Czemu kobieta potrzebuje tylu ubrań?

To ja się nawet nie dziwię. Jakby facet miał tyle na głowie to też by potrzebował.

1 polubienie

To zalezy od czlowieka. Znam takich panow, ze ile by mial szaf to mu będzie mało. Nie wszyscy są minimalistami :wink:

2 polubienia

Może tak mają? :thinking:

10 polubień

Na pierwszej randce ona do niego;
– cenię tylko odważnych mężczyzn…
– No to wiesz co? Mogłabyś trochę schudnąć…

11 polubień

Często jest tak że w szafie wisi 50 sukienek i bluzek, których nie nosimy i one gniotą te cztery, które nosimy.

7 polubień

Wyraz gniot nabiera nowego znaczenia … :grin:

Tylko czy to ubranie które gniecie, czy jest gniecione? :thinking:

4 polubienia

Jak ruska stal, gniotsja, nie łamiotsja… :stuck_out_tongue_winking_eye:

5 polubień

Pewnie jedno i drugie.
A co będziesz żałował przedmiotom ciekawych określeń?
Niech mają! :joy:

4 polubienia

Ostatnio nazwałem dobrego kumpla, który okazał się kompletnym łamagą

przyjacielakiem

Dobrze go określiłem? :thinking:

7 polubień

Świetnie! Chyba musisz słownik z tego typu określeniami napisać, bo bardzo mi się podobają.

2 polubienia

Ooo to masz następne - kocoń. Wszystkim, którzy mnie znają (i mojego niby kota) wydaje się, że mam w domu kota i tak generalnie się wypowiadam, (bo ile można tłumaczyć?) ale tak naprawdę …

Tak naprawdę, to mam w domu koconia. To nie jest kot, chociaż wygląda bardzo podobnie. To najprawdziwszy kocoń. Może go kiedyś poznasz.

Tylko nie pytaj teraz, czym się taki kocoń różni od zwykłego kota. Tego tak szybko nie da się wytłumaczyć.
W każdym razie koconie istnieją i ja takiego mam.

7 polubień

Obok moja osoba dziecko krowie
łamaga kumpel co się zowie.

2 polubienia

Waldemar Kocoń, był taki piosenkarz w latach 70.

3 polubienia

ja bym dodała: “jeśli przytyję”

3 polubienia

No to teraz mam zagwozdkę. Dopóki się nie dowiem mogę śmiało zmienić swój nick na bezsenna :thinking:

1 polubienie

Podobno to od niego ta nazwa. Nieznana historia, ale ja ją znam. U niego po raz pierwszy w Polsce pojawiło się zwierzę podobne do kota. Ale coś mu nie pasowało. Poszedł do wetka a wet mu:
– Panie, to nie kot domowy!, To zupełnie inne zwierzę!

Nazwano go wtedy kocoń, bo po raz pierwszy właśnie u Waldemara się pojawił …

Tak było …

2 polubienia

Z białka ciastko kierowca wyścigowy
u niej w nocy o spaniu nie ma nawet mowy… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Skoro ten kot to nie kot, to co on jest? :joy:

2 polubienia

Kocoń, to kocoń jest … :grin:

2 polubienia

Marketing, presja społeczna na nadmierny konsumpcjonizm, porównywanie się do innych, moda, która została wymyślona tylko po to, żeby ludzie musieli częściej kupować nowe rzeczy, a nie dopiero, gdy się znisczą stare rzeczy.

3 polubienia