Czemu Polacy są niby jednym zainteligentniejszych narodów w Europie, a głosują na POPIS od lat?

Ale mój telefon pisze inaczej. Autokorekta panie

1 polubienie

To Ty masz pisać, nie telefon.

1 polubienie

Nie wiedziałem
:beer:

2 polubienia

Ale, że piwo trzeba wypić, to zawsze wiesz… :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Z tym czytelnictwem to nigdy nie było możliwe policzyc, nawet jak wszystkie biblioteki robily za komuny sprawozdania.
A teraz? Ile jest e-booków w wielu formatach na roznego rodzaju chomikach? A po necie jeszcze wiele skanów przedpotopowych krąży, zeby to odczytać to trzeba się naszukac programu.
To na pewno nie jest uwzglednione.
Podobnie jak wlasnie rynek wtorny i wiele bibliotek.
Można najwyżej metodą ankiety na duzej próbce losowej obejmujacej wszystkie grupy społeczne.
Tylko czy poza UE (mnie tak eylosowali, co roku dostaje ankiete tasiemca jak mi się żyje) komuś się chce i opłaca takie badania robić?
Sondaże przedwyborcze to tak, ale czytelnictwo?
Kto to słyszał czytać dla przyjemnosci?

A spróbuj czasem temu durniowi smartfonowi coś przetlumaczyc?

Prosta sprawa, przejść na laptop. :stuck_out_tongue_winking_eye:

Duzo madrzejszy nie jest.
Przynajmniej jak piszesz na forum.
Bo Word ma kontrolę ortografii i interpunkcji dobrą

Picie to odruch bezwarunkowy

2 polubienia

Moim zdaniem czytelnictwo było oceniane na podstawie ankiet - ludzie na ogół wiedzą ile czytają książek niezależnie od tego w jakiej postaci i skąd je biorą.
Ocenianie na podstawie sprzedaży książek to tak, jakby powiedzieć, ze mamy 100% ludzi wykształconych bo wszyscy kiedyś poszli do szkoły.

3 polubienia

Ostanie 3 wiem, a o co cjodzi pierwsze 3 mapki?

To sa testy PISA jakie przeprowadzane sa w szkołach wśród uczniów, wyniki kolejno: całościowe, matematyka i czytanie.

2 polubienia

I to sa dobre wyniki

1 polubienie

Mierzenie zbiorowe inteligencji jakiegoś narodu, jest przejawem braku inteligencji, tych którzy chcą to zmierzyć.

7 polubień

Brzmi sentencjonalnie…, zaznaczę sobie ku pamięci.

Jak mogą liczyć “przeczytane”??? A jak sprawdzą, czy ten kto kupił przeczytał? A skąd wiedzą ile pożyczyłam sąsiadce do przeczytania?

1 polubienie

Ja już w latach 2012-2013 czułem że z tego kraju nic nie będzie xd

Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć że się pomyliłem chociaż zaczyna być widoczny promień nadziei haha :slight_smile:

1 polubienie

@gra robi się ankiety i ludzie odpowiadają. Chociaż takie badania mogą być mało wiarygodne, kto się przyzna że nic nie czytał?

3 polubienia

Kwestia biblioteczki :wink:

2 polubienia

Ty podejrzewasz, a ja wiem, że są niewiarygodne. Mam koleżankę, która takie badania przeprowadza, Na kartkach, nie internetowo. Szuka chętnych, zatrudnia ludzi za parę groszy. Brałam w nich kilka razy udział, ale zawsze byłam proszona, żeby jej pomóc, bo wyniki powinny wykazać, że… coś tam.
Po za tym, jak piszesz, ludzie nawet w internetowych ankietach prawdy nie piszą.

2 polubienia