Czerwona strefa...?

Hanysy górą!

1 polubienie

:open_mouth::open_mouth::open_mouth:

??? Nie rozumiem zdziwienia.

No nareszcie bo juz sie tego wszystkiego nie dawalo czytac…

@collins02 czerpiesz jakąś radość z obrażania mnie i tych, którzy myślą podobnie?

Nie rozumiem…Ale to typowe dla tego forum.Napisz cos a odbiorca zrobi wszystko bys sie tego potem wstydzil…I jeszcze skrzyknie tych co"mysla podobnie".
GDZIE Ciebie obrazilem?I kiedy?

1 polubienie

… No nareszcie, bo już się tego wszystkiego czytać nie dało…

Aaa…Chcialem podkreslic swoja sympatie z tekstem kolegi.
Czasem…Rzadko ale jednak,podejmuje wysilek czytania maratonow rownowaznikow zdań.
Uwazam to za przeklenstwo tego forum ale to moje zdanie.Moge sie stad wyniesc w 5 minut bo jestem na trzech innych i nic sie nie stanie jak odejde z miejsca do ktorego nigdy nie pasowalem :slightly_smiling_face:
Ale nie zarzucaj mi zlosliwosci bo to jest akurat ostatnia rzecz na kt!ora bym sie zdobyl.No chyba ze chodzi o bombardowanie obozow koncentracyjnych :face_with_raised_eyebrow: :face_with_raised_eyebrow: :neutral_face: :exploding_head:

2 polubienia

Mogłeś napisać:
Podpisuję się pod Twoim tekstem, mam identyczne zdanie.

Ale Ty zrobiłeś to w taki sposób, aby ci z odmiennym zdaniem poczuli się dotknięci.

Nikt nie wymaga od Ciebie żebyś przestał tu pisać. Czasem jednak wskazana delikatność.
Ja też nie muszę tu być :grin:
W każdej chwili zawieszę swoje wypociny.

1 polubienie

Robię wszystko co nakazane z góry maseczki itp. Nie twierdzę, że wirusa nie ma. Co to to nie. I współczuję ludziom którzy ucierpieli z jego powodu.
Nie wiem czy mnie on w jakoś sposób boleśnie nie dotknie. Obawiam się o wiele bliskich mi osób, ale uważam że jest wiele straszenia teraz na wyrost i widzę też sporo cierpienia przez to.
Znajoma mi wczoraj opowiadała o nieszczęściu u niej w rodzinie, kobiecie z gazem w głowie przesuwali operację, która miała być bezpieczna, bo guz był w błonie/osłonie jakiejś.
Błona pękła kilka dni temu, kobieta w śpiączce. Operacja przesuwana od dwóch miesięcy.
Moim zdaniem nie było warto, a takich historii myślę dzieją się setki.

3 polubienia

Tak.Masz racje.Mam na dzisiaj dosyć,jesli takie tlumaczenie ma dla Ciebie znaczenie.
4 dni po 34 stopnie,nie dzialajace Google,kilkanascie mil na rowerze w sloncu…
Siła rzeczy staram sie,jak juz tutaj jestem,zmusic sie do skrotowosci.A to jak kazdy kij,niesie ze soba notorycznie niebezpieczenstwo nierozumienia…
Gdyby nie moja wrodzona"pubowość",juz dawno bym wsiąkł.
Gdybym pisal tak jak lubiue,nikt by nie czytał…Co mam wiec robic?
Z gory mowie ze pisanie “tekstow” typu,“ok,tez tak mysle” albo"napisze pozniej bo mi sie nie chce",nie wchodzi w rachube.

1 polubienie

Zgadzam się z jednym.
Upał robi swoje, też ciężko to przechodzę, dlatego odpuszczę sobie kontynuację.

No może napiszę coś, co często ciśnie mi się na usta.
Pasujesz do tego miejsca, nie różnisz się bardziej od innych, no może w jednym, bywasz apodyktyczny.
Zrób z tym co chcesz.
Coraz mniej mi zależy na tym, co się dzieje na forum.
A jak wiesz, ucieczki to moja specjalność :grin:

Dokładnie te maski to pic na wodę, niech zakładaja tylko ci co kichają, kaszlą, smarkają… to wtedy nie zarażają. Poza tym myć, dezynfekować ręce trza często… a i też całą dobę w tej masce chodzić nie można… dotykać ust… Kupiliśmy maseczki bez żadnej instrukcji w środku…

2 polubienia

Koniec z tematem. Zamykam😁

No jak?Coraz mniej Ci zalezy a jestes obecna stale i w dodatku masz cos do powiedzenia…
I tak jak ja odnosze wrazenie,lubisz to.
Zmiana nicku to nie ucieczka.To juz zrobili skuteczniej od nas,inni.

od kropla: “Teraz jesień, zima przed nami i będzie widać myślę jak to u nas się rozwija”.

Jesienią będą mieć kolejny nie lada dylemat: czy to co sprawia że ludzie kichają i grypę mają wywołał wirus koronera czy zwykłej grypy… ? Bo objawy podobne będą. Grypa zawsze była i będzie… i nikt szumu wielkiego nie robił…

Kurde pozmieniałam se ustawienia i cytować nie mogę… póki co.

2 polubienia

Lubię być we własnym domku, od kilkunastu miesięcy nie pracuję, pyknąć coś z doskoku ( z telefonu) nie wymaga żadnego poświęcenia.
Jeśli już tu zaglądam, to piszę.
To chyba lepsze od śledzenia z partyzanta?
Nie mam Ciebie na myśli, żeby nie było.
@collins02 powiedziałam, że poczułam się nieswojo po Twoim komentarzu. Forum, to jednak nie koncert życzeń, nikt moich spełniać nie musi.
To tyle.

1 polubienie

Sledzednie z partyzanta…
O ile dobrze rozumiem ten termin,chyba kiedys tak pare razy zrobilem…
Ze mna zawsze znajdziesz jakies porozuminie lub tylko kontakt,o ile nie pojawia sie oskarzenia o “aktywiste” lub tzw.“faszyste”
Albo zmilcze jak w przypadku grzechotnika albo wojna na calego.
Ale Ty jestes inna…Dzisiaj to we mnie wygaslo ale jakis tydzien,moze dwa,temu,zastanwailame sie czy nie masz ostergo makijażu :slightly_smiling_face:
No sorry ale wkurza mnie pub w necie.Nie cierpie nie widziec…

1 polubienie

Ja i ostry makijaż…
Po co on okularnicy? Która podobno.
Podkreślam podobno, ma bardzo sympatyczny wygląd :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Byla taka wsrod Alibabek.
Ale to juz tak sobie zartuje pozną porą… :innocent:

1 polubienie