Od lat oglądam filmy z napisami tworzonymi przez społeczność. Starają sie by wpadek nie było. Nie omijają nawet przekleństw jak robią to lektorzy.
A jak ich szukasz jeśli można wiedzieć ?
Bo zazwyczaj nie szukam filmów jakoś szczególnie wnikliwie xd … Nie mam zbytnio czasu …
Napiprojekt mi ściąga. Jeśli coś mi nie gra to pobieram manualnie. Napisy porównuję z oryginalnymi dialogami.
Wiele razy przekonywałem się że lektorzy nie ogarniają tłumaczenia. Skrótowce i pomijanie fragmentów wypowiedzi to norma.
Ja tak samo, ale wiesz jak jest … Zaoszczędzić na tłumaczeniu trzeba
To coś normalnego ze tekst który czyta lektor jest pisany pod język lektora a nie dosłowne tłumaczenie gdzie ktoś nieznający języka obcego nie będzie wiedział o co chodzi lektorowi XD
Byl taki serial hiszpanski Manos a la obra. Juz nie pamietam jaki to mialo tytul w Polsce. Z lektorem - wytrzymalam jakies 10 minut bo tlumaczenie nijak sie mialo do oryginalu. A w Hiszpanii wszystkie filmy sa z dubbingiem. Teraz to mozesz przelaczyc na jezyk oryginalu. Dubbing hiszpanski to jeszcze da sie strawic, ale jak trafisz na poludniowoamerykanski? Zdrowe zeby zaczynaja bolec.
We Wloszech tez wszystko dubbinguja.Szlag moze trafic…
Mi tam wydawało się, że Ty siedzisz w UK, ale najwidoczniej pozory mylą
I dobrze Ci sie wydawalo Do Wloch jezdze coraz czesciej na wakacje.
Dubbing tylko w animacjach.
Dla mnie to masakra oglądać jakiś serial/film w niemieckiej wersji gdy wcześniej ogladalem go z pięknym polskim głosem lektora xd W sumie nie jest tego dużo ale w ostatnich latach oglądam z napisami w oryginalnej wersji (angielskiejm) albo z polskim lektorem… Włączam później niemiecki Dubbing to kompletnie psuje klimat…
Ogladanie kreskowki z napisami? Widzialam w polskiej TV jeden z odcinkow Sponge Bob. Chyba dzieci sa odporniejsze, bo im to nie przeszkadzalo.
Ja lubię Krystynę Czubównę
Ładna?
Chyba raczej mniej świadome hehe
Nie znam
Tak, bardzo często je dostrzegam. Zwłaszcza w filmach dokumentalnych. Np związki frazeologiczne tłumaczone są dosłownie. Rekord pobił kiedyś film przyrodniczy, w którym lektor kilkakrotnie użył nazwy “Przylądek Town”, a chodziło po prostu o miasto Capetown, czyli Kapsztad.