Czy 500+ powinno mieć formę bonu i kodu tak jak świadczenie turystyczne?

Bo był taki pomysł ale skrytykowała go pani Szydło

Niektórzy odkładają te 2 razy 500 plus na konto i oddadzą je swoim dzieciom gdy będą dorosłe… znam taką parę… Ale to takie skąpiradła trochę…

Dobry pomysł z bonami jestem za! oczywiście niech będą z dłuższą datą ważności…

1 polubienie

Dużo mniej chętnych by było. I niedługo takie zmiany wprowadzą. Turystyczny bon to właśnie przymiarka

4 polubienia

W Kanadzie czeki rządowe (tu też ci co słabiej zarabiają dostają jakieś grosze) nie mają daty ważności (normalnie czek musisz zrealizować w ciągu chyba 6 miesięcy)

2 polubienia

Też znam takie osoby. Twierdzą, że teraz tych dodatkowych 500+ nie potrzebują, ale w przyszłości? kto wie? Więc odkładają - każdemu dziecku na osobne konto.
Co do bonów, to myślę, że ukróciłoby się, albo choć ograniczyło, utrudniło kupowanie za pieniądze dla dzieci np. alkoholu, czy papierosów.

3 polubienia

Dlaczego mniej?

bonu z kodem kreskowym na wodke nie wymienisz ani na tace nie rzucisz.
jeszcze troche i kartki wprowadza?

2 polubienia

Bo stalyby się te bony symbolem obciachu. Tak myślę.

Na tacę, to raczej z 13-tej emerytury, nie z 500+. Nie słyszałam o takim przypadku.

Taka myśl mnie naszła, skoro chcą wprowadzić te bony… pewnie niejedna rodzina odkłada te pieniądze ‘na przyszłość’ własnych dzieci. Bogaci się? nie wydaje w sklepie na zabawki? …Bony nie będą procentować… bony trzeba zrealizować prędzej czy później… Polacy nic nie odłożą z tych pieniędzy, bo niby jak? Może ktoś nie chce by Polacy oszczędzali? mają wydawać… to co wzięli od państwa …

2 polubienia

A teraz nie? Myślisz, że bogate snoby zrezygnowałyby z tej kasy? Może to i lepiej :slight_smile:

1 polubienie

bon to bon. jak pracujesz to co to za roznica czy za jedzenie dla dziecka, ksiazki czy inna wyprawke szkolna bonem zaplacisz?
tu jest inny problem - kto bedzie mogl za te bony sprzedawac? powiedzmy jednorazowo na allegro wystawisz komplet podrecznikow do jakies klasy, czy innych pomocy szkolnych z ubranim wlacznie i teraz ktos ma bon? bedzie mogl tym zaplacic?
pewnie nie. bedzie to do zrealizowania w wybranych sklepach (drogo na pewno, bo patrzac na supermarkety traktowane jako jaskinie zla moze sie okazac, ze nie beda spelnialy wymogow i pozegnaja sie z calkiem przyzwoita kasa), zarobi za to tener narciarstwa prowadzcy sklepik z zeszytami.

4 polubienia

Owszem, zwłaszcza, że pewnie będą miały jakiś czas ważności. Ale w czym problem kupić dziecku ubranie za bony, a wartość tych ubrań wpłacić dziecku (gotówką) na konto? To niczego nie zmieni.
Moja sąsiadka wpłaca dziecku na jego konto nawet za sprzedane na Allegro zabawki, ubrania z których wyrosło, czy nieużywany już sprzęt sportowy. Zbiera na prawo jazdy dla syna (za zgodą dziecka, 10 - latka)

3 polubienia

Ale jak dostajesz gotówkę to łatwiej się wyprzeć tego, że się pobiera. Z bonem już ciężej. :wink:

1 polubienie

I o to chodzi :rofl:

A co to kogo obchodzi, pobieram, czy nie pobieram. Ja osobiście mam to w nosie. Każdy, kto ma dziecko pobiera. Nie znam nikogo, kto by nie złożył deklaracji i nie chciał tych pieniędzy.

1 polubienie

a komunie? jak wprowadzili 500+ to stawki skoczyly

3 polubienia

Nie wiem, nie jestem w temacie, sprawdzę za rok :slight_smile:

2 polubienia

Uważam, że tak. Żeby nie przepijano i przepalano…

1 polubienie

Zatem pokombinują z realizacją bonów, że niby będzie je można realizować wtedy gdy przypuszczalnie kasa już się na życie skończy… więc trza będzie jednak te bony ruszyć… bogaty odłoży, biedny nie. Dla chcącego nic trudnego.