Znowu zdominowaliśmy pytanie andi. A ona nasienia alfa szuka
Ty akurat możesz w pytaniu dominować, koleżanka szuka przystojnego samca
To ja chętny. Możemy się spotkać u niej lub u mnie. Mam dobre geny. Najwyżej będzie miało ciągoty do flaszki. Ale za to będzie ładne i nie głupie
Teraz ruch należy do Andi, ja znikam, za ciotkę przyzwoitkę robić nie będę
A dlaczego in vitro? Są bardziej tradycyjne i dużo przyjemniejsze metody. Bo skoro facet ma być przystojny i inteligentny, to i wrażenia estetyczne fajne i bedzie o czym pogadać w antrakcie
A Ty skończ z wódką.
Jakiego alfa…
Po co by mieli dawać swojego dziecko?
Bym musiała go dorwać gdzieś gdzie jest sam i ogłuszyć albo uśpić jakimś specyfikiem a potem zgwałcić a to jest przestępstwo a ja przestępczynią i zwyrodnialcem nie jestem.
A poza tym przystojniacy to cwaniacy. Nawet się rymuje. Jak mają branie to wiedzą jak unieszkodliwić swojego plemniki odpowiednimi metodami. Bo inaczej by mieli za dużo alimentów do płacenia.
Przystojniak to też chłop ale myślisz,że każdy naturalnym sposobem będzie chciał zapładniać tj. poprzez inicjacje seksualną?
@Andi Wiele par korzystało z procedury in-vitro. Część zdecydowała się (z różnych przyczyn) na stworzenie większej liczby zarodków. Ale plany życiowe się zmieniają a za przechowywanie “mrożonek” trzeba płacić. Część rodziców porzuca zarodki, albo dobrowolnie się ich zrzeka: wtedy można je adoptować i urodzić.
Nie o to mi chodziło. To określenie nie ma nic wspólnego z opisem moim.
O matko… Nie wiedziałam. Jakie to dziwne…
nie
Ogólnie rzecz ujmując, ja nie wiem, o co Tobie w ogóle chodzi
Pewnie o bank spermy z katalogiem
Co kto lubi.
Ja tam jestem tradycjonalistką