swój swoich straszył?
Końcowe zdanie wyjaśnia wszystko sformułowaniem; atrakcja turystyczna. Ponieważ latem będę w innych sprawach w tamtych rejonach, odwiedzę ten budynek.
no to ciekawa jestem czy kuzyna Twojego holenderskiego ducha spotkasz, czy trzeba bedzie na komunistyczna zaraze z zaswiatow Wedrowycza wolac?
a sam budynek choc zaniedbany cakiem ladny.
Budynek bardzo mnie podobający się jest. Przeszłość ma ponurą. Ale ja duchów nie bojący się jestem… Przecież sam nim kiedyś zostanę…
Nie wierzę w takie dni rzeczy. Duchy nie istnieją.
Spiritus sancti…, ameeem…
A chętnie się napije.
Zawsze i wszędzie do usług…
nic mi nie mowcie o piciu…
zaraz robie sobie szprycerka. pogoda jak w finskiej saumie - na zmiane burza i slonce, na szczescie wino i woda gazowana w lodowce.
@birbant , @Devil spiritus movens jestescie lobuzy…
Dobrze że nie wódka gazowana Aczkolwiek już jest, miałem okazję próbować.
Kiedyś gazowaliśmy w syfonie takim na nabój. Seta wódy plus “wino” typu siara. Ale waliło w dekiel…
Próbowałem w sodastream… 0,7 poszło na podłogę.
No nieee…, taka marnacja. Jak @Devil to przeczyta, to się pochlasta…
Mógł podłogę w leasing wziąć
Ty, on może już leży na swoim kawałku podłogi…?
On wrogiem wódki. On ją w ryj a ona jego jeb o glebę?
Jeszcze trochę i zleci się tu…
A ja Zimnego lecha sączę… Lodówka do busa przyszła… o taka https://allegro.pl/oferta/55l-kompresorowa-lodowka-turystyczna-20-c-10668195555?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=YmE0YWQ4YzEtNDg3ZC00OTE3LWI1YzMtYjdiMGM4MTNiMGU4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=0395b01d-4707-4cf5-a82f-94a9782232b1
Lech mi się wczoraj skończył. Ale mam jeszcze sporo innych.
Czas nabyć drogą kupna…