Bo ja np. chciałem zostać królem. To marzenie wcale nie jawi się tak nierealnie. Wystarczy być mądrym, mieć od innych więcej racji… Wszystkowiedzące i Wszystkomogące SIŁY WYŻSZE dobrze to wiedzą, że mam najwięcej racji światopoglądowych, że przede wszystkim liczę na Ich wsparcie, i że jestem zakochany w harmonijnych stworzeniach.
Król musi być mądrzejszy od doradców, powinien ogarniać całość. Może mieć doradców, ale to on decyduje, jakie powinien podejmować najwłaściwsze decyzje.
Jakos wciaz zadajesz pytania.Nie da sie stad odejść,prawda?
Królem na chwile obecną to mozesz byc swego ogrodka działkowego,jesli posiadasz.
W innych okolicznosciach przyrody,pozostalaby kariera króla Jerzego
A dziewczyny?Poza Katarzyną,Elzbietą I czy Marią Antoniną,trudno wskazac te ktore z zapamietaniem dążyły do tego,jak i potem do utrwalania.Moze jeszcze Izabella Kastylijska…
Dzisiaj…Takie pytanie raczej snów dotyczy a nie realiów.No ale Ty zyjesz w świecie do którego nikt nie ma dostepu
Porownanie Izabeli Kastylijskiej z Maria Antonina jest dosc ryzykowne…
To juz predzej z jej matka Maria Teresa. A swoja droga miala kobita zdrowie, 16 sztuk potomstwa ulokowac na odpowiednich stanowiskach? I jeszcze kilku wojen dogladac? Z Francja to akurat nie do konca sie udalo.
Ale to w zadnym wypadku nie mialo byc porównanie!
To byla odpowiedz na pytanie.O ewentualny “kurs” kobiety na władze.A Izabella dosyć szybko poczuła sie jak John Wayne w siodle.
I ja sie jej nie dziwie.Pogonienie islamcow bylo epokowe.Patronowanie Kolumbowi,byc moze jeszcze bardziej…Wielki czas!
O tym podatku to nie wiedzialem…Zimny pot mnie oblewa gdy slysze to nazwisko…
Inne czasy ale malo czego tak nienawidze jak podatkow np. od dochodu.Usankcjonowany prawnie bandytyzm.