Podobno co najmniej 4 mln Chińczyków żyje w Rosji . Jedna trzecia Kirgizów również.
Do tego @okonek straszy że Afgańczycy nie mają wody do picia i uprawy roli
Podobno co najmniej 4 mln Chińczyków żyje w Rosji . Jedna trzecia Kirgizów również.
Do tego @okonek straszy że Afgańczycy nie mają wody do picia i uprawy roli
Do tego póki co w Rosji ujemny przyrost naturalny. Ale czy Rosja sprosta tym problemom?
Rzeka Pad we Włoszech też wyschła. W Chinach rzeki też wysychają. W Egipcie problem z rzeką Nil. I ryzyko wojny egipsko-etiopskiej o zniszczenie Tamy nad Nilem
Z drugiej strony Trump chce robić interesy zarówno z Ukrainą jak i z Rosją
Do tego w Rosji Tatarzy ponad 9 mln. Ale i Kazachowie, Uzbecy czy Turkmeni
Buriaci mają duży przyrost naturalny i dlatego Putin ich chętnie do wojska bierze
Czeczeni i Dagestańczycy już dawno się zbuntowali przed udziałem w tej wojnie
Ale Putin ma północnych Koreańczyków
Iran przyjmie ewentualnie tylko tych Afgańczyków mówiących po persku. A w paszto nie
W Afganistanie żyje 35,5 mln ludzi
Jeszcze długo się nie rozpadnie bo nie tylko władza jest durna ale także naród ciemny. Oni nie wiedzą jak to jest żyć w wolnym, demokratycznym kraju
Buriaci to ciemny lud. Wciąż chodzą srać na dwór. Udział w wojnie to dla nich okazja by zarobić na życie
Taki ciemny lud to oni nie są.
Jest ich jakies pół miliona, czyli w skali Rosji niewielu, ale w jakis sposób podpadli Putinowi, bo zrobil sobie z nich zrodlo poborowych.
A gdzie maja spac, jak to naród koczowniczy, bliski kulturowo Mongolii?
A więc z ± 15 mln mogłoby napłynąć do Rosji
Ciekawe jak wygląda współpraca Ajatollachów z Talibami
Ale Talibowie to ponoć w paszto mówią a nie w perskim
Ajatollahy jak to piszesz i taligowie to dwa rozne swiaty. Religijne przeciwstawne odlamy islamu.
Czasem lacza ich wspolne interesy i klopoty ekonomiczne.
Czy Afganczycy rusza gromadnie do Rosji? Z deszczu pod rynne? Wolne zarty…
Afganczycy sa w specyficznym kotle - granica z wrogim pod wieloma wzdledami Iranem, zrusyfikowanym islamem dawnych republik, pakistanem, ktory ma wlasne klopoty z Indiami i ani im w głowie wpuszczac migracje? Do Chin wlasnie przez te tereny sporne, i popatrz na mapę? Fizyczną. To sa gory, ze nasze Karpaty to osla łączka dla przedszkolakow.
Prognozować kierunki migracji?
Ja sie nie podejmuje…
Jakoś nie potrafię tej antyludzkiej kupy goovna,nazywać"imperium"
Uważam ten temat za błąd choć oczywiście dane,te cytowane czy zbliżone,mogą coś takiego sugerować…
W przeciwieństwie do niemal każdego imperium znanego z przeszłości,ten kolos nie posiada żadnych plusów.Nie ma kultury narodu,cech które sprawiają że mówi się o nich z szacunkiem czy choćby zaciekawieniem.
To od ponad 100 lat,obraz zniewolonego,wypranego z wszystkich wyobrażalnych wartości,społeczeństwa.Społeczeństwa któremu wbrew naturze,tak ludzkiej jak i słowiańskiej,wpojono fatalizm,poczucie beznadziejności wszelkich poczynań.
Dlaczego więc błąd?
Ano dlatego że w dzikim świecie najprędzej utrzyma się przy władzy ten dzikus który potrafi zorganizować terror.A nie ma nic prostszego jak terror w społeczeństwie przegranym,które w nic nie wierzy.Poza wódką.
I tutaj,wbrew doświadczeniom innego świata,wszelkie migracje nie mają niemal wpływu,żadnego wpływu na oblicze Rosji.Po prostu są sobie,chleją i nic nie robią i czekają na hasło do zabijania"obcych,wrażych sił"które im to chlanie zakłócają.
Hitler czy Mao…To było kilkanascie lat,tak w jednym czy drugim przypadku…Tu mamy ponad 100 lat zdziczenia,zezwierzęcenia i permanentnej agresji.
Tak więc wybacz ale żaden zbłąkany Kirgiz czy spłoszony i spragniony Afganiec,tego status quo nie zmieni.
Imperia obalane są albo przez lepszą organizacje albo genialna wojskowość.
W Azji nie ma ani zorganizowanych,ani bogatych- zainteresowanych.Jest natomiast MNÓSTWO takich dla których upadek CCCP oraz zejście Jelcyna czy Gorbaczowa,otworzyły prawdziwy"raj".Terroru,przemocy,wszelkiej czerni..
A jeśli nawet,NAWET zdarzyłoby się coś takiego to Chiny do tego nie dopuszczą.
Chiny to dobie istrza zeby na surowce. Nie tylko ruskie na Syberii. Ale metodami ekonomicznymi.
Jamajka, Afryka, Ameryka Poludniowa? Kraje spragnione pieniedzy oddaja w zamian tereny, często niekoniecznie w formie kupna, ale udziałów w zyska plynacych z eksploatacji. W czasie kiedy gospodarze to przejadają Chinczycy stopniowo zwiekszaja swojnstan posiadania.
Byc moze Trump i jego otoczenie to podswiadomie wyczuwa, ale amerykanski system orawny, ekonomiczny czy podatkowy nie jest zfolny do przeciwdzialania. Bo to by uderzylo w podstawy ich systemu. Może stąd te proby powrotu do “polityki kanonierek”? Tfu, przepraszam, lotniskowcow z asystą.
Rosja to ostatnie imperium kolonialne świata. Ale pomimo tego faktu jest bardzo słabym krajem. W 3 lata nie potrafili zająć Donbasu
Możliwe że gdyby miliony Afgańczyków migrowalyby do Rosji to władze w Moskwie utworzyłyby dla nich nową jednostkę terytorialną. Lub kilka takowych
No i niestety Rosjanie mogliby mieć nowe mięso armatnie. Dlatego tak ważne jest żeby Turcy zabezpieczali Turkmenistan jak i Tadżykistan (a także Kirgistan oraz Kazachstan)
Bo Rosjanie mają już wojnę i słabnął
Pytanie czy kolonizacja Rosji byłaby pokojowa a raczej nie. Etniczne Rosjanie uciekaliby do większych skupisk. Zresztą robią to od dawna. Tzn uciekają z Syberii i Dalekiego Wschodu
Romowie jakoś przywędrowali z Indii do Europy dawno temu
I mamy z nimi problem
Wszelki syf można tym typom zarzucić ale nie zamach na jakąkolwiek państwowość
Niepreawda, terytoria zamorskie maja Francja, Wielka Brytania, nie sa koloniami w sensie XIX wieku, ale trzeba isc z duchem czasu i nazewnictwa…
i juz tak nie traktowane, bo administracyjnie sa jak metropolia, ale pozostałością sa hiszpanskie Wyspy Kanaryjskie, Ceuta i Melilia.
Portugalia ostatnia kolonie Makau przekazala Chinom w 1999 bodaj, a Holandia ma kilka wysp karaibskich, na roznych statusach - samodzielne panstwo wchodzace w skład Królestwa Niderlandów lub gmin specjalnych o sporej autonomii.
Jski problem? Cygan to Cygan, jak przyslowie mówi? Dla towarzystwa dał sie powiesić.
@collins02 fakt, ze zasyfic teren to oni potrafią z szybkoscia swiatla, ale rzeczywiscie wyznaja anarchie, swiat bez granic, bo na co komu jakieś panstwo?
Zgadzam się ze wszystkim co napisał @collins02
Dodam jeszcze, że dla tego imperium na glinianych nogach największym wrogiem jest demokracja i wolność. Namiastkę tego mieli w latach 90 po pierestrojce Gorbaczowa i za panowania Jelcyna. I wtedy ZSRR się rozpadło.
Teraz nowy car batiuszka Putin wraca do tego co zbudował Stalin, nie licząc sie z ludźmi, kosztami, opinią międzynarodową. I tam naprawdę 80% ludzi go popiera.