Czy jak już mam

36,2 to znaczy że mi przeszło? Czuję się dobrze. Ponad rok temu przechorowałam wirusówkę, ale żaden mi się nie przedstawił. wiec nie wiem… :persevere: :persevere: :persevere:

Przeszło… do następnego etapu :crazy_face:

2 polubienia

Ale czego 36,2 :thinking:
Centymetrów wzrostu, to trochę mało.

.pij mleko, będziesz DUŻA.

:milk_glass:

3 polubienia

Wirusek był nerwowy jakis czy co?
Nie zartuj z pandemii. To, ze Tobie się udało?

1 polubienie

Policz w calach :space_invader:

Może IQ? :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie obrażaj :angry::angry::angry:

1 polubienie

36,2, to nie jest oznaka zdrowia. Musi być jakaś przyczyna tego spadku temperatury. Nie jest mniej groźny od gorączki.

2 polubienia

Cholera, to juz drugi raz!!!

Drugi raz!

ŚWINIA! ( to takie zwierzątko) :rofl: :rofl:

1 polubienie

Dzięki rybciu! :joy:

N bo juz przeszedlam i mam osłabienie… :innocent:

1 polubienie

Dziękuję. :wink:

1 polubienie

To zalezy, ale zamarzniecie na pewno zdowe nie jest

1 polubienie

:joy: :joy: :joy:

1 polubienie

Podobnie, jak ze spaleniem się. Jeszcze nikomu za zdrowie nie wyszło. :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Życie w ogóle jest kruche

1 polubienie

Termometr zjebany?
Może nie żyjesz.

1 polubienie

Ten już dobry… :slight_smile: