niż cała nauka ludzka, która ewidentnie nie ogarnia swej nieharmonijności w świecie oczywistej Harmonii Natury?
1 polubienie
Nie może. W synergii siła.
5 polubień
Mam zdanie odrębne, z tego co wiem @okonek zostanie zdublowana przez bota i będą 2 okonki. Więc się szczerz 
okonka…
2 polubienia
To wg Ciebie Mistrz z Nazaretu nie mógł mieć więcej racji od wszystkich ludzkich naukowców?
1 polubienie
Mógł się nie znać na redundancji macierzy dyskowej.
2 polubienia
Okonek będzie botem. 
2 polubienia
Może jednak jako Wszystkomogący, znał się jednak także na tym?
1 polubienie
Mógł się znać. Tego nie wiem. Na dodatek chyba nie zachowały się żadne przekazy na ten temat. W każdym razie - ja ich nie znam.
2 polubienia
Wg mnie, przez 2 tys lat chrześcijaństwa zaistniał ogrom niezwykłych wydarzeń pod Imieniem JEZUSA, choć nie traktuję poważnie religii chrześcijańskich, w przeciwieństwie do Postaci JEZUSA, Która jest moim drogowskazem i patronem przez ziemskie życie.
Mistrz z Nazaretu w rzeczywistości, a Mistrz z Nazaretu, którego Ty tutaj kreujesz to 2 różne postaci.
3 polubienia
Pożądane, abyśmy kierowali się konstruktywnym podejściem do życia i wiedzy.
Jesteś współczesnym Noe. Działaj nim nadejdą wody
2 polubienia
Pożądane, abyśmy nie manipulowali historią
3 polubienia
Historia jak historią, ale manipulowac rozsądkiem?
1 polubienie
Chyba zdajesz sobie sprawę, jaki ogrom problemów, z którymi ludzkość nie potrafi się uporać, dla Wszystkomogącego JEZUSA nie jest wielkim wyzwaniem? Jeśli tej pomocy od JEZUSA nie widać, to raczej znaczy to, że niewłaściwie interpretujemy zarówno historię, jak i Postać JEZUSA.
A skąd dowiedziałeś się o istnieniu Jezusa?
1 polubienie
Z wielopokoleniowych przekazów logicznych. Wystarczy poobserwować myślenie w Naturze, aby mieć prawidłowe podejście zarówno do historii, jak i do Postaci JEZUSA, zalecającego przyglądanie się właśnie harmonijności Natury.
Nie istnieje coś takiego jak „przekaz logiczny”. Przekaz jest słowny, lub pisemny.
1 polubienie
A ta"jedna osoba" to zapewne Ty 
2 polubienia
Sympatycznie wnioskujesz, ale oczywistym wydaje się, że bez wiedzy przekazywanej kolejnym pokoleniom, raczej do małp mielibyśmy daleko…