Czy słyszeliście kiedykolwiek o tym, aby to facet skarżył się na bycie molestowanym przez kobietę?
Przemoc psychiczna jak najbardziej
Moze, ale musi miec odpowiednie narzedzie. Zdarzały się sprawy o gwalt przy uzyciu wibratora czy czegos podobnego. Kobieta kobietę zreszta też podobnie jak facet kolege. Kazde zachowanie seksualne bez zgody drugiej strony moze byc uznane za gwałt. Nie pisze o dzieciach, bo to oczywiste, ze to w kazdym przypadku.
Nie jest nie.
O zgwałceniu nie słyszałam ale o molestowaniu już tak. I to nie jeden raz. Tam, gdzie pisywałam wcześniej zdarzało się, że jakiś chłopak/młodzieniec prosił o pomoc, bo się na niego szefowa “napalała” i jednoznacznie dawała do zrozumienia, czego od niego oczekuje. A taki dzieciak ma swoją ukochaną dziewczynę, szefowa wcale mu się nie podoba, a pracy stracić by nie chciał.
Tak. Nawet czytałam gdzieś, że facet przysnął na imprezie, spał sobie w pozycji siedzącej na kanapie, a jakaś pani, podobno, bez jego zgody i wiedzy, zrobiła mu dobrze oralnie. Facet pono pozwał ją do sądu za gwałt. Ale może tylko po to żeby zmylić żonę?
@joko Takie rzeczy zdarzają się i to często.
Właśnie dlatego o tym napisałam
Zobaczcie sobie skecz Hrabi “Molestowanie w pracy” na yt
Słyszałam czasem jak to panowie sobie różne historie opowiadają,
najlepiej po kilku “głębszych”.
Ale jak to powszechnie wiadomo-dzisiaj nie wiesz z kim do czynienia masz?
A jeśli to transwestyta albo lesbijka /gej/ są poszkodowanymi?
To co wtedy?
Gwalt, bo sie nie obudzil.
@okonek Myślał że to miły sen, a ona zapomniała zapytać czy on się zgadza.
@Mamita Łoooo, masakra! Ale ta pani też niepoprawna politycznie…
Powinna powiedziec"wysoki inaczej"?
@okonek Niziołek może🤔
Może i jestem wredna, ale pozbawiłabym te zwyrodnialczynie możliwości odczuwania rozkoszy erotycznej do końca życia. Zrobiłabym im to, co pewne plemiona robią swoim małym dziewczynkom, bo być może dokonały na chłopaku kastracji psychicznej
Oczywiście, że kobieta może zgwałcić mężczyznę. Tak samo jak kobiety molestują mężczyzn. Wydaje mi się, że panuje jakieś przekonanie spoleczne, że facet zawsze ma ochotę i zawsze chce.
Pamiętam jak pracowałam dawno temu w korpo, stara szefowa uwzięła się na faceta do tego stopnia, że musiał zmienić pracę. Mało brakowało, a rzuciłaby się na niego przy całym personalu. On ewidentnie był niezainteresowany, miał rodzine, a baba mu się narzucała podobno tez próbowała obmacywac.
Nigdy sie z tym nie zetknalem choc takie sprawy nie dzieja sie na ogol,publicznie…Natomiast molestowanie odczuwalem na sobie przynajmniej kilkakrotnie.Raz nawet mi sie to podobalo Przejawiac tyle inicjatywy z mego powodu
Czesciej niestety bylo mi szukac kuchennych drzwi lub schodow na dach