Czy jest możliwe, że zwierzęta, rośliny, owoce, nie cierpią,

gdy drapieżniki, roślinożerne i owocożerne zjadają ich ciała, bo jednak tak wydaje się to sprawiedliwiej urządzone?

No wiem, że najbardziej ryczą w momencie zagryzania przez drapieżniki, guźce. Gdy w wieku 9 lat wycinali mi trzeci migdał, darłem się jakby mnie ze skóry obdzierali, a wcale mnie to tak nie bolało. Ale po tych metalowych kleszczach wydawało mi się, że będzie mnie strasznie boleć.

  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie nt. temat

0 głosujących

Owoce czasem się mszczą.
Sraczką

2 polubienia

Na mnie się nie mszczą. Kocham je, kocham je zjadać, i bardzo dobrze się po ich zjadaniu czuję.

Zabijasz je. Mają rosnąć, potem opadać i stanowić nawóz dla gleby. Dają też nasiona

2 polubienia

Zabijam ich zużyte ciała w harmonii życia. To jest całkiem harmonijne.

A jak tam cukier we krwi? :wink:

2 polubienia

Drzewa i krzewy wydają tysiące owoców i jeszcze więcej nasion. Gdyby nie miały być roznoszone po Ziemi i odżywiać wiele stworzeń, to mogłoby ich być setki razy mniej.

spytaj o alkohol bo cukier mu nie szkodzi.

Te małolatki potem będą panienkami, następnie mamami, a potem już babciami i staruszkami. Moja młodsza siostra (71 lat) ostatnio w sms-ie mi napisała, że życie jest bezsensu. A jednak na logikę musi mieć sens…, może właśnie w dostrzeżeniu bezsensu nieharmonijnej cywilizacji ludzkiej.

@harmonik Najważniejsze to mieć cel w życiu. Tylko samo dostrzeżenie nieharmonijności to za mało - na to ludzkość wpadła już dawno temu…

1 polubienie

Mam bardzo ambitne cele życiowe.

To dobrze. Co doradziłeś siostrze w związku z jej SMS-em.

Zrozumienie, że cywilizacja jest patologiczną nieharmonijnością, świadczy o szerokości horyzontalnej, o prawidłowym ogarnianiu całości.

a widziales kiedys dlugosc horyzontalna?

@harmonik Ja się pytam co doradziłeś Siostrze? :upside_down_face:

1 polubienie

@Devil Owoców nie można zrywać, można w ostateczności spożyć to co z drzewa spadło i obowiązkowo wypróżnić się w okolicy tak żeby nasiona miały nawóz.

1 polubienie

po takim jedzeniu daleko od drzewa nie zdazysz odejsc :wink:

1 polubienie

Jak już na to wpadła, czyli prawie ogarnęła całość, to zostało jej wyciągnąć kolejne wnioski, czyli pójścia w kierunku harmonijności. JEZUS wzorujący się na OZYRYSIE, jest tu najlepszym drogowskazem. Ona zna moje transformacyjne cele życiowe.

@harmonik Ona Ci napisała że jej życie jest bez sensu, a Ty odpisałeś że należy ten sens odnaleźć? :thinking:

1 polubienie

@okonek Lubię jabłka. Ale na samych jabłkach bym długo nie pociągnęła, może gdybym przegryzała orzechami to jeszcze jakoś…

1 polubienie