Czy jest na sali

mniej więcej prawnik? Bo jest tak: mam 1300 (niecałe, resztę zajmuje komornik) emerytury. W banku (konto TEŻ zajete) dowiedziałam się, że do 1800 komornik nie może niczego z tych pieniędzy zająć. Czyli, gdyby ktoś chciał mi przysłac 500 (co razem z “emeryturą” byłoby 1800) to komornik NIE zajmie???

Lepiej poproś o przekaz pocztowy. Na tym komornik łapy nie położy.

3 polubienia

1 polubienie

Tak też myślę…

1 polubienie

Wkleiłam tabelę, z 2020 roku, jest aktualna. Sama zobacz wysokość Twojej emerytury i ile może z tego zabrać komornik.
W razie czego, zawsze możesz skorzystać z darmowych porad prawniczych online.

2 polubienia

Przedawnienie długu a emerytura

Ważną kwestią, która powinna interesować emerytów, jest przedawnienie długu u komornika. Jak wskazują obowiązujące przepisy prawne, roszczenia zostaną przedawnione po upływie 6 lat. Istnieje jednak wiele sytuacji, które stanowią wyjątek. Jeśli posiadamy długi z tytułu świadczeń okresowych i prowadzenia działalności gospodarczej, okres wynosi 3 lata. Bierzemy tutaj pod uwagę przede wszystkim zobowiązania takie jak: kredyty, pożyczki, czynsz, rachunki za telefon i internet.

1 polubienie

Istnieje również możliwość przedawnienia zadłużenia po 1 roku, a termin obejmuje jazdę bez biletu w komunikacji, lub po 2 latach, gdy posiadamy debet na koncie bankowym.

I kolejna dobra wiadomość. Emeryci dostaną premię za 2 miesiące? Na tym komornik nie ma prawa łapy położyć!

2 polubienia

Ale to już stara historia. Zajmuje ile może…

A, tylko pewnie trzeba załozyć sprawę… ZA CO???

2 polubienia

@elsie, nie czytasz mnie.
Poszukaj w necie darmowych porad prawniczych. Wielu prowadzi bezpłatne porady online. Tu najlepiej znasz swoją sytuację, wiesz co i komu jesteś winna. Wyciągnij papiery przed rozmową i powiedz co w trawie piszczy.
Komornik zazwyczaj siada na starych zaległościach i w sytuacjach, kiedy banki i windykatorzy nie potrafili “odebrać” spłaty długu.

Z tego co teraz wyczytałam, komornicy lubią działać poza obowiązującym prawem. Dzieje się tak, bo gro ludzi świadomie olewa obowiązek spłaty długów.
Jestem pewna, że Ty do nich nie należysz, a obecnie jesteś w pułapce kredytowej.

Wiesz co ja bym zrobiła?
Zadzwoniła do komornika prowadzącego sprawę. Porozmawiała jak człowiek z człowiekiem. Pokazała comiesięczne rachunki (czynsz, media, leki).
Powiedz wprost, że w pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli, byłaś chora ( powiedz o leczeniu się z depresjii).
Dodaj, że to obecne zadłużenie nie wynika z chęci okradania banków, że jesteś z tym problemem sama, i kompletnie nie wiesz co robić.
Zwyczajnie poproś o niższe raty.
A tymczasem, dowiedz się, jak to jest z tym przedawnieniem.

Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Chyba, że prawnie kogoś upoważnisz.

4 polubienia
1 polubienie

Sprawdzałam. Nie mam żadnych dokumentów (kiedyś wyrzuciłam) i nie mogą mi pomóc.

2 polubienia

Ale wiesz jaką kwotę musisz spłacić i namiary na komornika.
Wiesz też, jakie masz inne zobowiązania płatnicze.
Zapomnij o umowach. Podlicz wszystkie miesięczne rachunki, ratę komorniczą i to wystarczy.

1 polubienie

Kwoty nie znam, bo odsetki rosną…

1 polubienie

Nie chciałbym się wtrącać w nieswoje sprawy, ale tak mniej więcej jakiej wielkości jest Twoje zadłużenie?

@elsie, napiszę jeszcze coś, czego chyba jesteś świadoma.
Ja Tobie życzę 100 lat życia w zdrowiu i radości, ale wiemy, że życie lubi nam pisać własny scenariusz, nie sugerując się pobożnymi życzeniami.
Chyba zdajesz sobie sprawę, że Twoje długi przejmie córka? To bez znaczenia, że mieszka w innym kraju. Jeśli czujesz, że tak może być, lepiej niech się zrzeknie praw do spadku u notariusza. Jeśli to zrobi, nie dostanie nic, ale też nie będzie musiała spłacać Twoich kredytów.

Nie myśl, że wszyscy mają kolorowo, a Ty jedna źle.
Pisałam na forum, że zaciagnelismy kredyt, bo brakowało nam na kupno nowego mieszkanka. Nie mamy problemów ze spłatą, ale jeszcze około 30 tyś trzeba oddać.
Jeśli nas niespodziewanie piekło pochłonie, syn może sprzedać jedno, dług spłacić i jeszcze mu sporo kasy zostanie. Dodatkowo upowazniłam go do polisy ubezpieczeniowej na życie.
Taka prawda, że życie mi już leci z górki, a swoje długi trzeba spłacać samemu.

3 polubienia

Jak to nie znasz? To znaczy, że komornik może brać ile chce, jak długo będzie chciał, bo nie znasz kwoty zadłużenia?

Było ok. 40.000, teraz chyba ok. 200.000…

Pierwsza sprawa którą zrobiłam: wydziedziczyłam córkę… (notariusz)

2 polubienia

Po prostu narastają odsetki.

2 polubienia