Czy jest piękniejszy zapach,od kwitnącego bzu?

Co roku w czerwcu,czasem wcześniej, staję się niewolnikiem tego zapachu
Coś cudownego!!!

4 polubienia

Nie wiem. Ogólnie przyroda potrafi pachnieć w maju, czerwcu, na wiosnę.

2 polubienia

Bardzo lubię zapach frezji. Jest za mocny, ale zniewalający. Bez pachnie pięknie, ale jak dla mnie jest zapachem zbyt ciężkim.
A tak w ogóle, to mimo pięknego zapachu przyroda chyba i tak nie dorówna perfumom. Niektóre z nich bardzo przyciągają, ale to oczywiście kwestia upodobań.

4 polubienia

Też go lubię :slight_smile: Mam bzy: jeden biały, drugi fioletowy. Ten drugi jest ciemny ale pachnie wspaniale. Nie ścinam mu kwiatów do wazonu, bo bardzo szybko więdnie, szkoda go, ale wychodzę z domu i wącham. Cudnie :)))

4 polubienia

Oba te bzy obserwowałem …

Rosną przy sobie, w odległości ok. 1 m zgadza się?

1 polubienie

to tylko białe rosną blisko siebie. Fioletowy z drugiej strony domu (od tarasu), kwitnie trochę później, więc mogłeś nie zwrócić na niego uwagi. Musisz przyjechać, zobaczyć, powąchać :slight_smile:

2 polubienia

Kwitnące konwalie? :slightly_smiling_face:

3 polubienia

O właśnie…Ten fioletowy… Rośnie tutaj,ok.50 m.ode mnie…
Mój ulubiony zapach!
Zaraz potem konwalie i …długo nic. I róże.Ale tylko niektóre.

2 polubienia

Racja, są jeszcze frezje…Tzn.byly bo od lat ich nie widziałem na rynku.W Anglii chyba w ogóle nie znają…
Czy ciężki?Nie kojarzyłem chyba w ten sposób… Ale pamiętam że, gdy nie było konwalii w pobliżu, wybór często padał na frezje…

1 polubienie

Jak dla mnie, to zapach frezji jest taki “rześki”, a bez pachnie tak bardziej upajająco, że po długim przebywaniu z zapachem bzu robię się senna. Chyba też dawno frezji nie widziałam. Znikły?

2 polubienia

Fakt… Nie zastanawiałem się specjalnie nad tym i z pewnością nie zasnę w tak bajkowych okolicznościach ale zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami :blush:
Nie mam pojęcia,co się stało frezjom.Pewnie jak zwykle,coś się nie opłaca…One w naturze chyba nie rosną…

1 polubienie

Jestem ciekawska, więc poczytałam trochę o frezji przed chwilą. Doczytałam się, że jest trudna w hodowli i wymagająca. Dziko rośnie w Afryce. U nas trzeba ją hodować. Kwitnie w lipcu/.sierpniu. Więcej nie starałam się zapamiętać, bo i tak potem zapomniałabym :wink:

2 polubienia

Ooo…To i tak znacznie więcej niż wiedziałem dotąd.Watek afrykański, ledwie obił mi się o uszy :innocent:

1 polubienie

Też pięknie pachną, a rosną jak chwasty, więc te zrywam do wazonu :slight_smile:

Kolejne kochane kwiatki, niezapominajki. Piękne, drobniutkie kwiatki :slight_smile:

3 polubienia

Sporo tych pięknych zapachów jest. Zapach konwalii też lubię. Gdzieś czytałam, że są trujące i nie należy ich jeść. Czy ktoś z Was próbował jeść konwalie? Bo ja nigdy aż taka głodna nie byłam :wink:

2 polubienia

Konwalie, pole róż, kwitnący sad pomarańczowy, fiołki, lilie.

Troche tego jest - szkoda tylko, ze wiekszosc roslinnych hybryd hodowanych dla ozdoby przez czlowieka niestety pachnie znacznie slabiej lub wcale.

1 polubienie

Początek czerwca to zniewalający zapach piwonii. :slight_smile: Uwielbiam.

4 polubienia

Owoce są trujące. Trzeba tylko uważać na małe dzieci. One wszystko biorą do buzi - tak poznają świat :slight_smile:

3 polubienia

Kiedys, ze konwalia piekna i zdradliwa uczono.

2 polubienia