Czy jest większy obciach?

I jak na grzyby jeździć teraz w ramach imprezy integracyjnej? :joy:

2 polubienia

Tak jak na ryby - bierzesz koszyk i w droge.
Wracajac kupujesz pieczarki na targu.

2 polubienia

A co z Pół Tuskiem? Znowu wina Tuska czy Pół Tuska? :crazy_face:

1 polubienie

Nie marynowałam boczniaków ale w takiej zalewie słodko-kwaśnej mogą być dobre. :+1: Po myśl wary jest próby.

2 polubienia

Wiadomo, że to wszystko przez Tuska bez połowy.

1 polubienie

Nie wiem.
Tusk czy nie? Bedzie mial problemy nawet jak PO wygra, bo posprzatanie tego syfu wykonczy kazdego. A on jednak pracowity nie jest. I jednak wzajemne obrzucanie się błotem na poziomie szamba odbija sie na autorytecie zarowno Tuska jak i Kaczyńskiego. To nie woda splywajaca po kaczce. W koncu ludzie zaczną szukac innej rozrywki.
Na jego miejsce czekaja juz inni, mniej stetryczeli i przewidywalni.

1 polubienie

Bez pol litra nie razbieriosz. Ale co poradzisz jak narod preferuje “malpki”

1 polubienie

Przepraszam ze się wtrącę ale pierwszy raz w życiu widzę by ktoś pamiętał imiona tych psów :innocent:

Jest większy obciach ze strony PiS. Zdecydowanie większy. W zasadzie to wielka kompromitacja wierchuszki kartoflarzy. Idzie o ostatnią agitację wyborczą w wykonaniu ekipy rządzącej. Prymitywna manipulacja, ignorancja z domieszką cynizmu, a ciemny lud to kupuje.
Chodzi o szefa Partii Ludowej w UE i jego wypowiedź na temat PiS i innych partii, które godzą w demokrację czyli o Webera, nomen omen Niemca, którego słowa przetaczają się po propisowskich media jak walec. Kartoflarze ogłaszają, iż Weber ogłosił się wrogiem PiS, a więc i Polski, i będzie zwalczał partie tego typu w każdym kraju w Europie, łącznie z kartoflistami mlaskającego gnoma.

No to ja sobie na niemieckim YT wysłuchałem, co on takiego wygłosił.
Nie było tam żadnego słowa; wróg - Feind, a słowo; Gegner czyli po naszemu; oponent, adwesarz, przeciwnik. Różnica zasadnicza. Nie padło też sformułowanie gekaempft - zwalczał, a dagegen - sprzeciwiał.
Ale taka pisowska narracja, choćby fałszywa jest wodą na młyn kartoflanych zwolenników.

I teraz uwaga, bo już Weber dostał odpwiedź od głównego przydupasa prezesa czyli pinokia, który prężył swą namiastkę muskułów, a wypowiadali się też na ten temat dworacy tego kartoflanego dworu, kompromitując się niewiedzą lub demonstrując totalny cynizm na wydrę, licząc, iż Polacy nie znają języków. Jeśli chodzi o swoich wyborców, to się nie przeliczą, ale oprócz nich są w Polsce ludzie bardziej kumaci ogólnie. I znający języki.
Ta retoryka, jak kiedyś komunistyczna nomenklatura o zgniłym zachodzie, to kwintesencja Prawa i Sprawiedliwości.
A wyborcy tej partii nie bardzo się różnią od ruskich łykających propagandę Kremla. Przynajmniej większość z nich.

3 polubienia

Zanim dalej odpowiem,jedna poprawka.
Polacy każdego dnia udowadniją że nie znają języków.Jest to potworna skaza,wykluczająca nawet z czytania instrukcji użycia odkurzacza.
O reszcie nie wspominam

3 polubienia

Starsza i średnia generacja, tak, ale wśród młodszych pokoleń, znajomość angielskiego jest powszechna, co mnie nawet zdziwiło. Niemiecki też sporo osób zna i to z tych starszych pokoleń.

Ale właśnie o to tym bezczelnym pisowskim harcownikom chodzi, oni wiedzą, że duży odsetek nie zna języków i na chama, na rympał jadą na tym.
Ale i tak to jest grubymi nićmi szyte, opozycja, jak będzie inteligentna, to zrobi z tego użytek.

1 polubienie

Napisałeś z iście dziennikarskim zacięciem i swadą ale…Chyba sie pogubiłęm.Kartoflarze???Czyli pisowcy,tak?
To czemu ten Weber,taki podobny,jest im kością w przełyku?

Tak, Kaczyński u mnie to kartofel podgniły.

Bo ten Weber wygłosił mowę o partiach z różnych krajów, które uznane są za niedemokratyczne albo łamiące zasady demokracji i temu będzie się sprzeciwiał, ale w polityczny sposób, a nie przez zwalczanie. Włączył w to PiS. Nie określił ich jako wrogów, tylko swoich przeciwników politycznych.
PiS przetłumaczył to pod swój strychulec, nie bacząc, że zmienił znaczenie niemieckich słów . Nie wiem, czy kartoflarze są tak niekompetentni, czy cyniczni?
W każdym razie z różnych wypowiedzi ważnych pisowców wynika, że Weber uważa teraz Polskę za wroga. Taki to nonsens.

1 polubienie

Ha,ha,ha…Nie znaja języków…Przeciez,to ewidentne,sądząc po Twej relacji.Co zupełnie mnie nie dziwi…
No chyba że…Wali ich to,byle było tak jak ma im sie podobać.No ale jak dlugo możną “rżnąć głupa”?

2 polubienia

Ależ dumnie są z siebie, że tak przygadali…w swej ignorancji i pędzie do oczarowania jedynego elektoratu…swego :roll_eyes: Spokojnie.Zawsze da się coś jeszcze zepsuć. Stosunki z Ukraińcami też już mamy pozamiatane, także ten… Nawet w moment wycelowali, żeby leiej zepsuć…tuż po 1 sieprnia.

1 polubienie

A bo w dziecinstwie w Czehosowacji kupilam sobie za kieszonkowe ich podobizny, nawet nie pluszowe tylko z takiego surowca jak sie robi szczotki do butelek, odpowiednio przystrzyzone. A w ogole to ja brdzo lubilam i lubie kreskowki.
Pod warunkiem, ze nie jest to anime.
A do czeskich to mam wyraźna słabość.

1 polubienie

Ja sie wlasnie zastanawialam czy pisdupkom przypadkiem się cos z umom nie poj…
W koncu niemieckiego mnie kiedys uczyli i jakos o wrogu i walce tam mowy nie bylo.
Ale oni to chyba te same szkolenia co Zacharowa i Miedwiewiew przechodzili?
Ale syndrom oblezonej twierdzy od 8 lat dziala prawie niezawodnie.

2 polubienia

Nie wiem czemu, ale to jak z prawem jazdy. Wmawia sie, ze to trudne/ niepotrzebne/ nievo osiagniecia*

  • niepotrzebne skreślić lub coś dopisać

Mnie to smieszy jak taki rodak widzac, ze ktos go nie rozumie zaczyna mowic coraz glosniej , oczywiscie po polsku.
A na temat instrukcji obslugi to mi nic nie mów. One z reguly sa pisane po angielsku przez pijanego Inuite a tlumaczone na polski przez Chinczyka po solidnej porcji opium.

Pomóż ratować życie w okopach Ten p.Damian Duda nadal na froncie, więc jpolecam zbiórkę

Bo to wspólna cecha wszystkich ustrojów totalitarnych - znaleźć albo wykreować kogoś lub cos na wroga publicznego. Za komuny była stonka, imperialiści, kułacy, spekulanci, Radio Wolna Europa, itp - teraz – w sumie podobnie.

3 polubienia