Czy jesteś typowym politykiem, czy jesteś może kimś spoza wszelakich tzw. politycznych układów?

I potrafisz zawsze iść za swoim niezależnym punktem widzenia, który czasami przystaje do lewej strony a innym razem nawet do prawej strony.

1 polubienie

Staram się być obiektywny bo niby czemu nie

Obiektywny, co to oznacza w tym przypadku.

1 polubienie

Wszyscy starają się być obiektywnymi.

Spytaj, kogo chcesz … Hie hie … :grin:

3 polubienia

Staram się być niezależny ale przyznaję że blisko mi do lewicy.

2 polubienia

Tzn że dostrzegam również wady w partiach które popieram

1 polubienie

Bo ja wiem?
Na większość polityków mam uczulenie.
I niestety partie centrowe, kierujace sie zdrowym rozsądkiem w wyborach szans nie mają.

2 polubienia

Ja politykiem :joy: :rofl: :joy:
Owszem,jak każdy mam swoje przekonania ale nie wychodzę na ulice z byle powodu, za to z “mołotowem”.
Czasem nawet ustąpię bo nie ma nic głupszego jak tępy upór względem przegranej sprawy.A nie jestem politykiem bo,szczegolnie teraz, nie mam zamiaru marnować życia na rodząca się w zastraszajacym tempie w sercu, nienawiść…
Dzisiaj gdy UPR praktycznie nie istnieje, jestem poza wszelkimi układami! Byłem zapraszany przez ostatnie lata na imprezy pisowcow a także,oczywiscie osobno, tych z po.I znajdowałem z większością wspólny język a także traktowałem to jak o zabawne i niespodziewane wyróżnienie.Jednak na obu rodzajach, zawsze sporo było [szczególnie kobiet!] takich którzy mieliby jakby szersze horyzonty.Z nimi było łatwiej.
Z tego co jednak teraz zauważyłem,z każdym rokiem jest mi coraz trudniej znaleźć choćby jedna dziedzinę w której jak piszesz,przystawalbym do lewej strony.
Aaaaa…Te ciemne małpy z onz oczywiście nic nie zrobią ale mam jedna taka dziedzinę.Gdyby to ode mnie zależało,natychmiast pod groźbą bardzo ciężkich kar,zakazalbym choćby tylko"dotykania"lasów.Rownikowych,deszczowych,puszcz czy dżungli…WSZYSTKICH!

2 polubienia

Ja ci nie będę pisał, że nie jestem politykiem, bo chyba nie o to w tym pytaniu chodzi. :slight_smile:

Powiem ci tak. Staram się mieć niezależne zdanie, jednak jeżeli chodzi o politykę, to nawet nie dyskutuję. Bo to dyskusje są bezsensu, a do tego nudne, i cały czas o tym samym. Zauważyłem, że jak ludzie rozmawiają o polityce, to zdarza się, że przewiduję, co powiedzą. Tak niektórzy mają schematyczne poglądy.

1 polubienie