W sensie materialnym ( pokupione, pogotowane wszystko?)
Logistycznym ( ogarniete juz wszystko?)
A przede wszystkim duchowym?
Ja tam oczywiscie jeszcze nie, sernik w piecyku, choinka jeszcze na podworku, i posprzątac jeszcze trzeba. Okazalo sie ze zniw czegos brakuje czyli do sklepu, i do weta z kotem. …
Ale najwazniejsze ze duchowo juz coraz bardziej. Jeszcze nie umiem sie cieszyc ale juz mniej denerwuje. Udało mi sie byc rano na roratach _ po raz 1 w tym roku _ i wyciszyć po masakryczne nerwowym i męczącym grudniu.
Czego wszystkim na nadchodzące święta życzę.
No kurła przeca o to samo pytam kapkę niżej.
Jestem gotowy to wyżerki i odpoczynku. Kupuję tylko towar matce. Porządki w domu.
Duchowo nie bardzo.
Tak, Auto gotowe. Odpalić i jechać. Ale to dopiero jutro na noc.
Chyba tak.Wlasnie odebralem dziewczyny z lotniska i szykuje sie na nocke.Ale wszystko jest na miejscu,z glodu nie zginiemy a i pogoda nagle “odpaliła”
Fajnie sie to uklada w tym roku!
Hmmm…
Brat zrobil juz pasztet
Bratowa juz “zrobila” sledzie i dokancza bigos
Ja kupilam ciasto
A syn musi mi jeszcze nagrac na plyte “Traviatte”
Co jeszcze?
Jest do zrobienia sernik
A ja rozmyslam w czym by im pomoc, bo jakos wola sami wszystko robic.
Wyczyscilam lazienke, lodowke i szafki…jeszcze drewniane schody mi zostaly do wyczyszczenia (to juz tradycyjnie moja domena)
swietuje sobie na boczku od kilku dni
Tego sprzątania w sam raz najbardziej nie lubię ( zwlaszcza ze sie w trakcie brudzi od nowa)
dekoracja jeszcze nie jest idealna.
pazury jeszcze nie zrobione i ubrania nie uprasowane.
Pazury to bedzie miała moja corka zrobione. Ja nie. Jakos mi się nie chce.
Ja lubię, ale klasyczna czerwień, zresztą u mnie standardowo
@ihtiel
Ja w domu tez za tym nie przepadam, ale tu jest na luzie…
Jesteś światowa kobita. Odpowiem więc " tek" Tak niech się dzieje wola Boska zapalimy papieroska.
Wszystko już jest gotowe. Jutro tylko barszcz czerwony i grzybowy zrobię,bo to zawsze robię 24 grudnia. Tylko jeszcze muszę się uzbroić w cierpliwość,bo dziś się dowiem czy mam wolne czy nie.
Jestem gotowy na święta bo jestem żonaty
Ja tam nie wiem, nie znam się, żonaty nie jestem, ale koleżanka w kuchni teraz szaleje.
Tak. Jestem już na tym etapie, że mogę prezenty rozpakowywać
Nowa mietła?
@birbant podobno ma taka być. Z turbodopalaniem, szyberdachem i podgrzewanym trzonkiem )
I z nawigacją?
@birbant nawigację mam w komórce - fajniejszy ten trzonek