Czy jeszcze ktoś stanie w obronie Kościoła?

Właściwie, to zastanawiam się od jakiegoś czasu - co ja tu robię?
Jak nie najazdy na rząd, to najazdy na Kościół…
Zaglądając tu dosyć rzadko ciągle trafiam na takie tematy. Już nie chodzi o fakt, że coś tam można sobie poukrywać, czy poblokować. Po prostu zwyczajnie czuję jakbym zaczynała być częścią tej społeczności, która ma zupełnie różne poglądy od moich, a ja milcząc w sprawach, które są dla mnie ważne pozwalam na dominację takich racji i poglądów, które są mi dalekie. Nie chce mi się wypowiadać, bo interesuje mnie ta jasna strona życia, a nie ta mroczna. Wcale nie chodzi tu o tzw. ciemnotę, ślepotę, ignorancję, czy podobne określenia. Chcę zaprotestować, ale coraz bardziej odrzuca mnie ten klimat. Nie wiem, może nie dostrzegam tego, co w pytamy było kiedyś fajne, może tego tu nie ma? Czasem czuję się jak jakiś samotny ludzik w świecie, który jest mi obcy. Mam tu na myśli ten serwis. Pytanie postawiłam dość zaczepne, ale zamiast wypowiadać się w każdym temacie atakującym Kościół, chciałabym powiedzieć, że stoję w jego obronie, stoję w obronie wiary i wartości. To, co się teraz wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie. Każdy może każdego zmieszać z błotem, a diabeł się cieszy, bo o to mu chodzi, żeby ludzi skłócić, podzielić. Żeby zasiać zamęt, niepokój, żeby podeptać wartości, stłamsić dobro, zaufanie, wiarę. Pytamy, to serwis, gdzie można rozmawiać o wszystkim, ale im mniejszą stanowimy społeczność, tym jaskrawiej reprezentujemy jakieś stanowisko, tym mniej widać tej różnorodności. Zastanawiam się czasem, co by było, gdyby ludzie mieli się jasno i ostatecznie określić, jakie byłyby ich stanowiska. Tyle moich przemyśleń na widok tych wszystkich brudnych pytań.

11 polubień

Tez to zauwazylami zastanwiam się dlaczego. Dlaczego ataki na kościół jest trendy?

5 polubień

Mysle, ze wielu jest po prostu Kościołem jako instytucja rozczarowanych
Krytykując jej urzednikow nie krytykuje wiary, a tych, ktorzy ja wykorzystują “niezgodnie z przeznaczeniem”

7 polubień

Tyle że wiara i wartości nie mają nic wspólnego z kościołem.

8 polubień

Gdyby kościół robil to co robić powinien nie byłoby tego hejtu. Nikt tutaj przeca nie atakuje wiary tylko kościół ponieważ jest to ośmiornica, mafia, manipulant i oszust.
Ludziom zaczyna przeszkadzać to że ów kościół widzą w polityce, kobiecym brzuchu, przy szkolnej tablicy, dziecku (jeśli nie ma wytrysku to…) i w sypialni. No i przy worku z pieniędzmi oczywiście. Tę instytucję już dawno wykupił szatan. A sami księżą nie protestują ponieważ rosną w siłę i się bogacą. Są całkowicie bezkarni. Super fuzja.

Kościół upada na własne życzenie. Stanowi wroga nauki i postępu. O biednych i chorych dba tylko na plakatach Caritasu i zdjęciach z uśmiechniętymi murzynkami w towarzystwie troskliwego zakonnika bądź siostrzyczki.

Pewnie spodziewasz się w tym wątku uderzenia w pierś z naszej strony ale to nie takie proste.
Kościól katolicki wymaga gruntownych reform, rozliczenia i opodatkowania. Przetrwa jeśli dostosuje sie do współczesności i zaprzestanie rozpowszechniania mowy nienawiści skierowanej przeciwko “innym”. Jego miejsce jest wśród ubogich i słabych a nie w luksusowych furach, u boku polityków i na złotych ołtarzach.

8 polubień

Inni - czytaj: lewactwo, lgbt, in vitro, aborcja, islam, ginekolog, owsiak :wink:

Można rozmawiać o wszystkim. I tak też się dzieje. Od pralki i papieru do dupy przez politykę, ptaki, giewont aż do nowych technologii i psychologi.

3 polubienia

No właśnie , swoim milczeniem pozwoliłaś na dominację , wystarczyło jasno określić swoje stanowisko i bronić tego w co wierzysz.
Poza tym zwróć uwagę , że nie wszyscy użytkownicy są w tych tematach aktywni , jeśli nawet są , to najczęściej krytykują to co się dzieje wokół kościoła i kleru , nie wiary.

9 polubień

“Zło zawsze wrzeszczy,pycha jest tchorzliwa i śmierdzi na kilometr niemytym potem…”
Chcialem to napisac chyba ze 20 razy ale sie powstrzymywałem…
Cytuje tutaj Tobie aby pokazac,ze w ciagu 5 minut moge zamienic to miejsce w chlew,jesli sie te ataki plucia,na ogół z pod tęczowej szmaty,nie skończą…I jak jeszcze raz uslysze z tamtej strony o"tolerancji" to na serio,nie ręcze za siebie i niech moderacja to weżmie pod uwage za wczasu.
Wszak prewencja jest lepsza od zamiatania szkód…
To co napisałąs,nie jest w najmniejszym stopniu zaczepne.Jest reakcja,na zastane zło.
Zapewne zaraz zacznie sie rozbieranie Twoich słów na czynniki pierwsze aby tylko je skompromitować…Urbanowe metody mają sie znakomicie.
Tez sie zastanawiam,po co mi to…Coraz częściej…Moze gdybym mial wiecej czasu…Niestety,na wymiane ciosów nie mam ani czasu ani ochoty.Ciosów bo nie o poglądy chodzi w tych cyklicznych prowokacjach mózgów o wrazliwości hokejowego krążka…
Sprawa jest najzupelniej otwarta.
Własciwie nawet nie moge napisac ze możesz na mnie liczyc bo predzej czy pózniej,omine jakies plwociny…
Samokreslenie to ślepa uliczka.Kazdy sie wybieli,zrobi z siebie europejczyka i demokrate a potem wroci do rynsztoka.
Wiec po co?Te próby juz były.

2 polubienia

Brzmi interesująco.

Raczej tragicznie niż interesująco.

3 polubienia

Nerwy towarzyszu, nerwy :wink:
Pod wpływem nerwów każdy staje się sobą.

2 polubienia

@collins02 kosciol też nie jest monolitem - a tolerancja to nie wrzucanie wszystkiego do jednego worka bo akurat wrog mojego wroga jest moim przyjacielem i mu duzo wybaczę (akurat to działa w obie strony)
Co do samej instytucji? Jak pisalam mozna miec zastrzezenia i to powazne, nie tylko KK ale innych organizacji religijnych tez. alienacje wladzy w sensie polityki
“Objawami alienacji politycznej jest zanik więzi między obywatelami a sferą działania politycznego oraz brak identyfikacji z systemem władzy politycznej. Wyzwala bądź utrwala społeczne przekonanie, że działania polityczne są niezależne od woli obywatela. Alienacja ma charakter procesu, w którym kolejno instytucje polityczne, będące wytworem działań społecznych, wychodzą poza kontrolę swych twórców” mozna tez odniesc do religii.
Jesli w przypadku wiary i teligii rowarzyszą temu naciski poprzez aparat panstwowy to mamy kontrreformacje podana na tacy.

2 polubienia

“Tęczowej szmaty”… dramat. Ot i katolicyzm “Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.”

3 polubienia

Ewentualna dyskusja na temat koscioła,bardzo chetnie.Jak upał zejdzie…
Tymczasem nie pisale ani slowa na temat kosciola a odpowiadalem w temacie dotyczącym tego forum.TEGO forum i prezentowanych tu napastliwych postaw.

1 polubienie

Collins,moze spojrz na swój wpis? I wyciągnij belke z oka…

1 polubienie

Ajko A nie sądzisz że kościół jako instytucja ,powinien sam się obronić swoją,że tak powiem ,postawą?
Powinien,ale z racji tego czym się stał, nie ma na to szans.

5 polubień

No coz, u mnie upal ustapil miejsca burzom i sie ochłodziło :sunglasses:
Co do prezentowania swoich pogladow? Forum z założenia ma byc roznorodne pogladowo, problemem bywa sama umiejetnosc dyskutowania :smiling_imp:

3 polubienia

A Ty jak zwykle nie potrafisz doczytac i polykasz slowa.
Napisalem to co móglbym zrobic wczesniej.Podalem przyklad,co MOZE byc a poki co,nie jest.
Bo jesli dziennie czytam po 5-6 takich zaplutych jazd,pelnych nienawisci to predzej czy pozniej,moge odpowiedziec.ODPOWIEDZIEC a nie zaczynać!Co tez jest róznicą.
I nie bede dyskutowal z kims kto wie wszystko o kosciele choć nigdy w nim nie byl.Do takiego wyboru tez ma prawo.

2 polubienia

A Ty jak zwykle kościoła chamstwem bronisz. Nie pierwszy i nie ostatni raz.

2 polubienia

“Kto w kościele nigdy nie byl”
Hahaha serio? :joy:

1 polubienie