Czy każdy w momencie śmierci widzi "film" ze swojego życia?

Do tego potrzebny jest zdaje się umierający mózg…:thinking: A co z tymi którzy zginęli w wyniku eksplozji, która pozbawiła ich głowy w bardzo szybkim czasie.

1 polubienie

“Od nagłej i niespodziewanej śmierci…”
Nie wiem…Nie miałem jeszcze tego doświadczenia :innocent:

2 polubienia

Tak chyba czują tylko ci którzy umierają powoli. W agonii

2 polubienia

A tak w ogóle…To byłby bardzo długi film.Przynajmniej w wersji reżyserskiej :innocent:

4 polubienia

Nie wiem?
Nikt stamtad nie wrócił, zeby powiedziec jak bylo.
Nagla smierc to jedno. A Alzheimer czy inne zmiany mózgowe?

1 polubienie

Ale pytanie było o ewentualny film!
W co w ogóle wątpię,w tym ostatnim przypadku.

No to moze scenariusz, albo recenzja z obejrzanego filmu?

1 polubienie

Niech będzie :innocent:

1 polubienie

Sam moment śmierci nie jest specjalnie ważny, bo jest tylko momentem, natomiast życie w zaświatach w różnych wcieleniach z wielokrotnymi powrotami, trwa dalej przez całą wieczność i jest bardzo ciekawe i mądre.

Tysiące wróciły, co jest opisane kompatybilnie w setkach arcyciekawych książek.

To posłuż się doświadczeniami tych, co je mieli..

Czasem ktos nie jest gotowy na szybki sukces i jego konsekwencje tak jak ta dziewczyna Sonia z tego Hotelu Paradise…i watpie czy ona myslala w momencie smirci o filmie :frowning:

A o czym piszesz?

Niektorych skrzwydzili uczac ich czytać…

Ja np. sam się nauczyłem, aby wiedzieć, czy czasami dorośli mnie nie wkręcają, bo za dużo mi się u nich nie zgadzało..

O tej 25-letniej Soni, ktora sie zabila, bo zbocency jej przez internet skladali propozycje po udziale w Hotelu Paradise.

@collins02 @okonek Część osób, które przeżyły śmierć kliniczną mówiło o tym, że wydarzenia z życia zaczęły im “przemykać” przed oczami na kształt filmu… W amerykańskich produkcjach czasem pokazują jak bohater ma wypadek, potem czas jakby się zatrzymuje, a życie tego człowieka przemyka mu przed oczami: widzi swoją pracę, szkołę, pierwszy pocałunek, dzieciństwo…swoją drogą powinniśmy zobaczyć wszystko, może nawet swoje narodziny… :thinking:

2 polubienia

Wrazliwa taka?
Wydaje mi się, ze to nie byl powód.
Co prawda te wszystkie programy sa nastawione na zysk, kosztem naiwnych uczestników, ktorzy zapominają, ze po gladiatorach tez raczej nikt nie płakał za bardzo, szkolono następnych.

1 polubienie