Samochód opel Corsa. Stary. Smartfon Motorola - ciężki bo ma solidną obudowę. Na magnes się nie trzyma. Klejenie do przedniej szyby też nie zdaje egzaminu. Jakieś propozycje?
A bedziesz krecic Tiktoki, czy nie potrzebujesz oswietlenia?
@Nunu Potrzebuję mieć telefon blisko i bezpiecznie. W czasie gdy jadę samochodem. Słucham dużo podkastów. Korzystam z mapy. Zdarza mi się odbierać połączenia.
Jeżeli w czasie jazdy telefon ma być w zasięgu ręki, jednocześnie ma być bezpiecznie, najlepiej sprawdzą się uchwyty mocowane do kokpitu, typu przykręcane do nawiewu wentylacji. Wówczas telefon jest tak samo dostępny, jak inne manipulatory w aucie sterujące radiem, czy klimatyzacją. W swoim aucie mam coś takiego.
Można również poszukać jakiegoś uchwytu na szybę, ale z dłuższym ramieniem, żeby nie trzeba było wychylać się z fotela, żeby “pyknąć” coś w telefonie.
We Francji zabrali by Ci za to prawo jazdy, w Holandii kara równa najniższej krajowej wypłaty. Wolno Tobie tylko z nawigacji korzystać bezpiecznie zainstalowanej. Zabroniony jest nawet zestaw głośnomówiący. Chcesz wziąć telefon do ręki w trakcie prowadzenia, musisz się zatrzymać, tam gdzie wolno. Chyba i w Niemczech też to chcą wprowadzić.
I tak przy okazji nadmienię że w Holandii ma wejść przepis, że pieszy, który zostanie potrącony przez pojazd, a posługiwał się w tym czasie telefonem, nawet na przejściu i zielonym światle, poniesie współodpowiedzialność.
Poproszę linki do konkretnych modeli.
Kiepskie uchwyty kupowałaś. Mi najlepszy się tak do szyby przykleił że razem z autem sprzedałem. Corsa c,d, e?
A jak masz android auto?
Mocowanie do kratek nawiewu jest słabe. Raz mróz raz extremalne gorąco.
Nie wiem. Jakakolwiek rozmowa telefoniczna w trakcie jazdy we Francji jest zabroniona, co najmniej od dwóch lat. Tylko nawigacja.
Ale jak ma auto zestaw głośnomowiacy?
Pisałem powyżej, że zestaw głośnomówiący we Francji jest zabroniony. Ma być też zabroniony w innych krajach UE, ale na jakim to jest etapie, nie wiem.
Osobiście od dawna podczas jazdy, telefonu do ręki nie biorę. Jeżeli zadzwoni, to szukam miejsca do zatrzymania. I dopóki nie znajdę, nie dotykam telefonu.
Dodam, że swoje zapłaciłem w tym temacie i ani centa więcej.
Więc mam w aucie głośnomówiacy. Z odbieraniem na kierownicy. to jest zakazane?
Na razie we Francji. Nie możesz tego używać w trakcie jazdy jak masz w aucie. Jak jest w innych krajach, nie wiem. Ale wiem, że ma być tak w Holandii. Od kiedy, też nie wiem.
W Polsce nie. W niektorych krajach UE zakazane.
W Hiszpanii sa dozwolone tylko te, które nie wymagaja recznej obsługi. Gapic się na GPS mozesz. Ale juz przy nim nie majstrowac w czasie jazdy.
Za jakiekolwiek grzebanie przy telefonie (nawet w uchwycie), lelefon w łapie ( rozmowa czy tylko patrzenie na ekran) i uzywanie sluchawek to 200 i 6 punktów.
A mlody kierowca ma ich 8. Potem 12, 14, po pieciu latach max. 15.
edit, zakaz gadania z telefonem w łapie obowiazuje od 1995.
Aż tak na bieżąco w takich uchwytach nie jestem. Ja mam coś tam od Beseusa - dość solidna firma. Trzeba wystrzegać się tylko tych tańszych z najtańszych, bo to przeważnie jest wykonane z jakiegoś gównolitu, a poza tym wszystko i tak robi chuński “maj frend”.
Przy kratce nawiewu są akurat dość stabilne warunki. Na podszybiu panują o wiele bardziej ekstremalne …
Trochę dziwna jest taka logika urzędników. Mając przy kierownicy przyciski obsługi zestawu głośnomówiącego seryjnie montowanego w aucie zauważyłem, że jest to w znacznie mniejszym stopniu absorbujące uwagę, niż obsługa klimatyzacji, czy radia. We współczesnych autach, gdzie są wyłącznie panele dotykowe, to już w ogóle jest lipa …
Przyciski przyciskami ale jakieś tam ichnie badania wykazały, że sama rozmowa z kimś, kto nie siedzi w aucie jest dekoncentrująca. Statystyki wykazują, że bywało to przyczynami wypadków. Osobiście nie przemawia to do mnie, ale nigdy takich badań nie przeprowadzałem. Mnie przekonało kilka mandacików, żeby w czasie jazdy nie rozmawiać przez telefon.