Jejku… poczytajcie. Udusicie się ze śmiechu
To najlepsze:
Gdy wiosną umarła babcia automatycznie powiększył się metraż w mieszkaniu.
Mnie prawie każde zdanie tam doprowadza do łez ze śmiechu
I teraz sobie wyobraźcie, jak te biedne dzieciaku z Ukrainy mają się uczyć naszego języka (skoro polskie miały takie przygody).
Nie mają wyboru. Dzieci też są ofiarami wojny. Nie tylko dorośli.
Się pomoże. Dadzą radę
Dość szybko staną się dwujęzyczne.
Trój- w zasadzie. Oby tylko psychicznie dały radę.
Kiedyś “Przekrój” prowadził rubrykę: Humor zeszytów szkolnych (n-le nadsyłali). Te teksty właśnie tam by się nadawały.
Śmieszne było, bo powstawały w umyśle dziecka, ale u dorosłego świadczą o braku logiki, wiedzy i o lekceważeniu czytelników.
Obawiam sie, ze ukrainskie szkolnictwo ma/mialo wyzszy poziom niz polskie (zwlaszcza ostatnio, kiedy gdyby nie nauczyciele maniacy swojego zawodu, to by wszystko padlo na pysk)
A co do doroslych? Wyjechalo bardzo duzo osob z przeroznymi kwalifikacjami. Jednym z pierwszych pytan uciekinierów (w wiekszosci kobiet) to kursy jezykowe i praca.
A tutejsi nie moga sie nadziwić, ze dzieci takie grzeczne? (pewnie szok, ale generalnie przy tutejszych rozwydrzencach to faktycznie aniolki)
Właśnie przeczytane w sieci: “Ukraińskie siły aresztowały rosyjską szmatę w pobliżu Kijowa typu T-72”.
Szmatę, to jeszcze rozumiem, ale Kijów typu T-72?
Kurczę, to juz chyba google obslugiwane przez osobe, ktorej rodzimym jezykiem jest dzwieczne suahili?
Metraż jest fajny …
Szczególnie, gdy się o nim mówi od końca czyli żarteM …
Żartem dano nadmetraż!
No przecież po polsku jest napisane
Takie konstrukty mieszcza sie w kategorii po polskiemu
Szmata może być przenośnia, T 72 to ruski czołg
Ja moich bliźniaków nie znaczyłem, poznawałem po głosie, sposobie mówienia, myślenia, doszła długość włosów i żarłoczność, no i jedno pyskowało - zostało córce do dziś