Tak, zlap takiego, doprowadz gdzie trza a jak mandacik poleci to bedzie: “wolnosc mi ograniczaja”!!!
Jak mawiala moja mama “mnie przejedzie, ale pojdzie siedziec”. Taka logika…
To ja pamiętam, jak moja ciocia tłumaczyła mi zasady przechodzenia przez jezdnię. Ja się upierałam, że skoro mam zielone światło, to mam pierwszeństwo i “on” (samochód) musi mnie przepuścić. Ciocia na to: Ale “on” jest silniejszy. I to był dobry argument!
Pamietam, tak samo mowilam Juli!
Zuchwałość i brak wyobrazni…To przychodzi na mysl jako pierwsze…Ale…Czy ludzie zgłupieli z dnia na dzień?
Akurat dorzylismy czasow gdy byle chłopek roztropek,nic nie wie o otaczającym świecie?
W dobie netu i ogólnie dostepnej wiedzy?
Dla mnie to zagadka.
Dzis świat powinien sie roic od wszechwiedzących a roi sie od ekstremalnych debili.
Bo tak to jest, jak wiedya na patelni podana…
Bo kto by tam wiedze zdobywal. Homo sovieticusowi sie nalezy juz w gimnazjum.
@collins02 mam podejrzenia iż zawsze debili była przewaga. Kiedyś natomiast ludzie obracali się w pewnym ograniczonym kręgu. Zazwyczaj ludzi o zblizonych zainteresowaniach, wykształceniu. Dziś gdy byle głupek może dzieki mediom przekazywać swe poglądy na cały świat nagle widać ilośćtej głupoty.
Ten od teorii względności mawiał iż “wszechświat i ludzka głupota nie mają granic, z tym, że co do wszechświata są wątpliwości…”