Czy mieliscie tak z jakims kolorem, ze po duzym stresie widzieliscie go jako inny kolor?

a potem jak Wam sie ustabilizowalo np.8mies.pozniej zobaczyliscie, ze ten kolor jest inny?

Wyjelam dzis rzecz z szafy, ktora ostatni raz widzialam chyba w maju u ta rzecz (nowa)ma inny kolor. Nie calkiem inny, ale wtedy myslalam, ze to nie jest taki kolor.

Nigdy.
Z tym ze po 8 miesiacach to chyba każdy kolor staje się nieco inny.I to bez alkoholu.

1 polubienie

Może inne światło na to padało. Albo w praniu wyblakło. To nie stres

3 polubienia

Nie pralam tej rzeczy, swiatlo takie samo bylo. Ona mi sie wydawala bardziej bezowo-szaro-brazowa a jest jasno zielony khaki. I nie lezala w swietle ani na sloncu. Myslalam nawet, ze to od swiatla, ze wtedy byl okres wiosenno-letni a teraz jesienny i ze moze swiatlo inaczej padalo. Iles razy wtedy to ogladalam w roznym swietle i teraz tez.

Kwestia oswietlenia, może też zestawienia z innym kolorem, o zludzenie optyczne w takim przypadku nietrudno, zwroc uwage, ze witryny czy to z zywnoscia, czy z ciuchami podswietla sie okreslonym rodzajem swiatla, zeby to wygladalo ladniej niż w swietle dziennym.
A zreszta nawet swiatlo dzienne psikusy potrafi robić - rano wygląda cos inaczej niz w swietle zachodzacego sloncze czy pochmurny dzień.
Nie sadze, zeby byl to stres.
A jesli bylo schowan w szafie to raczej nie wypłowiało.

1 polubienie

Kgaki i beże to zdradzieckie kolory jesli chodzi o oswietlenie.

1 polubienie

Czas do lekarza

1 polubienie

Ja z kolorami mam inaczej.Jak dłuższy czas jestem na łonie natury,to po powrocie do cywilizacji przez jakiś czas lepiej widzę kolory.

Dopamina?
Ponoc jak czlowiek wypoczety i w dobrej formie psychicznej swiat widzi w ladniejszych, wyrazniejszych kolorach?
Ja mam problem z zarowkami LED w lazience, kupilam jakies takie, ze daja efekt trupiej twarzy.

1 polubienie

Chyba nie dopamina,tylko długi czas w zieleni a następnie powrót do kolorów daje takie efekty.

LED to faktycznie czasem można sobie takie kupić,że świecą dziwnie nieprzyjemnie..też mi się taki zakup trafił.

1 polubienie

Nie, wlasnie za intensywnosc odbioru, a raczej jakosc przekazu sygnału z oka do mózgu odpowiada dopamina, a ta ma wlasnie zwiazek ze “stanem ducha” - jak lubisz przebywanie na “łonie przyrody” i ogolnie wracasz z takiej wyprawy szczesliwy, to poziom hormonu sie stabilizuje i widzenie lepsze.
Przegrzebalam internet jak @Nunu pytala o kolor ubrania i stan ducha.

1 polubienie

Tak do końca się nie zgadzam ale jako człowiek spokojny i ugodowy nie wykluczam tej dopaminy,choć skłaniam się raczej ku temu,że wzrok odpoczywa w zieleni i dlatego później widzę lepiej inaczej kolory-..no ale może i dopamina w tym palce macza… :wink:

:smiley::smiley::smiley:
W teorii o kolorze zielonym barwa tez moze byc kolejnym elementem - nasza wiedza o wplywie kolorow na organizm jest sukcesywnie badana - wiadomo, ze zielony działa relaksujaco, podobnie jak niebieski - a to reguluje poziom dopaminy. Tak, że ustalenie przyczyny i skutku? Sprzezenie zwrotne
Co prawda nie tylko zdrowe nawyki powoduja błogostan.
Niestety narkotyki tez maja te właściwość. :wink:
To juz chyba czekolada zdrowsza?
Choc tez potrafi uzależnić.

Kiedyś kupowałem auto. Na początku wydawał mi się zielonkawy, później złoty a dziś jest po prostu beżowy.

1 polubienie

Moze kameleona kupiles? :grinning_face_with_smiling_eyes::wink:

1 polubienie

Z kolorami,to różnie bywa,zwłaszcza jak jest się facetem:

1 polubienie

Nie ma fuksji.

A ktora fuksja ma byc?

bo jest jeszcze taka nasza. Stąd polska nazwa ułanka

Nie ma tez cynobru, musztardowego, ecru, sepii i wielu innych.

2 polubienia

Ja dzisiaj zauważyłem, że ja w jednym oku widzę kolory trochę inaczej. Okulary też robią różnicę, ale w obu przypadkach te różnice są minimalne.