Czy moje pomysły nie są genialne, gdy proponuję niezbyt szybki

podgrzew wody w Bałtyku przy naszym wybrzeżu do 20-26 st.C? Nietrudno przewidzieć, jak skorzysta na tym Polska turystycznie i uzdrowiskowo..

1 polubienie

I to pisze miłośnik harmonijnej przyrody? Wiesz ze w wyniku podniesienia temperatury Bałtyku o 2 stopnie niektóre gatunki ryb, np. śledzie przestają się rozmnażać? Wiesz ile pojawiłoby się glonów? Wiesz jak zmieniłby się klimat, ekosystem, skład chemiczny wody?
Widzę, ze jednak jesteś szujowatym i patologicznym bezmyślnym nieharmonijnym człowiekiem

9 polubień

Przy niezbyt szybkim podnoszeniu temp. wód Bałtyku, Przyroda dostosowałaby się, a dodatkowo mogłoby się pojawić niemało ciepłolubnych gatunków, vide Morze Śródziemne.

1 polubienie

Pogięło Cię czy znowu leki odstawiasz? Byl tako co chcial pomarancze na Syberii hodować.
Łysenko mu bylo. Dzialal pod patronatem Stalina.
chory system pod kuratelą jedynej słusznej partii, gdzie:

twarze pseudonaukowców jak Łysenko,
nadinterpretowani praktycy jak Miczurin,
oraz ideologiczne wodolejstwo i dyktat

Jak to ladnie posumowano kiedys.
Pogratulowac nauczycieli.

1 polubienie

Czyli co? DSHN nie jest doskonały, skoro chcesz coś w nim poprawiać?

Czyli co? Selektywne podgrzewanie akwenu :thinking:
A co na to dyfuzja, czyli samoistne mieszanie się wody ciepłej i zimnej?

Nie pojawią się z tej samej przyczyny, z której człowiek nie pojawił się na Księżycu, czy Wenus. Nie ma tam ku temu warunków.
Nie tylko temperatura wody ma tu znaczenie. Takie czynniki jak zasolenie (Bałtyk 7promili, Sródziemne 39promili), pH wody, poziom nitratów i nitrytów, etc.
Tak się składa, że posiadam akwarium słonowodne. Panują w nim warunki zbliżone do warunków z Morza Czerwonego. Kiedyś przez pomyłkę (albo jeszcze wtedy z niewiedzy) wpuściłem w to środowisko dwa osobniki, które w naturze żyją w Oceanii. Nie przeżyły nocy. Znalazłem je rano na podłodze. Popełniły samobójstwo, wyskakując z akwarium, bo im panujące tam warunki nie sprzyjały.

Oto, czym się kończy nawet niewielka zmiana parametrów wody.
Wszystko cacy i harmonijnie…

…ale pewnego dnia musiałem się zmierzyć z chmarą cyjanobakterii.

5 polubień

Wodę ognistą to ja w sklepie se kupuje. Po niej lepiej do Bałtyku nie wchodzić gdyż można się utopić

3 polubienia

Biedne rybki.
Ale faktycznie przyroda jest wymagajaca.
Kolega harmonijny to jak KC Коммунистическая партия Советского Союза usiluje udowodnic, ze jak jedynie sluszna teoria nie pasuje do praktyki to źle dla rzeczywisosci.

W Naturze panują bardzo zmienne warunki temperaturowe, a także proporcje między wodą bardziej lub mniej słoną, i nic tragicznego się nie dzieje.

No nic sie nie dzieje, poza wymieraniem harmonijnych gatunków ..

1 polubienie

Doskonały, to nie znaczy nie zmienny.

Oj zapęliles się kolego…

Przypomniałaś sobie o istnieniu chamstwa. które można leczyć wychowaniem?

Przeciez wychowywanie zabija harmonijnosc?

Skoro biologia nie przemawia, to zrobi to fizyka.

Bałtyk to 21 721 km³ wody. Słonej wody, której ciepło wrzenia jest większe, niż ciepło wrzenia wody słodkiej. O 2% dla ścisłości.
Patrząc na mapę i podgrzewając tylko polskie wybrzeże, to do podgrzania jest 4% tej objętości, a więc 868.84 km³.
Podgrzanie 868 840 000 000 000 litrów słonej wody o 10°C wymaga zatem
868 840 000 000 000 x 41800 J = 36400000000000000000 J

Bomba Little Boy, która została zrzucona na Hiroszimę, wyzwoliła energię rzędu 480 000 razy mniejszą, co by znaczyło, że aby poprawić warunki turystyczne i uzdrowiskowe polskiego wybrzeża, trzeba tam yebnąć 480 000 Małych Chłopców.
Jak kurz po całym zabiegu opadnie, to w ciepłych wodach Morza Bałtyckiego zamiast śledzia na pewno pojawi się rogatnica kolczasta Picasso.


Rhinecanthus aculeatus

A może będziemy do podgrzewania wody używać węgla? Przy obecnym średnim rocznym wydobyciu rzędu 50 mln ton, do tego celu spalimy 50 milinów ton razy 500.
Cóż z Ciebie za aspirant na Przewodnika Ludzkości, jak poprawienie warunków turystyczno-uzdrowiskowych polskiego wybrzeża, zajmie Ci 500 lat :thinking:

3 polubienia

:joy::joy::joy:

Atomowki moga byc dla kolegi tematem niezrozimialym.
Moze przelicz to na grzalki elektryczne? I elektrownie typu Czarnobyl?
Efekt zanieczyszczenia srowiska podobny.
A kolorowe rybki w Twoim modelu beda swiecic nocą?

1 polubienie

Doceniam Twój trud sprawdzenia, czy na pewno nie mam więcej racji od tysięcy uczonych. Chciałbyś żyć w świecie wierzących, że to ludzcy uczeni mają gros racji świadomościowych, do czego udowodnienia należałoby rozwinąć bezmyślną cywilizację ludzką? A wierzysz, że 10-latkowie mają wielokrotnie sprawniejszy umysł od sześćdziesięcioletnich profesorów?

Kolego, leki…

Na twoją ograniczoność?

Może i cos by sie i znalazlo.
Ale zdrowia życzę, bo ma cos innego juz za pozno. :winking_face_with_tongue:

1 polubienie

Na węgiel przeliczyłem i obliczenia opublikowałem, edytując wpis.
Do podgrzania wody na polskim wybrzeżu można też użyć napędu wibracyjno-mięścniowego, ale tego nie liczę, bo po świecie nie stąpa tyle nóg.

Oczywiście, co z korzyścią przełoży się na oszczędność energii elektrycznej potrzebnej do oświetlania promenad na polskim wybrzeżu. Świat będzie nam zazdrościł.

1 polubienie