Bzdura.Gdybys Ty wiedzial ile plyt nagralo niemieckie disco polo akordeonowe o nazwie Die Flippers.Moze rzadko podspiewywali ale…Ilośc przeznaczona na handel czasem nie miescila sie w bagazniku mojego kolegi ktory w latach 90-tych uznal ze to dobre zródlo dochodu:))
To samo dotyczy"artystów" którzy zgrywają co im do glowy przyjdzie,na elektroniczne brzmienia i sprzedaja jako"Romantic moments",pakujac w okladki z zachodami słonca…
Roznice sa spore bo tzw. piesniarzom bez powolania bardziej oplaca sie istniec w mediach niz grac czy “śpiewać”.Po co sie wysilac skoro tv śniadaniowa zapyta ciebie jak fachowca lub autorytet,o wszystko…
Frank Zappa nagrał 63 albumy w ciągu 27 lat. Tez niezły wynik
Tak tylko on seryjnie juz za zycia wydawal plyty z materialow pierwotnie nie przeznaczonych do publikacji.
To oczywiscie niczego nie zmienia bo np. Stonesi tez tak czasem robili…
63?Ciekawe kto i jak to policzył…Zawsze ten sam znak zapytania bo dyskografie maja to do siebie ze biora pod uwage skladanki.A klucz do nich jest czesto nieczytelny.Jedne sie liczą a inne,nie…
Jak patrze na to ile dzisiaj plyt cd.The Beatles wychodzi jako reedycje japonskich wydan to wychodzi na to ze to osobna dyskografia
Policzyłem wykaz na wikipedii, możliwe że część z nich to skłądanki. Co nei zmienia faktu, że muzyke tworzył na kilometry
Zgadza sie.Juz same materialy do Joe’s Garage,zamkniete oficjalnie na 3 albumach to osobny temat.
To samo z koncertówkami.A tych u Franka bylo od groma…
@Antykwa Tak podejrzewałam, że może mówić i nagrywać a potem, ktoś to przepisuje, albo program komputerowy zamienia w tekst - super sprawa taki program. Zainspirowałeś mnie!
A taki Kraszewski skrobał wszystko stalówką po papierze
I to jest wlasnie ta podstawowa roznica.Udowodnil ze mozna Co jednak wcale nie sprawia ze wierze innym
@czarny_rycerz O czym?
Biorąc pod uwagę jego powieści (kilka czytadeł w wakacje przeczytałam) uważam to za możliwe. To dość schematyczne i niezbyt wyrafinowane w formie kryminały. Czytadło to najlepsze określenie na tego typu twórczość.
Skoro traktuje pisarstwo jak prace, pisze przez 8h dziennie to wyprodukuje tego mnóstwo.
Właśnie jestem po lekturze “Klubu Dumasa”
P.s. Kto mi nałożył czapkę???
Ciężko określić.
Ogólnie tak jakby kryminał.
Pereza-Reverte?
Tak, to jego Czytałam też “Kawaler w żółtym kaftanie”, ale Klub lepszy
Nie wiem,ale lubie Mroza. Seria z Chyłką jest świetna.
@gra Kawaler… to czesc wiekszej calosci, 5. tom obecnie siedmioksiagu opisujacego przygody kapitana Alatriste.
Google też to mają , zamiana tekstu / słownika / mówionego na pisany. Najprostszy w telefonie - mówisz i masz wiadomość zapisaną
Pana Reverte sporo przyjemności (i wiedzy) sprawiła mi “Misja: Encyklopedia”.
Seria z Chyłką - zgoda, jest dobra, sama Chyłka przykładem godnym polecenia - nie jest.
Miłośnikom Tatr z kolei polecam 6-tomową serię z komisarzem Forstem. Dobrze się czyta jeśli się zna te góry, szczegóły krajobrazowe są realistycznie opisane.
Pan Mróz operuje dobrym językiem, pisze lekko i zrozumiale, bez zbędnych zawiłości akcji co jest ostatnio powszechnie praktykowane. Dodając warstwę prawniczą uważam, że warto polecić. Chociaż nie będę nakłaniał do przeczytania wszystkiego.