https://www.fakt.pl/wydarzenia/skandal-z-udzialem-policji-i-kuratorki-sadowej-dramat-8-latki/bhq6k62
"Sędzia wydający postanowienie, w ogóle nie kierował się dobrem dziecka. Nie zlecił przesłuchania 8-letniej Ines przez psychologów. Nie zapytał jej nawet o to, z kim chce być. Wydał natychmiastowy nakaz przekazania jej ojcu na podstawie postanowienia sądu z Belgii. Tymczasem warszawski sąd, w którym również toczy się sprawa, wstrzymał to postanowienie. "
Rozumiem, że tatuś może być nienormalny, bo normalny a w dodatku kochający ojciec by nie robił takiej akcji, ale i kurator i policja w tym biorą udział…
Procedury ponad człowieczeństwo
Dziecka się nie szarpie, nie łapie w brutalny sposób…no z wyjątkiem sytuacji, gdy leci pod samochód i ci sie wyrywa jak szalony mając np. 2lata. To musisz zdążyć, ale też patrzysz, żeby nie szarpać. Ona nie chciała iść do tego ojca, wyrywała się.
tu sytuacja jest nieco skomplikowana - ona po prostu nie znala ojca, a Bog jeden wie co jej na temat tego “potwora” rodzina matki naopowiadala? a na calym swiecie jest, ze w takich przypadkach prawo do dziecka (choc to zabrzmi glupio) maja jako pierwsi biologiczni rodzice.
z tego co czytalam to matka dziewczynki zabrała małą do Polski, byly juz wczesniejsze przepychanki o prawo do opieki po jakims czasie matka zmarla. dziecko “przeszlo” w ręce jej rodziny.
mnie to by tylko interesowalo czy tatus nie jest jakiejs “kociej wiary” co to codzienna dostawe swiezych dziewic wyznawcom plci meskiej obiecuje, bo to dziewczynce faktycznie niekoniecznie na zdrowie by wyszlo.
No dobra, ale jaki kochający ojciec robi taki cyrk z wyrywającym się dzieckiem? Dla mnie to jakiś psychopata jest. No, ale państwo zaoszczędziło właśnie na świadczeniu dla rodziny zastepczej i 800+.
nie wiem czy panstwo zaoszczedzilo?
@Nunu w sprawach o opieke, zwlaszcza miedzynarodowych to niestety prawo jest prawem - opieke, jesli nie ma jakichs powaznych przeslanek"na nie" sprawuja rodzice, nie ciotki i wujkowie. jak sie to odbylo? to inna sprawa.
byc moze sytuacja byla juz tak “na noże”, ze szans na stopniowe przyzwyczajenie dziecka, ze ma tate nie bylo?
wskazywaloby na to dosc konsekwentne zachowanie rodziny matki, która (tak naprawde) przywlaszczyla sobie dziecko.
nie wiadomo jak pisalam jakie tego byly przyczyny - moze i finansowe i nie tylko o te 800+ moglo chodzic? jesli matka do biednych nie nalezala to mala dziedziczyla po niej, a dopoki nie bedzie pelnoletnia zarzadzaja tym prawni opiekunowie.
jak nie wiesz o co chodzi to zwykle o pieniadze. bo jesli te ciocie i wujkowie by tak dbali o dziecko to jednak po smierci matki zadbaliby o kontakty corki z ojcem? nie sadzisz?
No dobra, ale jakbym ja była tym ojcem to bym takiego cyrku nie robiła. Siłą szarpać to dziecko i jeszcze brać do pomocy jakiegoś chłopa? To dla mnie jakiś psychopata jest. Chyba człowiek ma pomyślunek, czy sam by tak chciał być szarpany i nawet wobec obcego dziecka sie nie robi takich akcji.
nie wiem czy robi czy nie. pięć lat sie bujał z rodzinka eks zony, to go w koncu szlag trafil? wiedzia,l ze kobieta umiera, wiec nie bylo to dzialanie niezrozumiale.
komentujaca zajscie to “polityk” Karina Bosak???
a wszystkie polskie wyroki to za Ziobry?
@Nunu , bój się Boga…
no już robią z tego sprawę na użytek polityczny. A co do Kariny to może nikt inny nie chciał pomóc a Karina się zgodziła? Niedobrze mi i jeszcze Abdel Y. się tatuś nazywa.
znaczy kocia wiara… jak juz sie za to wzielo Radyjo i Tysol? cos musi byc na rzeczy.
Przypomniało mi się “Kaukaskie kredowe koło” - Brechta. Kto bardziej kochał dziecko? komu bardziej zależało na dobry dziecka? Piękne rozstrzygnięcie sporu o dziecko.
No, ja tego demagoga i agitatora Brechta trawie tylko jak mam ochotę wyłączyć tryb myslenia…
Co do dobra dziecka? To nie utopia, a skrzecząca rzeczywistość i mnostwo cudzych interesów przedkladanych nad dobro dziecka.
Tylko tak sobie pomyslalam? Co powodowalo ojcem, że tyle lat walczyl o dzieciaka, zamiast machnac ręką i zrobic sabie nowe na przyklad?
Znam tę sprawę z zupełnie innej strony. Dziecko zostało porwane z Belgii. Nie znało praktycznie babci, a na polecenie Ziobry wstrzymano wykonanie wyroku belgijskiego sądu. Ojciec dziecka jest lekarzem o ciemnej skórze jednak nie jest muzułmaninem, potrafi zapewnić dziecku odpowiednie wychowanie i deklarował utrzymanie kontaktów z polską rodziną. Belgijski sąd przyznał mu opiekę nad dzieckiem z powodu matki, która nie zapewniała dziecku odpowiednich warunków życia i rozwoju.
Dlatego nie nalezy wpadac w panikę. Zwlaszcza, ze sprawa ciagnie sie od lat i stala sie obiektem zainteresowania osob i instytucji, co do ktorych mam spore zastrzeżenia czy na tym nie chca popularnosci zdobyć?
A tak? 800+, alimenty od tatusia i wujki ustawione?
No zara… warunki to mają oboje rodzice zapewniać a nie tylko matka.
Matka nie zyje od kilku lat. A skoro tak mlodo zmarła mozna domniemywac, ze była bardzo chora.
Matka nie chciała by dziecko miało kontakt z ojcem, prawdopodobnie żeby wymusić wysokie alimenty. Na zachodzie domniemanym trybem opieki nad dziećmi jest 50/50, a sąd przyznał opiekę ojcu. Matka oprócz problemów finansowych miała też problemy mentalne. Uciekła do Polski bez zgody ojca dziecka, a dziecko znalazło się u babci, której nie znało. Cała sprawa była dość mocno nagłaśniana przez środowisko ojców walczących o kontakt ze swoimi dziećmi oraz przez prawicowców, którzy dzięki Ziobrze zablokowali kilka lat temu zwrócenie dziecka ojcu.
to, co wiemy to wiemy albo od jednej albo drugiej strony. Może ojciec był przemocowym tyranem, a matka się za późno zorientowała, bo po porodzie.
Ciąganie dziecka za ręce i nogi bez pytania go o zdanie świadczy o tym panu aż nadto. 8lat czekał, żeby sobie wystawić taką laurkę z empatii i człowieczeństwa a sąd nie spytał dziecka o zdanie.
Był cały temat na pewnym forum i z informacji które tam podano, wynika że matka była tą złą. Uciekła do Polski porywając córkę. Ukrywała się u swojej matki, zmarła nagle. Ojciec gdy dowiedział się o miejscu pobytu córki, przyjechał po nie, babcia nie wydała dziecka mimo że córka chciała wrócić z ojcem. Kolejną próbę już z dokumentami sądowymi zablokował Ziobro i taki stan trwał do teraz. Ojciec próbował przez całe lata utrzymywać kontakt z dzieckiem.
@Nunu
Prawo jest prawem.
Nawet jak jego młyny mielą powoli.
Ojciec ma bezwzglednie pierwszenstwo w przypadku sieroty.
Nie zawsze matka jest najlepszą opiekunką.
A już na pewno nie jest nią rodzina z jej strony. Praktycznie przywlaszczajaca sobie dziecko.
Przykro mi, znam zbyt wiele przypadków gdzie lepszy jest ojciec. Tylko, że na ogół jego szanse bywają mizerne.
Nie wszędzie szukałabym przemocowosci, kobiety tez potrafią i to czasem perfidniej od mężczyzn.
To bywa slowo przeciwko slowu.
A, że małe nie bylo z tego powodu szczesliwe?
No cóż, nie wiadomo co tam wujki i ciocie naopowiadały?
@666 matka miala problemy mentalne?
Urodzenie czesto powoduje roznego rodzaju schizy zwane depresją poporodową, ale tu chyba nie o to chodzilo?
A zbadał ja ktos, czy jakiegos guza mozgu czy innego raka nie miała?
Moze się uaktywnił w czasie ciąży i nie zdążyli zfiagnozowac w Belgii. A w Polsce? Bo coś przedwczesnie zmarla? Praktycznie akcja to rodzinka matki… Ze wsparciem osób, które same teraz maja problemy jak eybronic się od oglądania świata w kratkę?
W każdym razie @Nunu wrzaski dziecka to jedno, ale w przypadkach, kiedy ojciec jest naprawdę zainteresowany losem dziecka to trzeba sie zastanowić. Małe ochłonie i być może jeszcze podziękuje?
Belgia to nie Afganistan…