Czy osoby LGBT+ powinny mieć prawo do adoptowania dzieci?

Zgnily kapitalizm Ci sie marzy? Mozesz wziac kredyt, podobno od tego sa banki. Lub wystapic o dotacje z UE.

2 polubienia

Hehehe… Okonek, na Ciebie nie ma mocnych.
Jak nie będę spłacała, to bank da raz czy dwa i koniec.

2 polubienia

Dopoki nie wpisza cie na liste oficjalnych dluznikow to kredyt na splate kredytu dadzą :stuck_out_tongue_winking_eye:
Jak nie bank to sa jeszcze lichwiarze typu Provident

1 polubienie

A tak swoją drogą…ilu ja znam ludzi hetero którzy nigdy nie powinni byli się rozmnażać…

7 polubień

I wielu z nich nie powinno mieć dzieci.

3 polubienia

Racja. Po 3-4 latach pracy w szkole zauważyłam pewien problem. Aby prowadzić samochód, musisz zdać egzamin na prawo jazdy. Dziecko możesz urodzić i nie wychowywać, bo nie ma obowiązkowych kursów, egzaminów, ani kontroli. Tylko w drastycznych przypadkach zabiorą dziecko, ale nie odbiorą praw rodzicielskich. Kiedyś do roli matki/ojca przygotowywali rodzice. Ci normalni, bo trochę patologicznych rodzin zawsze było. Dziś rodzice nie uczą dzieci nawet sprzątania po sobie. I żadne WDŻ w szkole temu nie zaradzą.

6 polubień

@birbant Niestety część ludzi zwyczajnie nie nadaje się na rodziców , bez względu na orientację :confused:

4 polubienia

@gra Kto nie uczy ten nie uczy :upside_down_face: Tyle że ta “dzisiejsza młodzież” narowista jest i swych praw świadoma :upside_down_face:

1 polubienie

@joko Tyle że tu możliwość jest… Wiele dzieci już od dawna wychowuje się w takich rodzinach… z moich obserwacji wynika że są to zazwyczaj dwie kobiety…

3 polubienia

Tak przy okazji przypomniała mi się kwestia pieczy zastępczej i adopcji w ogóle. W Polsce mamy wielki problem z tym i dochodzi do sytuacji kuriozalnych, na których tracą głównie dzieci…

3 polubienia

Ta… młodzież jest taka, jak zawsze. Zawsze się buntowała, my też. Tyle, że mieliśmy postawione granice, ktoś nas jednak kontrolował, na pyskówki nie pozwalał, do roboty w domu gonił. A dziś? Przyjdzie pani i posprząta, rodzice nie mają czasu (nieraz tylko ochoty) na dopilnowanie dziecka. Oczywiście, nie wszyscy rodzice. Na szczęście są jeszcze dbający o wychowanie i przygotowanie do życia. I tych gorąco pozdrawiam :slight_smile:
P.s. piszesz, że młodzież jest świadoma swoich praw, szkoda, że pomija się ich obowiązki. Prawa, to nie wszystko.

3 polubienia

Kiedy zmarła żona, córki miały 9 i 12. Wychowałem je samodzielnie i wypuściłem w świat.
A kiedy się urządziły, usamodzielniły, to sam w ten świat pofrunąłem.

3 polubienia

@birbant Brawo! Podziwiam Cię! :kissing_heart:

3 polubienia

Ten okres zabrał mi parę lat życia. Nie było łatwo. A starałem się, żeby było normalnie i byłem i matką, i ojcem.

2 polubienia

Jestem bardzo nieufny.Samo pytanie wzbudza we mnie podejrzenie szukania furtki do wywracania wszystkiego do góry nagami.A tego nienawidze jako najgorszego spolecznie wybryku.
I dalej…To jest czcza gadanina i jak to kiedyś mawiano,dyskusja akdemicka.Bo niczego nie udowodniono,zło nie jest przypisane orientacjom seksualnym a do tego orientacje polityczne używają tego jak maczugi do gnebienia oponentów.
Nie znam zbyt wielu tęczowych bo nie szukam ich towarzystwa a wręcz przeciwnie.Ale nie mam tez 15 lat aby nie potrafić ocenić tego co znam.A to jest niemal w 100% towarzystwo z teczowych parad i takim nie oddalbym pod opieke nawet psa.
Jesli ktoś ma w głowie jedynie manifestowanie,na ogół wyjatkowo obleśne,swej seksualności to oddawanie mu pod opieke kogokolwiek ma taki sam sens jak rozmowa z komunistami o historii.
Mam w szeroko rozumianej rodzinie jednego takiego.Nie dość ze sie ukrywal i oszukał kobiete z ktorą wziął ślub to,jak sam po latach mowił,nic go bardziej nie brzydzi jak wyobrazenie rodzenia sie kolejnych dzieci…Chcial miec jedno,doczekal sie 4…Co ma mysleć pozostala trojka?
Jestem alergicznym wrogiem niemal wszystkiego co sie kryje wspolcześnie za tzw.“równościami”.Poza konieczną równością wobec prawa.Szczegolnie karnego co jednak juz wykracza poza temat.Niemniej juz sam ten fakt sprawia ze bycie przeciw,nie ma wiekszego sensu.Ważniejsze jest wychowanie a nie hodowla.
Tam gdzie mleko rozlano,niczego sie juz nie naprawi.Pozostaje wiec przyszłość.Ale nie taka w ktorej wszystko wszystkim wolno.

1 polubienie

W szkolach są tacy ktorzy robią wrazenie że chcą aby tak wlasnie było.I do tego są to macki z powiazaniami z kuratorium.Ciśnie mi sie na usta tegoroczna historia ale to nie ten temat…

Tatusiowie tez sie zdarzaja i to coraz czesciej
Ja sadze, ze po prostu kobietom latwiej urodzic niz mezczyzmom szukac surogatki. A ilosc dzieci do adopcji tez jest ograniczona i do tego takie zrodelka przyszlosci ludzkosci jak Chiny, kraje afrykanskie i nie wiem do jakiego stopnia Rosja wykluczaja adopcje przez homo

@collins02 Dziwny ten Twój znajomy, tak bardzo nie lubi dzieci a tyle ich sobie do życia powołał…

1 polubienie

Znam podobną historię o jakiej wspomniał @collins02 o kimś z jego rodziny. Zadeklarowany homoseksualista wziął ślub dla pieniędzy, dorobił się dwóch córek, następnie popełnił przestępstwo, trafił na 2 lata do więzienia i dopiero wtedy uświadomiono jego żonę. Wszystkich tych ludzi znałem dość blisko osobiście, bo jeden z moich przyjaciół został jego zięciem. Ale to nie jest przykład, na to czy pary jednopłciowe powinny lub nie powinny mieć dzieci.

Uzupełniając, to tylko pierwsza córka była jego biologicznym dzieckiem, bo po urodzeniu jej zaprzestał współżycia z żoną legitymując się jakimś lekarskim zaświadczenie i stali się białym małżeństwem z powodu jego rzekomych kłopotów zdrowotnych. Jak napisałem powyżej, prawda wyszła na jaw, kiedy trafił do mamra, na zasadzie, że osoba najbardziej zainteresowana dowiaduje się ostatnia.

3 polubienia

@birbant Na YT na kanale " 7 metrów pod ziemią" był wywiad z dziewczyną, której ojciec zrobił podobnie… Dorobił się 2 córek… W czasie trwania małżeństwa korzystał z męskiej pornografii, na którą w końcu natknęła się jedna z córek, i wymykał się na spotkania z nieznajomi. Żona w końcu coś tam zaczęła podejrzewać… W każdym razie czuła się niekochana, lekceważona i odtrącona… Niestety zachorowała poważnie na depresję i ostatecznie popełniła somobójstwo. Córka tego człowieka miała żal do społeczeństwa, że nie akceptowało/ nie akceptuje takich ludzi i takie bywają tego efekty a potem też do ojca. Wydaje mi się że dzisiaj takich udawane małżeństwa zdążają się bardzo rzadko. I dobrze.

2 polubienia