Czy piesi powinni mieć bezwzględne pierwszeństwo na pasach juz momencie zbliżania sie do jezdni?

Jak wiadomo, obecnie kierowca musi się zatrzymać i przepuścić pieszego, który wszedł na pasy. Ale w całej Europie zachodniej funkcjonuje prawo, że kierowca musi to uczynić gdy widzi pieszego jeszcze na chodniku, przed przejściem. I mi się to ostatnio przydarzyło - kierowca, który się zatrzymał był z Norwegii!
Ja staram sie tak robic zawsze gdy mogę, zawsze zwalniam przed pasami, a gdy widze osobę chcącą przejść - zatrzymuję sie i jeszcze wykonuje zachęcający gest ręką.
Czy rzeczywiście kierowcy muszą się czuć panami jezdni a piesi bac się o swoje życie?
Ciekawy artykuł na ten temat

  • TAK
  • NIE
  • Nie mam zdania

0 głosujących

, ministerstwo jest oczywiście przeciwne.

2 polubienia

nie wiem??? mieszkam w kraju gdzie ta zasada funkcjonuje od dziesiecioleci, ale tez i pieszy stara sie pod samochody nie wchodzic widzac, ze jedzie na tyle szybko, ze hamowanie mogloby byc niebezpieczne.
to chyba kwestia nawyku? kultury?
pewnie, ze idiota tez sie zdarzy, ale nie ma sytuacji, ze stoisz przed przejsciem a na jezdni rwaca rzeka aut nie reagujacych na otoczenie.

5 polubień

Nie tylko to
Mnie uczono, ze nawet jak nie ma pasow dla pieszych a do jezdni zbliza sie jakis staruszek staruszka albo dziecko i nie ogladajac sie chce przejsc to kierowca musi sie zatrzymac, bo ma obowiazek uwazac na takich!!!

3 polubienia

Całkiem często spotykam kierowców, którzy tak robią, aczkolwiek dzisiaj musiałam się zatrzymać na środku przejścia dla pieszych (będącego tuż koło zakrętu) bo pan skręcił sobie na oślep, bez patrzenia w ulicę, w którą skręcał i bez szczególnego zwalniania.

3 polubienia

Notorycznie zdarzało mi się to w Krakowie przy ul. Focha (bo długa prosta, a to, że dość gęsto upstrzona przejściami dla pieszych, kierowcy zwykle olewali, skupiając się na tym pierwszym fakcie ;)).
Mksymalnie stałam tam 15 (!) minut i zaczynało to być poważnie wkurzające.

3 polubienia

Tak, I dla mnie już dyskusji nie ma.

4 polubienia

Ja juz sie nad tym nie zastanawiam bo po prostu przywyklem do uprzejmosci.Pieszy to ten"slabszy"i nie powinno byc z tym ani watpliwosci,ani wydumanych problemow.
Ale,ale…
Co dopiero napisales ze jezdzisz komunikacja miejska lub rowerem z uwagi na te,no,jak jej tam…ekologie chyba :rofl:

1 polubienie

Niejaki Robert Weber jest inteligentny inaczej.Jeżeli tacy, jak on będą odpowiedzialni za bezpieczeństwo w Polsce, to szczena mi opada.

3 polubienia

a kto to taki ten Weber?

Skorzystaj z linka. Jest wymieniony, jako pisowski twórca pozbawienia pieszych ich świętego prawa.

2 polubienia

a wlasnie zauważyłam, ze w pytaniu jest link.
to faktycznie jakis madry inaczej…
a tu jak autobus stoi na przystanku to i jadacy z przeciwka kierowcy tez zwalniaja, bo nie wiadomo czy ktos nie wlezie na jezdnie.
i jakos nikt nie psioczy.
no oczywiscie autostrady to inna spiewka, ale tam pieszy ma miec kamizelke i w razie awarii jeszcze trojkaty ustawic, w koncu to akurat nie deptak. a kierowca z uwazania zwolniony nie jest.

2 polubienia

Co dopiero napisales ze jezdzisz komunikacja miejska lub rowerem z uwagi na te,no,jak jej tam…ekologie

No bo tak jest. Autem jeżdżę rzadko ale jeśli juz, to staram się szanować pieszych, bo przecież i ja i wielu kierowców tez nimi się staje po wyjściu z samochodu.

4 polubienia

Pewnie byl zajety swoim smartfonem :rage:

Tak byc powinno,chocby zcteho wzgledu,ze w konfrontacji pieszy samochod,ten pierwszy nie ma zadnych szans.

2 polubienia

No i po co ja w ten link kliknelam?
Przeciez nie wolno mi sie denerwowac i to na noc
A tu kolejna bzdura, absolutnie nielogiczne
Bo jak pieszy widzi szybko nadjezdzajace auto to powinien stanac na pasach zeby przejsc. Ale wtedy juz jest na ogol za pozno przeciez. A jak zostanie przejechany, to co? Tez jego wina ze nie przepuscil samochodu???

3 polubienia

Niech ktoś w Holandii spróbuje się nie zatrzymać przed przejściem gdy pieszy dopiero dochodzi do pasów chodnikiem i nawet nie wiadomo, czy z nich skorzysta, czy pójdzie dalej tym chodnikiem.
Za dwa dni przychodzi “miły” liścik i 250 euro w ciągu 5 dni do zapłacenia. Urok monitoringu.

Za drobną kolizję z pieszym bez żadnych szkód, zabierają prawko i 250 do zapłacenia. Za szkodę wyrządzoną prawko weg i sprawa w sądzie.
Tu nawet nieubezpieczonego auta na parkingu publicznym trzymać nie wolno. Trzeba wyrejestrować i schować pojazd.

6 polubień

Nie, smartfona akurat u niego nie widziałam, raczej się zamyślił za kółkiem moim zdaniem :wink:
Ale co do smartfonów, ostatnio kierowca autobusu mi się nie zatrzymał na przystanku, bo…pisał z kimś na messengerze. Prowadząc autobus ze sporą ilości ludzi w środku, taki miejski, bez pasów bezpieczeństwa ani niczego podobnego :neutral_face:

3 polubienia

Nikt nie jest tak głupi żeby włazić pod rozpędzone auto, nawet na pasach. Problem polega na tym że przed pasami rozpędzonego auta nie powinno być. I tego w Polsce trzeba kierowców nauczyć. Najlepiej poprzez ich kieszenie.

5 polubień

Zasada ograniczonego zaufania,obowiazuje obie strony.
Kierowca,tez nie jest robotem,moze sie zamyslic,a tu decyduja ulamki sekundy.
Nikt nie zadba o nasze bezpieczenstwo,jezeli sami o to nie zadbamy.
To ze mam pierwszenstwo,nie znaczy,ze mam isc niczym swieta krowa.
Jestes wrteranem szos,d9brze wiesz ile razy,wymuszono na Tobie pierwszenstwo.
Podo nie pieszy musi miec swiafomosc,ze ktos na im,to pierwszenstwo wymusi,a on ma livha karoserie.

6 polubień

Nie przez kieszenie @birbant! Podnoszenie mandatów nic nie da! Trzeba zmienić ŚWIADOMOŚĆ kierowców. Oni muszą w każdym momencie czuć się jak człowiek, który ma w ręce śmiercionośne narzędzie i tak z niego korzystać, by nikomu nie stała sie krzywda.
Poza tym trzeba tak projektować ulice, by w miastach i terenach gęsto zabudowanych nie dało się szybko jeździć.

3 polubienia