Czy Polacy lubią być oszukiwani?

Dwudziestoletnie samochody z przebiegiem poniżej dwustu tysięcy. Szukamy… i są. Właściwie nie ma innych. Komórki bez śladów użytkowania, stan idealny… choć na zdjęciach widać ślady.
Z mojej branży: każdy sprzęt didżejski w ogłoszeniu zagrał trzy imprezy lub był rezerwowy. Jakże szlachetnie: ktoś kupił sprzęt za kilka tysięcy po to żeby zagrał trzy imprezy, nie zwrócił się i został sprzedany taniej :stuck_out_tongue:
Politycy, którzy najpierw nas dymają w jednej partii… a potem przechodzą do innej i udają nowy, nieużywany i niewinny kodeks cnót i moralności poselskiej.

Więc może czas powiedzieć głośno: Polacy lubią być oszukiwani i dostają to czego chcą? :wink:

6 polubień

Może czas powiedzieć, że Polacy sami oszukują i takich samych mają polityków, bo są jednymi z nas.

4 polubienia

My już doszliśmy do takiego stanu, że łudzimy się iż są uczciwi… ale jak są, i mówią prawdę, to nikt nie jest tym zainteresowany. Przykład: gość sprzedaje auto, mówi że ono ma 280 tyś przebiegu. Pokazuje dokumenty, że kupił je w salonie. Mówi co robił. Chce za nie 20 tyś. Polak nie bierze, nie jest zainteresowany. Polak szuka samochodu za 18 tyś z przebiegiem 180 tyś. I znajduje. Później okazuje się że auto ma 450 tyś km. Bo Polak jest cwany i szuka okazji, a sprzedawca też jest Polakiem :wink:

1 polubienie

Jak się nie ma co się lubi, trzeba brać co jest i jeszcze udawać ,że erzac cieszy.

2 polubienia

Nauczyliśmy się żyć w systemie opartym na kłamstwie. Sami go zresztą stworzyliśmy. Wciąż go modyfikujemy. To odwieczny wyścig. Wyścig o korzyść.

2 polubienia

Oglądałaś te reklamy OLX? To jest fakt, kiedy coś oddawaliśmy to ludzie naprawdę dzwonili i żądali darmowego transportu. Pamiętam panią, która przyszła odebrać łyżwy oddawane za darmo. Jak w przedpokoju je przymierzała i w końcu z wyrzutem powiedziała, że będzie je musiała naostrzyć :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Dokładnie. Pieścimy oszustwo.

Nie wiem z czego to wynika…może z takiego ciułania, niewiedzy. Nie uważam że każdy to cwaniak zaraz.
Kiedyś oglądałam wywiad z handlarzem samochodów. Naprawdę człowiekowi się oczy otwierają.

1 polubienie

No właśnie. To szaleństwo jakieś.

1 polubienie

Nie, nie widziałam, ale przypomniałeś mi sytuację z mojego życia, chodzi o takie oddawanie za darmo . Do pracy często jeździmy jednym samochodem, właścicielka auta to kobieta samotnie wychowująca dziecko, kilka miesięcy temu wspominała,że jej syn chce dostać telefon dotykowy więc musi przypiąć pasa. Nagle się odezwałam,że mam w domu kilka niepotrzebnych i mogę jej dać za darmo, są używane ale w bardzo dobrym stanie. Ona zakodowała tylko słowa : niepotrzebne, używane i powiedziała, nie , dzięki. Na to odezwała się druga : to mi daj :slight_smile: mój syn ma mocno pokiereszowana szybę i też mnie nęka o nowy bleble. Na drugi dzień pojechałyśmy do pracy w tym samym składzie, zgodnie z obietnicą podarowałam telefon , ta która odmówiła - zaniemówiła i po chwili dodała : kuuuurde, to taki telefon?!? czemu mi nic nie powiedziałaś ? podarowałam Huawei P9 Lite , miał kilkanaście miesięcy. Nie wiem czemu ludzie sadzą, że jak chcę coś dać za darmo, wietrzą w tym jakiś podstęp, albo oczami wyobraźni widzą bezużyteczny złom…

8 polubień

Bo ogólna fama głosi, że za darmo boli gardło. A inna, że bujać, to my, ale nie nas.
Bajer na Grójec i tak dalej… I wychodzi na to, że ktoś uczciwy i szczery wychodzi na oszusta, a matacz na uczciwego.

5 polubień

Ja mam Huawei p9 lite xd super. Stary ale jary

2 polubienia

Za darmo to nawet w mordę nie dostaniesz hahahfs

Bo to nie jest zły telefon, ale wiesz, darmo dawałam…

3 polubienia

Emeryt z Niemiec, jak sprzedawał, to płakał. Auto 3 lata stało nieruszane, prawie nówka.
Niebita.

3 polubienia

Za wygląd dostaniesz.

3 polubienia

Z zazdrości chyba xd

1 polubienie

U mnie jest auto około 10letnje z przebiegiem 110tys więc jest to możliwe xd

To nieprawa :slight_smile:

1 polubienie

Kupiłeś nowe?

1 polubienie