Tudzież znaczy “albo” wedle mojej wiedzy.
Poprzez niekorzystne decyzje i prawa UE narzucane Polsce Rosja może nam skutecznie szkodzić…
Zapominasz też że UK to nawet nie wiadomo czy chciała opuścić UE. 
1 polubienie
Właśnie znalazłem w definicji tudzież, że nie znaczy “albo” XD czyli jakiś popularny błąd że piszą pierwsze co nie znaczy.
1 polubienie
UK opuściła UE po referendum
Politykom UK od dawna nie podobało się iż UE narzuca im niekorzystne dla nich prawa. A dokładniej Niemcy i Francja. A to oba kraje gdzie Rosjanie są mile widziani i gdzie mają ogromne wpływy…
1 polubienie
Jak to? Przecież jeszcze nie opuściła
1 polubienie
Politycy byli przeciwni UE. Ludzie wyjście przegłosowali.
Teraz UE kombinuje jak im wyjście utrudnić lub namówic ich do zmiany decyzji…
1 polubienie
Tudzież jest definiowane jako “a także” - czyli jako również, lub.
Albo jest natomiast łącznikiem który wyraża zamienność lub wzajemne wyłączanie się zdań.
Wobec niezrozumiałej i przestarzałej formy “tudzież” dla tych, którzy nie odgadli sensu wypowiedzi umieszczam objaśnienie.
Pisząc pod cytatem “zło dobrem zwyciężaj” miałem na myśli fakt, iż w tym przypadku mamy raczej sytuację w której zwyciężamy mądrość głupotą.
koniec oświadczenia
2 polubienia
oczywiście że nie.
Jednak w naszym państwie nie ma ustalonej jednej (choćby w zarysach) polityki obronności.
Jeżeli sprowadzenie do całkowitej dezorganizacji - rozmontowania polskiej armii i liczenie że UE lub NATO będzie gwarancja naszej suwerenności, to duży błąd.
Historia kołem się toczy. Nie stworzyliśmy państwa (nie przybyliśmy tutaj na miejsce) pól wieku temu. Mamy ustalonych sąsiadów. Mamy też potencjalnych wrogów jak i sojuszników. Oprócz konwencjonalnej broni ( z którą też kulejemy, choć to dziwne bo mieliśmy dość spory przemysł militarny), potrzebne są nam nowe technologie. Oczywiście nie biorą się one z powietrza. Ale czy od czasu transformacji, zauważył ktoś choćby utrzymanie poziomu (nie mówię o wzroście) w przemyśle zbrojeniowym? Może wzorem, reprywatyzacji kraju, powinniśmy zbrojeniówkę też wyprzedać?
1 polubienie
samoloty V generacji - pewnie są i potrzebne. Szczerze, wolałbym najpierw 40 kolejnych f16 i z 30 Apache.
1 polubienie
być może Reksiu, to jest słowo klucz. Dla czego nie robi się nic (lub mało) by podnieść stopę życiową Polaków. Bogate społeczeństwo (polskie), to bogate państwo (Polska).
1 polubienie
Znaczenie wyrazu jest jakby pomiędzy “albo” i także" ze wskazaniem na “także” i jego użycie jest, według mnie, bardziej uzupełnieniem niż zaprzeczeniem. To tylko moja intuicyjna interpretacja. Bralczyk miałby pewnie coś do powiedzenia na temat tak stosowanej intuicji 
1 polubienie
W staropolskim tudzież oznaczało; **też , także **
2 polubienia
@janusmakroniusz
wymień mi jakie to nowe typy samolotów wprowadziła do swej armii Federacja Rosyjska i w jakiej ilości…
bo na razie to wygląda na panikowanie…
Ich sprzęt starzeje się szybciej niż nasz…
1 polubienie
No własnie. Dlaczego nikt głośno nie powie iz Rosja, mocarstwo światowe. Bogaty i wielokrotnie większy od nas kraj nie ma jeszcze w lini samolotów V generacji.
Jak dobrze pójdzie to może w tym roku dostaną pierwsze egzemplarze. Jak naprawdę dobrze pójdzie to będzie ich z tuzin. A zdolność bojową osiagną za ok. 2 lata.
Reszta, nawet nielicznych nowych maszyn to cały czas technologia z lat 70-tych…
1 polubienie
martwi mnie jednak że w konfrontacji np. z “zielonymi ludzikami” może byśmy nie przegrali, co mogli by spowodować bardzo duże straty.
Oprócz tego co piszesz @SMOK.Maciej o umieszczaniu ludzi przez Moskwę, to pewnie inne wywiady też są bardzo zainteresowane, może nie tyle wojskowością, co gospodarką.
1 polubienie
Przydałby się lotniskowiec, ale stacjonarny, bo gdzie i za co miałby pływać? Najlepiej gdzieś przy popularnej plaży, by gawiedź mogła podziwiać. No i władze miałyby niezłe tło na fotkach.
[edit] Głupoty piszę. Dlaczego przy plaży? Za daleko. Od razu na Placu Defilad go zainstalować i z głowy.
3 polubienia
Wojna na Ukrainie pokazała iż “zielone ludziki” nie takie straszne.
Wojna w Syrii, wcześniej na Kaukazie pokazała że Rosjanie wciaż nie potrafią dowodzić nawet niewielkimi oddziałami. A o koordynacji działań maja mgliste pojęcie.
Siły specjalne(specnaz) natomiast działają w małych grupach…
Nie zapominaj o ogromnym doświdczeniu naszego wojska wyniesionego z misji…
Na Ukrainie trzeba było pomocy “zielonych ludzików” by jako tako poradzić sobie ze słabo wyszkoloną, uzbrojoną i o niskich moralach armią ukraińską.
W przypadku Polski mieli by przeciwko sobie o wiele sprawniejszą armię, lepiej dowodzoną, uzbrojoną, wyszkoloną. I działali by nie na terenie który z nimi sympatyzuje tylko we wrogim, obcym sobie otoczeniu…
1 polubienie
@roqq, może jeszcze jeden - choćby “kieszonkowy” pancernik. Może śladem Cher jakaś piosenkarka zrobiłaby teledysk 
1 polubienie