Churchill mawiał, że nie ma takich błędów, których by nie popełnili prawicowi Polacy, rwący się do rządzenia Polską.
jaka poszlachecka? chyba, ze pan na wlosciach wykorzystywal prawo pierwszej nocy…
a od Wolynia to kolego z daleka, bo najwiecej do powiedzenia maja jak zwykle ci, ktorych tam nie bylo.
Człowieku,w Polsce prawica nigdy nie rządziła.Nie była nawet w pobliżu takiej sytuacji.
Do głosu dochodziły jedynie nacjonalistyczne bojówki nie mające pojecia o rządzeniu.
Obecnie prawica skupia ok.2-3% społeczeństwa,bez najmniejszej szansy na sukces wyborczy.
Mnie,człowieka o poglądach prawicowych a w kwestii gospodarki,skrajnie prawicowych,wcale to nie martwi.Gdyby bowiem polska odmiana prawicy doszla do głosu,zacząlby sie hałas antyżydowski,lawinowe kurioza po pisowskim"ładzie"oraz niekończące sie wywijanie szabelkami ku czci minionych ofiar.
I to nie ma byc z mej strony,broń Boże,kpina!
W Polsce po prostu przetestowano juz chyba wszystko z wyjatkiem prawicy i komunistów a’la Ikonowicz,mineło ok. 30 lat od odzyskania wolności i mimo fantastycznego rozwoju widocznego gołym okiem,nie widać nawet śladu ugrupowania politycznego któremu możnaby zaufać.Wszystko jest ryzykiem…
Przypomina sie pamietny artykul z Le Monde…“Polacy,jak wy to robicie?”
Zbyszku znów bzdura.
Prawica kojarzy mi się z ciemnotą i radykalizmem.
Spokojnie, proszę wszystkich. Tym razem @harmonik trafił w 10. Tak, Wołyń został zdradzony.
Wspominałem kiedyś tu o tym.
Filmik obejrzę później, ale, jako interesujący się historią starałem się dogłębnie poznać ten temat.
Kiedyś do tego wrócę.
Nie mówiąc juz o tym ze slowa Churchila acan sobie był raczył, ciut przekabacić
niekoniecznie - definicja prawicy to konserwatyzm - moze dotyczyc roznych dziedzin zycia - od struktur spolecznych po innowacyjnosc w nauce.
Najpierw przestań obrażać.
zdradzony? poczynajac od 1939 to mamy pasmo zdrad i zaniedban.
ale mielismy nawet guzika nie oodac.
A co mamy obecnie?
To jest audiobook, więc nie trzeba go oglądać, a jest bardzo ciekawy.
kolego @harmonik
miej pretensje do nacjonalistow ukrainskich, ze masz taka a nie inna modke na glowie - bo moi dziadkowie wraz z corkami cudem rzezi unikneli, stracili wszystko z wyjatkiem zycia. udalo im sie uciec i przedostac do Warszawy czyli GG. z mizernym skutkiem, bo po paru miesiacach wybuchlo Powstanie, z którego tez wyszli goli i weseli, ale przynajmniej zywi.
i przestan wszystkich obrazac,
temat Wolynia jest sliski nie od dzisiaj dzisiaj - ale polityka polityką, a ludzie ludzmi.
Znam temat, bo bardzo mnie zainteresował. Jak to się stało, że 6 tysięczna, świetnie uzbrojona armia zaprawionych w boju żołnierzy, spokojnie przyglądała się rzezi swoich rodaków, znajomych, sąsiadów i krewnych? Zresztą mój stryj był w konnym zwiadzie Wołyńskiej AK. Rozmawiałem i z nim, i z jego towarzyszami, i innymi partyzantami. I nie tylko. Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie brak.
Nie ma to nic wspólnego z dawną szlachtą, ani z prawicą. Ale, ta cała sytuacja jest faktem. Póki co, niewyjaśnionym. Pozostają tylko domysły.
Z kolei mój stryj był wśród podhalan którzy byli podobno zdrajcami. A jednak ucieklał z Polski bo pobił ssmana i żył później bez powrotu na początku w Belgii a później w UK. Szukałem rodziny związanej z nim przez kolegę @collins02 i na dzień dzisiejszy większość nie żyje.
Autor, Piotr Zychowicz, należy do najbardziej cenionych historyków, badaczy historii, więc warto go czytać i słuchać, bo ma dużo do powiedzenia, i nie boi się wypowiadać niepoprawnie politycznie.
sama rzez? czytalam pamietniki mojego dziadka - zanim ich nie zniszczyla jego druga zona (zbyt prawdziwe?)
w okresie miedzywojennym byl geodeta przysieglym z biurem w Kowlu. wynikalo z nich, ze niestety Rzeczpospolita nie za bardzo liczyla sie z mieszkancami, tu moznaby doszukiwac sie tej zajadlosci rzezi.
a niestety AK wtedy byla zbyt podporzadkowana dowodztwu na emigracji i oczekiwali rozkazow zamiast dzialac.
byc moze zdecydowano sie kosztem ludnosci cywilnej zachowac wojsko do walki z ZSSR? vide inne czesci Polski, gdzie moze rzezi jak na Wolyniu nie bylo, ale? jakos kult zolnierzy wykletych do mnie nie przemawia
ale to by swiadczylo o calkowitej niezdolnosci do myslenia wsrod londynskiego dowodztwa AK.
a same odddzialy samoobrony? Polacy juz wtedy byli mocno pretrzebieni wywozkami i mordami najpierw Ruskich potem Niemcow.
Wiem o panu Zychowiczu. Teraz nie mam czasu go wysłuchać. Zrobię to później i się wypowiem.
Góralenvolk. Zapewniam Cię, że większość górali to paparła, tylko nieliczni stawii opór. Np słynny skoczek Marusarz, który uciekł z niemieckiego więziena.
ja nie cierpie audiobookow. wole poczytac, nawet z ekranu.