Czy Pytamki już wymarły?

Co się nie odzywacie? Czego mam Wam poszukać???

4 polubienia

Piwa.

Właśnie też nie wiem co się dzieje. Siedzimy w domach A tu nic. Moje zagadki też wiszą, jeszcze z zeszłego tygodnia.

4 polubienia

Kurrr… (znów mi komputer nie przyjmie). Idźże do sklepiku “rodzinnego” tam mają stosy!!!

Ja mam niestety problem z Julą. Nie mam jak jej pomóc, a ona ryczy w słuchawkę Lek zacznie działać za 10 dni najwcześniej…

2 polubienia

Czytam,przed chwilà rozwiązywałam krzyżówki:))

1 polubienie

Ja też, ale ile można…

1 polubienie

Pytamki usiluja polapac sie o co chodzi w nowej rzeczywistości, tej realnej.

3 polubienia

Słońce świeci…

1 polubienie

Nie wiem o co chodzi ale współczuję.

2 polubienia

@Devil wysłałabym Ci wszystkie piwa jakie mam ale za duźo będzie mnie to kosztować:rofl::rofl::rofl:.

2 polubienia

To dla odmiany krzyźowki rozwiązuj🤣 @elsie.

1 polubienie

Deprecha jak cholera…

4 polubienia

Aaa, to tez pomysł!

1 polubienie

O kurczę,kiepsko,i nie ma nikogo kto mógłby pomóc?

1 polubienie

Pomagamy jak mozemy.
Nawet harmonijny kolega dostal czesciowa dyspense :joy:
Glupio jest, niby ustawa jest jasna jesli chodzi o restrykcje, ale ja mam pojutrze termin mammografii w miescie i niespecjalnie mi sie wyprawa do jaskini lwa czyli dużej przychodni usmiecha. Poza tym troche zapasow nalezaloby odzwiezyc, ale to w pueblu, gdzie jesli wierzyc informacjom jeszcze wirus nie dotarl.

3 polubienia

Dostała lekarstwo, ale zanim zacznie działać… Płacze w telefon że jest nieodpowiedzialną egoistką (bo zdecydowała się na dziecko) itd. Tak naprawdę, gdyby każdy chciał, żeby dziecko miało jak w raju, to chyba nikt dzieci by nie miał… Ale na razie jest w takim stanie, że to do niej nie trafia. Dobrze, że jest w Niemczech: źle, że nie mogę jej pomóc… Na szczęście ma wspaniałego męża. Jeśli się nie poprawi to tylko czekać, żebym mogła do nich polecieć i zająć się…Julą!

5 polubień

Holender, ja też pojutrze mam rehabilitację. Ale już się skontaktowałam: w razie czego zadzwonią…

1 polubienie

E tam, z grubsza tyle co zawsze…

2 polubienia

Wymarły? Nie! Mam sporo zaległości w lekturach, krzyżówkach, zagadkach benaska i Antykwy, Bingoli, że wstyd. Zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia.
Od jutra mam więcej czasu, więc zabieram się za zaległe porządki domowe i ogródkowe. Później będzie czas na resztę :slight_smile:

5 polubień