Noooo… skoro tylko pół roku potrzeba Ci na dojście do siebie, to nie było jeszcze tak źle. To pewnie nawet bez psychoanalityka się obejdzie.
Na ten czas zaszyję się w mojej samotni w dzikich odstępach i będę rozmawiał z wiewiórkami, więc o moje zdrowie psychiczne możesz być spokojna.
Jak z wiewiórkami, to faktycznie jest jeszcze spoko. Idę spać i mam nadzieję, że po Twoim częściowym przesłuchaniu nie przyśni mi się żaden horror i nie obudzę się z wrzaskiem
Dobrej nocy zatem.
Dziękuję i nawzajem
A TO CO MA BYC,do jasnej ciasnej???
A takie tam podśmiechujki…
No fakt, ale może ogorek konserwowy?
update
No pewnie, najlepiej to przestawic sie na pelny naturyzm.
To os kupowania bluzek mozna się rozchorować…
Noszenie majtek na twarzy zapoczątkowała Godek.
Czesc ludzkosci zaczyna świrować z przejedzenia.
Na pewno?
Ma “prawa autorskie” do pomysłu?
, język ukraiński ?. Oni mówią dobrze i zrozumiale po polsku na 80 %, na tyle że są samodzielni w pracy / i na zakupach / i odpowiedzialni - niemniej zawsze jest hm 1 pomocnik opiekun i kombinator. Skoro musisz to wiedz że lekko nie będzie, zwłaszcza w pracy na naukę widujac się z nimi od czasu do czasu co nieco się zapomni - powinna być ciągłość konwersacji / rozmów, przysłuchanie się jak brzmią słowa - wyrazy itd. Wtedy nauka ma cel, język żadko używany zanika bezpowrotnie. Zacznij od prostych wyrazów, potem budowanie całych zdań z uwzględnieniem wymowy itd. Powodzenia i miłego dnia
Oni mówią mi, że ja lepiej mówię w ich języku niż oni. Zwariowali czy co?
to mną wstrząsnęło ,
Możliwe
Może im o to chodzi, że ja nie wsadzam rosyjskich słów i pewnie chcą być mili. Ale za mało wiem. Albo może o to, że ktoś się chce nauczyć języka skoro tak mało ludzi nim mówi. I chcą zachęcić, chociaż ja prawie nic nie umiem