Nie chcę żadnej pałeczki.
Co to to nie
Chciałam, by kolega poczuł się troszkę niepewnie
Pewnie i niepewnie.
Byle by nie przeginać pały…
Jurek ogórek, kiełbasa i sznurek.
Zaraz się tu wzburzy kolega @collins02
To Ty takim tekstem sprawdzasz czy komputer udało Ci się naprawić? Oj, da Ci @collins02 popalić
Nie ma tu żadnego pożytku z Was…lepiej zarzućcie jakiś temat istotny, np.jak być fachowym lizusem w pracy.
Ze względu na mój wiek, to już pożytku ze mnie dawno nie ma…
A co z bycie lizusem?
Kolega @birbant nie pracuje
Żbikowi może się podlizac karmiąc go wedzonym boczkiem i zabierajac na wycieczkę w Ardeny , ale nie na kazdego szefa to dziala.
Eee…to ja się nic nie dowiedziałam. A właśnie się zorientowałam jaki jest sekret moich niepowodzeń w pracy. Zamiast stwarzać atmosferę ja się skupiałam na pracy …i nawet nikt nie doradzi.
Jak masz pytania, to zakładaj nowe tematy z tymi pytaniami, bo ten temat jest luzacki.
Śmierć lizusa: wykazała analiza, że zbyt często szefa lizał.
Ale po co, w jakim celu i dlaczego?
Czyżbyś na czyjejś niepewności budowała własną pewność?
Raczej nie dlatego. Raczej dla rozrywki
Aż tak rozrywkową osobą jesteś?
Teraz Ty mnie chcesz bombardować pytaniami?
Nic z tego!
Nie dam się
Nie ze mną takie numery. Szybko mi tu:
Kontakty, nazwiska, adresy, rozmiar kołnierzyka, długość firanek w kuchni, kolor autobusu na zajezdni, odległość z łazienki do urzędu gminy i imię kota sąsiadki.
Wszelki opór jest bezcelowy!
Jakoś to wcale groźnie nie zabrzmiało
Ale aż tak fatalnie się czułeś, gdy Cię bombardowałam pytaniami jak ja teraz gdy chciałeś mi się odwdzięczyć? Faktycznie jak na przesłuchaniu.
Czułem się wyśmienicie. W życiu zdarzało mi się z większych opresji wyjść. Dwa, może nawet i trzy razy.
Czyli, że jednak uznałeś to za opresję.
Też miałam takie dziwne uczucie.
B. Linda by powiedział: bo to zła kobieta była.
Ale nie przejmuj się. Jestem twardszy niż Boguś, więc szybko dojdę do siebie i być może już za pół roku okaże się, że nic mi nie będzie.