Oczywiście. Pismo mówi: “Komu odpuścicie grzechy, sa im odpuszczone” . Ani słowa o szeptaniu na ucho swoich występków kapłanom. I to jest aberracja a nie normalność. Niewolnictwo tez nikomu w kościele nie przeszkadzało przez kilkanaście wieków. Po co je zlikwidowano?
Dla mnie problemem jest to że kapłani mają na sumieniu o wiele więcej niż dziecko. Pedofila, chciwość, pycha, homoseksualizm.
Często dziecko w czasie spowiedzi jest opier*e na głos. Bo było nieposłuszne rodzicom. Albo za to że w piątek zjadło szynkę.
Pedofilia i homoseksualizm nie są ujęte w spisie grzechów głównych. Pycha i chciwość, tak.
Czyli można molestować dzieci?
I lenistwo. To jest “główniejsze” niż pedofilia! ![]()
IV Sobór Laterański 1215. Każdy katolik miał obowiązek wyspowiadać się raz w roku.
Pierwsi chrześcijanie też mieli formę spowiedzi dobrowolnej, ale to już inny temat.
Baranki mieli książeczki spowiednie, które po spowiedzi stemplowane były przez klechę. Nie miałeś stempelka - na stos.
Ale jak? Książeczki i stempelki przed Gutenbergiem🤔
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem…
Najpierw to księża powinni dostąpić możliwości legalnego posiadania potomstwa.
Odechciałoby im się spowiadać cudze, jakby w domu mieli własne.
To chyba do tej pory jest.
Z czeluści mego pustego łba wygrzebane:
Przynajmniej raz w roku do spowiedzi przystepowac, a w czasie Wielkanocy Komunie Swietą przyjmować.
Z tym homoseksualizmem to cos tez tam bylo? Do nieczystosci (lac. Luxuria) sie zalicza. Choc okolicznoscia lagodzaca jjest, ze tylko realizacja sklonnosci, same chęci karalne nie są.
Zgrzeszyć można:
- Myślą
- Mową
- Uczynkiem
- Zaniedbaniem
Jeśli CHĘCI (punkt 1.) nie są piętnowane, to definicja natury grzechu pozbawiona jest sensu.
Mają własne według wyliczeń 15 procent księży ma dzieci prawdopodobnie 3 tysiące dzieci ma ojca księdza w Polsce
Nie wiem, zapytaj wykladni, czyli ostatniej interpretacji
Homoseksualizm jako orientacja seksualna nie jest w Kościele katolickim traktowany jako grzech sam w sobie. Zgodnie z nauczaniem Kościoła, skłonności homoseksualne nie są grzeszne, ale uważa się je za “obiektywnie nieuporządkowane”. Grzechem byłoby podejmowanie aktów homoseksualnych, ponieważ są one uznawane za sprzeczne z naturalnym porządkiem stworzenia, w którym akt płciowy jest przeznaczony dla związku małżeńskiego między mężczyzną a kobietą, otwartego na przekazywanie życia.[…]Warto jednak pamiętać, że nauka Kościoła rozróżnia między osobą a czynem – osoba z homoseksualnymi skłonnościami powinna być traktowana z szacunkiem, współczuciem i delikatnością, a nie potępiana za swoje skłonności. Grzech odnosi się do czynów, nie do samej orientacji.
To by bylo z ostatnich stwierdzen Franciszka. Jako rozwiniecia katechizmu (KKK, 2357-2359), czy to czyli autorytet papieza i jednak wielowiekowa tradycja wystarczą?
No cóż, jak pewien torunski klecha zauważył?
“To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże.”
I w zasadzie czy jakakolwiek dyskusja ma sens?
Co prawda jest to marne podpieranie sie Biblią, ale tak mi sie wydaje, ze jest roznica między Jezusem zapobiegającym samosadowi a szefem sekty broniacym zboczonego kumpla?
Czy to nie jest namawianie do grzechu?
Sam akt spowiedzi nie jest oczywiście grzechem, ale aby przynajmniej raz w roku do spowiedzi przystąpić, trzeba przynajmniej raz w roku zgrzeszyć.
Bo po co przystępować do spowiedzi, nie mając z czego się spowiadać ![]()
Spokojnie, mądrość ludowa powiada, ze jak chcesz psa uderzyc to kij zawsze znajdziesz ![]()
![]()
![]()
Nie był to komfort. Na pewno nie. Bardzo silnie emocjonalne przeżycie. Wtedy nie znałem określenia “trauma”, ale dziś tak bym to nazwał.
Na marginesie - jestem za zdelegalizowaniem WSZELKICH religii, tak samo jak partii faszystowskich i komunistycznych. Bardzo bliskie mi są przemyślenia Krzysztofa Pieczyńskiego w tym względzie. Oddzielmyż indywidualną wiarę pojedynczego człowieczka od shierarchizowanej INSTYTUCJI nacisku i wyzysku. ![]()
Optymista,zawsze sie jakis szaman cwaniaczek znajdzie.
I świtę sobie zorganizuje.
I masz sos z rzymskiej klasyki
nec Hercules contra plures ![]()
![]()
![]()
Jesli komus dla zachowania rownowagi psychicznej spowiedz jest potrzebna?
Czy modlitwa w kosciele ma wieksza wartość?
Ja juz pomine fenomem modlenia sie do telewizora czy smartfona co jest znakiem naszych czasow a Swiete Oficjum zwane obecnie Dykasteriun Nauki Wiary jeszcze sobie z tym nie poradziło. Ale z czasem? Spowiedź online i komunia dostarczona kurierem lub dronem? Oczywiscie okadzonym i poswieconym.
Kolego ja z porzadnej katolickiej/chrzescijanskiej rodziny, takiej gdzie zna sie granice miedzy zachowaniami racjonalnymi a wiara, czyli czym nowym, niezrzumialym,niewytlumaczalnym? Zachowania, ktore da sie wytlumaczyc, ale ladniej bylo po staremu nazywam sentymentami. Dlatego lubie mszę po lacinie ![]()
uwazam, ze zmiana rytualu przy zachowaniu idei szkody nie przynosi. No moze tylko tym, ktorzy usiluja byc pelniacymi obowiazki Boga na Ziemi.
Się ciesz że sam nie chciał zmierzyć.
W mojej miejscowości jest ksiądz który ma 4 dzieci na które nie płaci alimentów i jest ścigany za nie. Nie pytaj skąd wiem na pewno nie z plotek.