Spowiadałeś księdza
Ta jasne bezbożnika ?
I pewnie więcej grzechów nie pamietał
Ojej, pamięć jest zawodna.
Moze to on nim jest, jesli wie nie z plotek?
@ZiraaeL @Bingola ksiadz tez czlowiek, wygadac sie potrzebuje. A na kozetke do psychologa za duzych szans nie ma.
Nie mowiac juz i “cywilnym” psychoterapeucie.
Psychika ludzka jest bardzo delikatna materią. Dziecieca jeszcze bardziej. Bog ho nie jest paskudny ojciec skazujacy dziecko na meczarnie, staruszek z siwa broda i hodowca golebi, jak to na obrazkach bywa.
Zakaz spowiedzi? Moim zdaniem nie jest rozsądnym rozwiazaniem. Przygotowanie ksiezy na zderzenie, ze rodzina to nie z obrazka i nie swietosc by sie przydala. Bo gdzie krzywdzony dzieciak ma szukac ratunku? Ze bywa odwrotnie? Jest lasym kaskiem?
@collins02 nigdy bym nie przupuszczala, ze bede popierac Terlikowskiego. Ale widac mu dzieci dorastaja i o niie dba? i zaczyna pisac z sensem?
Chyba Terlikowskiego? Facet bardzo zmądrzał ostatnio i jest to jedna z niewielu ludzi z prawej strony, który mówi i pisze z sensem, bez zadęcia, emocji i uprzedzeń na temat kościoła i religii.
Fakt, Terlikowskiego. Mea culpa wielka
Albo poprawiacza, kiedys drania ubije, szafot murowany, a wczesniej nauka polskiego na etapie C1
Pomijając Twój jad wobec Kościoła … to zabawne, bo w kolejnym komentarzu sam uzasadniłeś spowiedź Biblią, czyli sam zaprzeczyłeś swojej tezie o średniowieczu jako początku spowiedzi pisząc:
Żeby zadecydować czy dany grzech odpuścić, czy też nie, wpierw trzeba ten grzech usłyszeć. I chwała Kościołowi za formę szeptaną, bo chyba trudno znaleźć kogoś, kto wolałby grzechy swoje wyznawać publicznie przed wszystkimi, tak jak to miało miejsce wcześniej.
Zresztą o konieczności wyznawania grzechów wspomina już znacznie wcześniej Stary Testament, także litości z tym średniowieczem.
Uprzedzenie i nienawiść nie są uzasadnieniem do pisania bzdur.
Resztę trafnie podsumował @collins02
Swoją drogą to po co spowiedź skoro Bóg i tak zna wszystkie grzechy ludzi i to on je odpuszcza nie ksiądz? Bo równie dobrze można poprosić Boga o odpuszczenie grzechów w domu w czasie modlitwy?
Najważniejszy jest też sąd ostateczny po śmierci człowieka za które też jest rozliczany więc po co spowiedź skoro i tak będzie rozliczany po śmierci i o tym decydować będzie Bóg?
“Komu odpuścicie,będą odpuszczone.Komu zatrzymacie,będą zatrzymane”.To są słowa Chrystusa…No raczej bym z tym nie polemizował…
Równie dobrze można spytać po co kościoły?
Jako moderator czy osoba?
@Farang
Osoba
Spowiedz jest pewnym sposobem na zycie, odstresowaniem zdrowszym pewnie od chemii. Ponoć. Nie korzystam, wole spacer.
Moderator? A niech Was wszyscy diabli. Sama spowiedz bez zalu niewazna. A z koloratkowym to ja przy kawie czasem pogadam
Czyli przez 1000 lat chrześcijanie jakoś obchodzili się bez spowiedzi i nikomu to nie przeszkadzało?
Spowiedź jako sakrament a miejsca kultu występujące w prawie każdej religii nawet pogańskich to trochę dwie różne kwestie według mnie
Nie przez 1000 lat. Przedtem też się spowiadano, ale w innych formach. A dousznie przed 1025 z pół wieku wcześniej spowiadali się duchowni między sobą. Przekazy mówią, że pokuty lekkie nie były. Spowiedź istniała też już za czasów pierwszych chrześcijan po śmierci Jezusa i była dobrowolna. Ponieważ nie było wtedy kapłanów to chrześcijanin mógł spowiadać się przed innym chrześcijaninem na zasadzie, że słuchający wysłuchał i miał zapomnieć.
O ile wiem to spowiedz jest
warunkiem do mozliwosci uczestniczenia w sakramentach,?
Ludzie opamietajcie sie
Jest to mozliwosc nie obowiązek.
Jak wiele rzeczy na tym lez padole.
Złośliwie moge powiedziec? @collins02 lubisz Woody Allena?
Czym rozni się jego psychoanalityk od księdza? Brakiem tajemnicy spowiedzi?
Doskonale wiesz że uwielbiam Woody Allena.Ale nie widzę związku.Mimo wszystko.
Jedno,za czym tęsknię to ten odrobinę kosmiczny stosunek,który tylko mistrzowie tacy jak Woody,potrafią wyrazic ,do spraw najważniejszych.A za takowe,uważam powyższy temat.
Bóg nie jest oprawcą czyhającym na nas.Bóg jest miłością.A to można rozwijać nawet wg.pytajnika zadanego wieki temu.A mianowicie,czy Bóg ma poczucie humoru?
Życie uczy,i mnie nauczyło, że jedno niczego nie daje.Popadanie w doły,nihilizm,rozpacz,a nawet smutek.Trzeba szukać.Szukać wszystkiego co jest zaprzeczeniem tego zgorzknienia i wszelkich negatywnych uczuć.Indywidualna sprawa i dalej się z pewnością nie posunę.Nie ma bowiem dwóch “żyć” takich samych…
Poszukiwanie nie musi byc tajne. A sam pomysl zakazu spowiedzi? Pies morde lizal tym, ktorzy to traktuja jako narzedzie. W kwestii Allena? Hm… narowisty bywa i ja w jego odbiorze. Co do etyki i wrażliwości na cudza krzywde?do jego filmow pasuje mi wygodny fotel, drink gintonic z limka
żurawiną
Bylam tlumaczka symultaniczna przy spowiedzi. Ciężki kawalek chleba.
Zaczelam rozumiec idee obowiazkowej kapieli jako chrzest.