Na modlitwę do Torunia, na dziwki do Wiednia
Aborcja do 12 tygodnia i jest OK,to co usunięto nie jest człowiekiem ,a 12 tydzień i jeden dzień już nie można bo człowiek.Umowna granica człowieczeństwa jakoś do mnie nie przemawia ,wręcz każe zastanawiać.
Kwestia umowna.
Mam zacytowac sw. Tomasza z Akwinu, który uważał, że uważał, że chłopiec otrzymuje duszę po 40 dniach od zapłodnienia, a dziewczynka po 90. Twierdził, że dopiero od tego momentu embrion przestaje być częścią organizmu kobiety.
Z braku odpowiednich narzędzi badawczych? Optymistycznie zakładano, ze rodzic się będą sami chlopcy. A praktyka sprowadzala sie do traktowania poronien samoistnych i odpowienich rytualow związanych z pochowkiem.
Zresztą uwazam, ze niech każdy decyduje za siebie. Aborcja jest ostatecznością.
Ale jak nie daje sie nic w zamian, bo antykoncepcje stawia sia z nia na równi? Kolego nawet w sredniowieczu lepiej bywało.
O Rzymianach wypowiadac sie nie będę, bo tam stosunek do zycia blizniego nie do konca jest kompatybilny z naszym pojmowaniem swiata (tu nie tylko o niewolnictwo i cyrki z gladiatorami mi chodzi)
Nie. Lepiej zapobiegać niż szkodzić.
Prezydent argumentował sprzeciw tym ,że bez recepty dziewczyna może od razu połknąć kilka tabletek jak cukierki. Argument z dupy, bo przecież jedna kosztuje 100 zl. Poza tym bez recepty dostępna jest też Viagra i tu jakoś Duda nie ma obaw, że ktos weźmie za dużo na raz?
Nie ma bo mu żona kazala brać
Podobno Viagra pomaga na demencję a prezent myśl o jedzeniu tabletek na cukierki zaczerpnął chyba z własnej wiedzy o tym, ile dac dziecku kieszonkowego
A w przeciwieństwie do tej tabletki viagra potrafi zabić.
Lista przeciwwskazan jest dłuższa niz rolka papieru toaletowego Foxy.