A jak ktos np. nie jest w stanie sie tak nieustannie rozwijac, rozwijac, bo mial mobbing i mu sie mozg nie dotlenial albo nieczynna wentylacje w domu i nie wiedzial i mu sie nie dotlenial, to ma sie zabic abyb tylko nie pojsc pracowac np. do Biedry?
Raz na wozie, raz pod wozem.
Linia kariery? To bardziej jak sobie priorytety w życiu ustawiasz.
Poza tym czy praca w biedronce czy innym dyskoncir jest uwlaczajaca? Ciezka praca, jak w każdym sklepie.
I pomyśleć, ze kiedyś załapać się do pracy w spożywczym czy jakimkolwiek sklepie to trzeba bylo miec znajomości?
Mobbing?
To w czasie rozkwitu konsumpcjonizmu w połowie dwudziestego wieku nastała moda na robienie kariery i ciągłe doskonalenie. Niestety ta moda rozlała się wszędzie i do teraz funkcjonuje. ![]()
Kariera to jest stan umysłu…
Ale tak to czasem dziala. Ambitni rodzice zmuszaja zdolnego kaletnika czy szewca do zrobienia licencjatu z politologii, a potem chodzimy w chinskiej przemyslowej tandecie…
Ale gdzie tam!
Sam to olałem.
Miałem być może,karierę w ręce…11,5 lat pracy w mediach,kontakty,sympatie,rozpoznawalność…
Okazało się że"szczurom"to nie w smak…Nawet jeden taki “sympatyczny i lubiany”,wysuwał oskarżenia…I kiedy uslyszałem [taki gwózdz do tej trumny] że jestem za stary,od autentycznego PÓŁGŁÓWKA reprezentującego Agorę [zdaje się z wykształcenia górnika] przyszło zderzyć się z innym światem..
I wtedy,jeśli nie robisz tego co kochasz,rób to co daje Ci jakiś zarobek!
Wyjechałem,pracuję w komfortowych warunkach,milionerem nie będę ale stać mnie na opłacanie 2 domów oraz wakacje w NY czy Seulu.
Musisz mieć CEL.Moim celem jest rodzina.Dla nich pracuję i zarabiam.I bez wiekszej obsuwy,idzie mi dobrze.
A propos tego"górnika"…
Polecam mimo wszystko,“Czterdziestolatka 20 lat póżniej”.Słabszy od pierwowzoru i to wyraznie.Inteligentną satyrę zastąpił rechot i szydera…
Ale aż roi się tam od takich"górników"!
Też tak mi się wydaje, że kiedyś w pracy zarobkowej wystarczało pracować i zarabiać pieniądze. Żadnych karier nie było trzeba.
