Dzis jeden staruszek stal, jak jechalam tramwajem i ledwo stal. Byl ubrany za cieplo na pogode. Siedzialo mnostwo starszych osob, wiec podeszlam 2 m.i spytalam mlodego pana, czy by temu panu nie ustapil miejsca. Na co inny starszy czlowiek, ktory wlasnie wysiadal mnie ochrzanil “pani jest zbyt aktywna” .Tylko on caly czas siedzial. No wiec mi sie krew zagotowala i powiedzialam pod nosem" jestem zbyt aktywna, bo jestem zbyt swiadoma a kazdy ma w d…e".
Wiecie, ja rozumiem, ze ktos ma prawo siedziec i nie ja o tym decyduje, ale jak dziadek ledwo sie trzyma, tramwaj hamuje a nim kiwa i kazdy jak kurna posag kamienny ma w de .. I tak ciagle jest w komunikacji. Siedzi taka klempa mloda, ja rozumiem, ze mozna sie zle czuc, ale czasem po kims widac, ze jak upadnie to przywali glowa i …
Welcome in Poland,my dear!
Ciesz sie że nie widziałaś kobiety w ciąży która wysłuchuje że"sama chciała to teraz ma"
Kobiecie w ciazy kiedys tez miejsce zalatwilam i jeszcze sie wzbraniala, ze nie potrzebuje usiasc..po czym jak dojechalismy do konca trasy i wszyscy wysiadali to mi dziekowala na ucho.. Nieczule gnomy w tym spoleczenstwie sa i to wiekszosc.. Jak widze, ze starszy czlowiek ubrany za cieplo w taki gorac to juz wiem, ze nie powinien jechac, no ale jego decyzje, wiec tyle co mozna zapobiec ewentualnej tragedii
Mnie życie nauczyło egoizmu. Za zbytnią aktywność można w tym kraju zagrabić kosę pod żebro. Nie znam, nie wtrącam się. Chyba że widać ewidentnie że coś złego się dzieje. Upadek na ziemię czy tego typu rzeczy.
A co do seniorów to oni trochę symulują. W autobusie nie potrafi ustać ale pod blokiem może stać godzinami i obgadywać innych.
A o na to ten młodzian?
Ustapil miejsca?
Bo co do tego starszego co wysiadał ? Takich to wszedzie znajdziesz. Pcha sie taki nieproszony miedzy wodke i zakaskę, a jak go odeslesz do podwałdnego Lucyfera to bedzie darł morde, ze chamstwo.
Ustapic chcial, ale sie zwolnilo blizej dziadka. Wygladal jakby byl zdolny dac w gebe, ale jak go ladnie poprosilam to od razu chcial ustapic.
Ta i te biedne, zmęczone siaty i torby.
Istapisz miejsca, bagaz ulozy i sama dalej stoi…
Moze po prostu nie zarejestrował otoczenia?
Nie, on dalej siedzial niz ten dziadek, ale wkolo sami starcy siedzieli…ludzie to nie maja wyobrazni. W taki upadl jechac w miasto
Moze musiał? A poza tym ludzie starsi inaczej odbieraja temperature otoczenia. Niektorym bywa ciagle zimno, innym gorąco?
Dlatego tak wazna jest kontrola starszych ludzi w upały czy mrozy.
Nie, to nie jest żadna 'nadaktywność". To jest ludzka życzliwość, empatia, serdeczność, ogólnie - przejaw człowieczeństwa w obliczu hien. Dziękuję, że jesteś.
A mnie ostatnio jakaś nastoletniość ustąpiła miejsce i poczułam się źle, że chyba już tak staro i słabo wyglądam… podziękowałam grzecznie i nie usiadłam.
No właśnie. Nie zawsze masz ochote usiąść.
A zwlaszcza jak reumatyzm zaatkuje i latwiej jest stac niz siadac i wstawać
Ha,ha…Rok temu w autobusie na Malcie,po raz pierwszy w życiu ustąpiono mi miejsca!
Uczyniła to, tak na oko,jakaś Greczynka o pięknych włosach,co całą sytuacje uczyniło godną zapamiętania
Pomyślałem wtedy:
-No nie…Tego jeszcze nie było!
Trudno mi się było otrząsnąć
Mam tak w autobusach (rzadko korzystam, bo z reguły przemieszczam się rowerem, no ale czasem trzeba) że kontrolujący bilety omijają mnie wzrokiem, ignorują totalnie. Wniosek? Wyglądać muszę w ich oczach jak ktoś, kto nie podlega obowiązkowi płacenia za przejazd. Znaczy: STARY już jestem i to widać. Buuu…
A to współczuję.Przyznam szczerze że po przełknięciu tamtej przygody,z całą sympatia dla owej"Greczynki",coś we mnie się"nie zgodziło".
Też jeżdżę niemal cały czas rowerem ale gdy mam wolne lub robię zakupy,wolę powolne włóczęgi i powroty,przynajmniej od czasu do czasu,autobusem.
Tam jednak były upały,zwiedzanie i zmęczenie…Chyba z 10 razy używaliśmy autobusów by odsapnąć przy air condition,co naprawdę dobrze działało.
No i się w końcu stało
Albo za uczciwie wygladasz?