"16-letnia Julia z Lubina odebrała sobie życie, ponieważ padła ofiarą hejtu. Nastolatka 1 września rozpoczęła naukę w nowej szkole. Po kilkunastu dniach zdecydowała się na drastyczny krok.
“Doprowadzili do tego rówieśnicy, którzy znęcali się nad nią psychicznie i fizycznie. Bezlitośnie dręczyli nastolatkę przez pięć lat” - informuje portal miasta Lubin."
Dzieci nie nauczone odróżniać dobra od zła i nauczone, że konsekwencji za niewłaściwe postępowanie nie będzie, choćby się waliło i paliło. Ludzie stracili jedyne dziecko. Rodzice nie dali rady jej ochronić
“Śledczy przeanalizują, czy Julia, która przez lata miała być gnębiona przez rówieśników, została doprowadzona do targnięcia się na życie. Zabezpieczono telefon oraz komputer nastolatki. Sprawdzone zostaną posty w mediach społecznościowych. 19 września odbył się jej pogrzeb.”
Znaczy, nie są jeszcze pewni, że była dręczona, chociaż nadal “dzieci” kogoś tam dręczą.
Hejt i przemoc szkolna to problem ogolny i zawsze występował. Nie tylko w szkołach.
Trochę dziwne tylko, że nikt nie wykazal sie wieksza inicjatywa niż zmiana szkoły?
Bo to zwykle dużo nie daje. Jeszcze by trzeba zmienic nimer telefonu, zlikwidować konta na rozmaitych FB i innych tiktokach.
I zapisac dziecko na lekcje karate
A niestety tez zainteresowania policji, w kwestii dręczycieli. Tylko niestety zwykle autorami takiego mobbingu/bullyingu są nieletni, więc dla systemu karnego niedostepni, a sądy rodzinne? Maja ponoc ciekawsze zajęcia? A czy w ogole w prawie polskim istnieje jakis paragraf na to (bez wzgledu na wiek)?
W kazdym razie na pewno nie jest to temat odosobniony, wymagajacy, jak wiele innych przestepstw zwiazanych z przemocą, rozwiązań systemowych i skorzystania z doswiadczen innych krajow, gdzie niektóre aspekty już rozwiązano.
“Najgorsze jest jednak co innego. Nawet po śmierci nastolatki nie szczędzili złośliwych komentarzy w sieci.
– Walnęła wisielca i nagle każdy się przejał lol… – pisała jedna z prześladowczyń Julki, gdy najbliżsi opłakiwali odejście córki.
– Po ch…a ta aftera o Julce? XD niby każdy ją lubił a wyzywali ją jak psa lol jeb… ją dziwka jeb…, N ano… – pisze.”
koniec cytatu.
To są dzieci? Ta dzicz bez serca.
"Już w technikum miała zostać uderzona w twarz przez koleżankę. " Dyrekcja, kurator i kto tam nadzoruje dyrektorów w tej miejscowości powinni zostać pozbawieni prawa pracy w oświacie. Ale nikt nikogo nie ruszy, bo pewnie policja też nie zrobi kłopotu panu wójtowi czy kto tam zatrudnia te persony…
A środkowy palec z rechotem w twarz tylko mu może pól klasy pokazało Przecież to tylko dzieci i to nie ich wina. Tylko nauczyciela, nie? Staszek zniósł prace domowe, to się dzieci tfurczo rozwijajo, bo sie nudzo. A czyja to wina?
Nauczyciela.
I tym razem MEN nie zarządza jednodniowej żałoby w szkołach? Co na to Giertych? Trumnę samobójcy też będzie odprowadzał biskup?
To straszna tragedia. Ale tak źle dzieje się od lat i nikt z tym nic nie robi. Dalej dzieci są w szkole traktowane jako “klienci” a rodzice tylko dają kasę, bo czasu na rozmowę im szkoda.
Mam ogromny szacunek do rodziców, którzy mają czas dla swoich dzieci, tym bardziej dla nastolatków, bo w dzisiejszych czasach autorytety zostają zastąpione przez celebrytów.
To prawda, ale nigdy na taką skalę i nie z taką bezwzględnością i okrucieństwem.
No tak, ale nikt z tym nic nie zrobi, bo najpierw by może trzeba zatrudnić więcej personelu a póki co nauczyciele robią nadgodziny a dyr.jak władca “daje zarobić” , bo rzekomo “nauczycieli nie ma”.
Dzieciom mało kto tłumaczy co dobre a co złe a od małego są uczone, że wszystko mogą. W każdym razie w bardzo wielu rodzinach.
Z narcyzmu wczesnodziecięcego też się powinno pozwolić dziecku wyrosnąć…a nie uczyć go manipulowania dorosłymi.
Procz tego był dzielnicowy w razie czego. I jak kogos postraszyli poprawczakiem to raczej nie w żartach.
A “fala” w wojsku byla ukrywana. Więc tu mało docieralo do wiadomosci publicznej. I “kultura gułagów , czyli wiezienna” tez nie byla nazywana kulturą.
Jest wiele czynników powodujacych ten stan. Od kruchty po przedszkola.