Czy to nie straszne produkować rzeczy przeznaczone do zabijania ludzi?

Ktoś kto produkuje broń, wie że robi to po to, żeby było czym zabić drugiego człowieka, tego człowieka który w tym momencie gdzieś tam siedzi sobie i je sobie śniadanko z rodziną … straszne

3 polubienia

Niestety klamka zapadła, wyobraź sobie policjanta w Harlemie z lizaczkiem…

Nie wiem, mnie to nie przeraża. Myślę, że są ludzie, którzy to lubią i ich to interesuje. Niech się tym zajmują. W ten sposób wiele zawodów można nazwać strasznymi, a ludzi, którzy się nimi zajmują z pasji, nienormalnymi.

Pod warunkiem , że nie rozmawiamy o broni jądrowej.

2 polubienia

O to to.
W ogóle już gdzieś tu pisałam, że jakiekolwiek zabawy energią jądrową to gałąź nauki, której bardzo mocno nie popieram. Dla celów pokojowych też nie.

2 polubienia

Sprzedawanie to nie zmuszanie do strzelania.

Podpisuje się pod tym . Teraz czas się pożegnać, kolorowych snów życzę, pa :person_raising_hand::milky_way:

1 polubienie

Smitne jest to,ze technoogie sluzace zabijaniu ludzi,sa duzo bardziej zaawansowne i wiecej sie na nie lozy,niz na ratowanie zycia .

2 polubienia

Harlem to już nie to samo co 30 lat temu.

1 polubienie

Pomyśleć, że zaczęło się od kamienia. Potem wystrugano patyk i poooszło…

1 polubienie

To znaczy?

A ci co trują też jedzą śniadanko z rodziną a ścieki płyną np. do chińskich rzek.
Ludzie to bestie, jedni są ksenofobami, inni trucicielami a jeszcze inni producentami broni.

zawsze twierdzilam, ze ludzkosc ma wyjatkowy talent i inwencje tworcza do produkowania przedmiotow niosacych destrukcje (bron, alkohol, uzywki z reguly uzyskuja oprocz coraz wiekszej skutecznosci zwykle wymiar artystyczny)
ale bez tej cechy pewnie do dzis marzlibysmy dzies w jaskini przegryzajac surowym miesem z orzeszkami zamiast hamburgerem z prazona kukurydza.
ponoc ludzie sa jedynym gatunkiem, ktory ognia sie nie boi (a raczej stara sie wykorzystac) - choc patrzac na niektore psy i koty wygrzewajace sie przed kominkiem czy przy ognisku? no ale one juz mocno “uczlowieczone”.

Broń jest produkowana przede wszystkim na wojny, bo z tego jest kasa. 25% państw na świecie jest objętych wojnami i stanowi to 37% populacji ludzkiej.
Możemy się cieszyć że jesteśmy w tej drugiej połowie. Jednak nasz punkt widzenia byłby inny gdybyśmy byli po drugiej stronie. Dodam, że te wojny zazwyczaj wywołują kraje, które nie prowadzą ich na swoich terytoriach, a tylko produkują broń.

1 polubienie

jakby generalow i produkcje broni przerzucia na front to i wojny bu sie skonczyly.

1 polubienie

Broni produkuje się tyle, że gdyby nawet jakimś cudem doszło do powszechnego rozbrojenia to skonczyloby się to mega chaosem gospodarczym i wielomilionowym bezrobociem na całym świecie

3 polubienia

Chciałem to napisać. Podobnie, niestety, jest z narkotykami, nikotyną. Walka z tym , to gonienie króliczka, coby go nie złapać.

Bzdura oczywiście…

Co to jest broń?
Wg. Ustawy o broni i amunicji… I okazuje się iż “czarnoprochowce” bronią nie są (w Polsce bo są kraje gdzie są). I że w UE można kupić zakazane przedmioty kwalifikowane jako broń i po wprowadzeniu ich na teren RP (nie wiem którą RPaktualnie mamy :upside_down_face:) jest się przestępcą.

Nożem do chleba też można zabić. O zgrozo, cegłą też. I kijem sportowym (nawet tym od elitarnego sportu - golfa).
Można kogoś udusić - sznurem, drutem. Albo reklamówką.
Elektronarzędzia, zwłaszcza akumulatorowe, do wiercenia, cięcia, piłowania…
Nawet zwykłe obcegi, młotek, siekiera czy śrubokręt też zabiją człowieka.

Teraz z innej mańki.
To co ma policjant to jest przeznaczone do zabijania?
A to co używają sportowcy?
System obrony przeciwrakietowej też jest bronią?

1 polubienie

bronia moze byc kazdy przedmiot, ale niektore jakby poreczniejsze sa :wink:
a system antyrakietowy? jak najbardziej, przeciez wrogie rakiety nie sa stracane przy uzyciu packi na muchy - wystarczy inaczej zaprogramowac trajektorie lotu.

Ale w pytaniu nie o to chodzi.

1 polubienie