Jak ładujecie telefon? Czekacie aż zejdzie do np. 90% czy podłączacie wcześniej?
Czy podłączanie phona do ładowarki przy każdej możliwej okazji kiedy go nie używamy może uwalić akumulator?
Opinie są różne. Smartfony podobno warto ładować często ale krócej. Nie rozładowywać oczywiści do zera ale też nie ładować do 100%.
nawet sie nad tym nie zastanawiam.
zanim szlag trafil baterie, to juz model sie robil przestarzaly, i od biedy mozna go jeszcze uzywac jako kieszonkowy aparat fotograficzny. na krotko podladowac sie jeszcze daja.
Mam gdzieś. Jak jadę jest w ładowarce, jak brzęczy ładuję , jak nie potrzebuję olewam ładowanie niech zdechnie.
Ogólna zasada jest taka, że wszystkie baterie ładowane na maksa, krócej żyją.
Ładuję przy byle okazji. Nie wiem czy to dobrze
Ładowanie zaczynam kiedy mam około 19%, dobijam do około 92%.
Ja tez tak ale dobijam do 100%
A ja dobijam do końca piwo, znaczy dopijam…
A to ja też choć wolałbym nigdy nie oglądać dna szklanki.
Dno jest od tego, by znowu nalać do szklanki.
Nie zawsze mam okazję przypilnować, ale staram się postępować j/w napisałam.
Dbam o telefony, nigdy nie kupiłam w abonamencie za przysłowiową złotówkę, ja zawsze za “gotówkię”.
Wole się przeglądac w klarownej barwie trunku niż zamglonym dnie naczynia.
@Devil Ja mój chyba przeładowuję, bo wieczorem daję na kabel a rano odłączam.
Każdy przyzwoity człowiek woli.
Ja czasem też. To podobno nie szkodzi bo nowsze telefony mają zabezpieczenia przed przegrzaniem. Zresztą u mnie to łatwo zauważyć. W czasie ładowania telefon jest lekko ciepły natomiast po dobiciu do 100% temperatura wraca do normy - sprzęt jest zimny.
Chyba? Na 100% zbyt długo ładujesz, jeśli masz jeszcze szybkie ładowanie, to dopiero.
A ja zostawiam koło łyka w kuflu. Okropnie gorzkie ta reszta jest.
Nie ma na co czekać. Bez gazu też nie dobre.
Co wieczór. Niezależnie od stopnia rozładowania. Obecne baterie nie lubią być rozładowane na amen, wręcz szkodzi im to z tytuły procesów krystalizacji. Teoretycznie najlepiej baterię trzymać między 50-80%, ale jak naładować do 80%? Dlatego po prostu ładuję co wieczór.
czyli wspolczesne baterie jak kaktusy? zadowola sie kropelka wody, ale przesuszyć ich na amen nie mozna?