dzisiaj w pracy obiegła wiadomość, że “Gryba” wrzucił fote żony na fejsa. Nic w tym nie byłoby dziwnego, gdyby nie to, że owa żona wygląda jak warszawska syrenka. Może nie ma miecza w dłoni za to ma cycki na wierzchu - całkiem niezłe na marginesie (ale czy to jest powód?)
Jestem w stanie zrozumieć całe to zamieszanie z selfikami, filmowanie swego życia co 5 minut i różne takie…
Może chciał zrobić frajdę kumplom?, może coś innego?
A może tak krótkie wyjaśnienie, co/kto to jest Gryba?
Bo cycki, to wiem co to jest.
.chyba.
A kto to Gryba?
Google podpowiada gospodarstwo rybackie (co tłumaczyłoby syrenke) i hokeistę z NHL.
Dla wyjaśnienia: “Gryba” - to żaden celebryta, to taki człowiek z którym pracowałem jakiś czas temu kolega z pracy.
test na Sherlocka Holmsa macie zaliczony
Moze żona pozazdrościła Mariannie Schreiber, a do Top Model jej nie chcieli?
przewidzieli że w przedbiegach wykończy całą konkurencję
Wybacz,jestem zmęczony,nic nie rozumiem…Domyślam sie że Gryba to jakis mafioso z Pruszkowa ale…to tylko zaciemnia obraz
Zaryzykuję:
-Nie,to nie jest normalne.
Może chciał się pochwalić przed kolegami i innymi żoną i jej walorami? Gryba to ksywka? Według mnie nie jest to normalne żeby pokazywać nagie zdjęcia na FB czyli jakby nie było publicznym portalu społecznościowym
I cenzor nie zareagował? Choc teraz polski poluzował.
Jak sądzę przedstawienie Putina jako fragmentu męskiego przyrodzenia w kuloodpornej kamizelce i czapeczce leninowce też by przeszło.
Niestety – staje sie to pomału “normalne”
Nie rozumiem o co wam chodzi z tym Grybą.
Nie wiem kto głupszy. Gryba czy jego żona.
To czytaj to będziesz wiedział.
Nie rozumiem o co wam chodzi z tym ze to wy czegos nie rozumiecie… xd
Oj przeczytaj pytanie od początku.
Dawny kolega z pracy putajacego wrzucił na FB zdjecie żony w stroju topless, czyli jak ją bozia stworzyła. I ponoc oddychac ma czym .
Zastanawiamy się nad sensem i powodami?