Wczoraj późnym wieczorem grupka nastolatków za mną stojących w kolejce do okienka Apteki, miała ubaw, że kupują test ciążowy… pół osiedla słyszało.
Czy to już nie wstyd?
Czy są takie przedmioty, usługi -że czujecie wstyd kupując czy zamawiając je bezpośrednio w sklepie…?
Towar jest towarem.
Wstyd to dla apteki czy sklepikarza tego “na stanie” nie miec.
Aczkolwiek aptekarz w mojej wsi to fanatyk z popiersiem JPII na wystawie, wiec trzeba sie po srodki antykoncepcyjne w tym tabletke “po” (jest bez recepty) , pofatygowac 3 km do puebla gdzie automat z gumkami stoi, tabletka czy test musi poczekac az otworza apteke. Calodobowa jest 14 km dalej na lotnisku.
@humoreska Młodzi ludzie pewnie robili to dla beki, zwłaszcza że takie testy można kupić w każdym większym markecie czy Rossmanie podobnie jak prezerwatywy.