dotychczas osoby niewidome kojarzyłem z nieodłącznym atrybutem - białą laską.
Wiedzieliście że żółte opaski z trzema czarnymi kropkami, które układają się w kształt trójkąta są zakładane przez takie osoby?
Nie.
Ale tez niekoniecznie musi to byc biala laska.
Mialam trochę do czynienia z osobami ślepymi, zarowno od urodzenia (temat rzeka jak sie orientujsą w czasie i przestrzeni) jak i wypadkowymi czy na skutek jaskry?
Uprzedzenie jakims symbolem, że odbieramy swiat inaczej? Rodzaj komunikacji.
Biala laska jest dla tych co widza.
Choc niewidomi potrafia reagować na kolory przez temperature odbierana przez dłonie i przestrzeń jako echolokacje. Niczym nietoperze.
Współczuję takim ludziom ale też ich podziwiam. Nie wyobrażam sobie funkcjonować w ten sposób.
Mnie ostatnio zaczęło zastanawiać, jak często zdarza się zwykłym ludziom pomyśleć, że aparat słuchowy w czyimś uchu to słuchawka bezprzewodowa do telefonu lub odtwarzacza muzyki?
Ja o tej żółtej opasce nie wiedziałem.
Jako dziecko, widywałam takiego sąsiada. Teraz niewidomi ulicami chodzą tylko z laskami lub szkolonym psem. Biała laska ma podwójne znaczenie: ostukując teren wokoło nie trafią na słup, nie wpadną w dziury (chyba, że w wiecznie rozkopanym Poznaniu). A po drugie wysyłają sygnał przechodniom: uważaj na mnie.
Kiedys była zabawa w ciucibabke.
Kocham to pytanie… biała laska - czarna laska - już myślałam, że coś o rasizmie czy podobnych klimatach :-DDDD
To tak troche jakbys zapytala katechetki co to jest male, rude i skacze po drzewach? I tak odpowie, ze Tusk
Tak na marginesie…
Mam tutaj,powiedzmy,sąsiada…
Sądząc po rysach,Hindus lub Lankijczyk…
Starszy ów pan,posługuje sie na codzień białą laską która oczywiście,niczym zaczarowany ołówek,czyni cuda wokół niego.A to samochód stanie na baczność,a to miejsce sie zwolni itd,itp…
Razu pewnego wracałem tym samym autobusem co on…Tłok a ja z nosem w szybie…
On wysiada a po paru metrach gdy autobus juz ruszał…Cyk i metrowa laseczka znika jak u Arsena Lupina a posiadacz,dziarskim krokiem wali po zboczu,ku swemu domostwu
Zawodowy żebrak?
Pomysł z trzema czarnymi kropkami na żółtym tle wyszedł z Niemiec.
Jest to informacja dla otoczenia, iż ma się do czynienia z osobą niedowidzącą lub niewidomą.
I tu pojawia się pytanie.
W jaki sposób osoby niedowidzące lub niewidome “widzą”, że mają do czynienia z osobą o podobnym upośledzeniu ?
Stukot laski można jeszcze usłyszeć, ale trzech kropek na żółtym tle osoba niewidoma nijak nie zobaczy.
Może te kropki są wypuchłe, jak w alfabecie Braille’a?