Co to się, panie, z tą pogodą wyprawia! W niedziele niemal się ugotowałam, dziś trzęsę się z zimna…
U mnie nic się nie zmienia. W niedzielę ludzie narzekali na gorąco, dziś na chłód.
Ja mam dziś chłodno i bardzo deszczowo. I dobrze! Uwielbiam chłód i nie cierpię upału. Deszcz mi specjalnie nie przeszkadza. Szkoda, że mnie nie urodzili w Anglii.
To nie trzeba się trzęść tylko kupić sobie sweterek, bo zimno.
Partia Donka roku ruskiego.
zmienna jak kobieta, nie wiedzieć dlaczego…
Dziś kalendarzowy pierwszy dzień LATA.
.sezon na bałwany się zaczął.
U mnie upal lekko zelżał. Za to znowu niebo szarobure z odcieniem żółtawym - pył z Sahary i burze zapowiadają.
W innych krajach/w Meksyku.
Jaka zima takie bałwany
Elsie, to normalna reakcja. Gdybyś kilka dni temu zmarzła a dziś by Ci było gorąco to byłoby nieco dziwne…
W pierwszy dzień lata
po boisku Lato latał,
a miał swoje lata…,
a jego latorośl mała
obok niego latała…
A znajomy z Syberii mówił: U nas zima to tylko 10 miesięcy, a potem to tylko lijeto, lijeto i lijeto…
@elsie ciepłe kapciuszki i piweczko doradzam życzliwie.
W Norwegii podobnie, a, że Grieg komponował tylko latem, dlatego tak mało jego dzieł…
O norweskim lecie powiem Ci tyle, że jak byłem w owej Norwegii, to takie lato było gorące, że woda we fiordzie, gdzie w upalny dzień zażywałem orzeźwiającej kąpieli, rozgrzana była aż do ponad 15 st. C. Takie Panie luksusy …
We fiordzie fiokiusie…?
Szkoda Fabia, że go tam nie było.
O nie, w dzień dzień grubo ponad 30 stopni. Pełne słońce.
Mi deszcz też nie przeszkadza, pod warunkiem, że siedzę w domu :))
Wy o zimie a klul abdykował.