Gdyby pan zdjął czapeczkę i zamienił spodenki na spodnie, to reszty nie czepiałabym się. To już nie te czasy, gdy do teatru chodziło się w stroju wizytowym a na premiery to nawet prawie w wieczorowym. A pan - widać, że czysty i schludny chłopak. W sumie to może nawet te spodenki odpuściłabym, bo ma całkiem ładne nogi.
![]()
Dokładnie! I nie chodzi wcale że ktoś ma krótkie spodnie a inna dziunia odsłonięty brzuch.Chodzi bardziej o ogólny stosunek do miejsca,całkowity egoistyczny brak szacunku dla innych i brak pewnego"kulturalnego odruchu" który gdyby był zakodowany,od razu wykluczyłby “chamski” strój oraz dosłownie,CHAMSKIE zachowania.
A jak mowia? Frak dobrze uklada sie na sylwetce dopiero w trzecim pokoleniu? ![]()
Sa tacy, że ubierzesz ich u najlepszego krawca, a i tak stęchłą onuca zaleci…
Ale jak mówił Bareja - “Klient w krawacie jest mniej awanturujący się” ![]()
Wspominałem o tym wyżej.W nieco innych słowach…
Nie każdy nieodpowiednio ubrany musi byc od razu chamem. Niestety wiedza na temat
savoir vivre nie jest ostatnio ppularna.
Moze nie wiedziec.
Ale juz zachowanie- no to w końcu jak nie wiesz to siedz cicho a nie rob.z siebie wiekszego glupka niz jestes. Milczenie jesr zlotem czy jakos tak??
![]()
![]()
![]()
Też jest w cudzysłowie…
Było kiedyś takie powiedzenie - “Jeśli nie wiesz jak się zachować, to na wszelki wypadek zachowuj sie przywozicie”.
Problem z tym, że te przyzwoitość każdy inaczej dziś rozumie.
Ee tam u mnie to od razu widac kto idzie na spacer, kto poszpanowac na deptaku, po zakupy do puebla czy jedzie “do miasta” ![]()
Mo może po Anglikach nie zawsze, bo oni “na walacjach” zwykle zapakowani w zestaw
- sandały sportowe na rzepy,
- białe skarpetki,
- bermudy/cargoshorty z mnóstwem kieszeni,
- koszulka polo.
Damska wersja to koszulka na ramiaczkach plus obcisly rozpinany sweterek. No i moze mniej kieszeni, ale za to etniczna torebka. ![]()
Największym wrogiem przyzwoitości,jest przekonanie ze wszystko wszystkim wolno.A jak kto głupszy to jeszcze doda że przecież mamy demokracje ![]()
@Bingola Dzwoniące telefony mi przeszkadzają - to inna kwestia. Nie chodzi o szacunek: Ci ludzie nie wyglądają jak kloszardzi. Widziałam różnych ludzi, niby Francja elegancja a zachowania średnio poprawne. Może dlatego że pracowałam długo w handlu i znam różne triki: galant z dobrą gadką i towar idzie…
@collins02 “Chamski” strój nie równa się chamskiemu zachowaniu. Niestety wielu się na ładne fatałaszki nabiera…
@Bingola W Katowicach jest teatr Korez. Mają sporo spektakli komediowych i też trochę na poważnie. Bywam od czasu do czasu. Dresiarzy jeszcze nie spotkałam, ale jeansy i t-shirty są na porządku dziennym, takie zupełnie zwyczajne ubrania także , nikt z tego problemu nie robi.
Teatr teatrowi nierowny. Te to taki bardziej awangardowy w projekcie. To i krawat niekoniecznie ![]()
![]()
