Czy warto się bić dla kobiet na wojnie? Dlaczego Łotwa wprowadza obowiązkową służbę wojskową tylko dla mężczyzn?

Taki wpis znalazłem:

jest taki filmik z wojny, jak pojmany jeniec rosyjski dzwoni do żony. W pomieszczeniu jest też dwóch strażników ukraińskich.
Rozmowa idzie jakoś tak:
- żono, jestem pojmany, w niewoli, nie wiem co mi zrobią.
- No, i co?
- Nie rozumiesz, jestem pojmany.
- No słysze, i co? Co chcesz?
Trwa to chwile, po czym żona się rozłącza. Cisza.

Ukraińscy strażnicy, jeniec… czuć niedowierzanie. Jeniec wzrusza ramionami.

To czego szukali skonsternowani mężczyźni to zrozumienia, że dla takich kobiet nie warto się bić, nie warto być na tej wojnie. Są niczym innym jak mrówkami królowych, jedni i drudzy. I my.

Kobiety do wojska 50/50, na front.

Jak wyślesz wszystkie kobiety na front z facetami to kto będzie pracował w przemyśle w rolnictwie żeby były dostawy dla wojska? Kto będzie pomagał w szpitalach przy rannych? No i wyślesz kobiety co mają małe dzieci do wojska kto się będzie nimi zajmował?

a kto się będzie zajmował dziećmi 6 lat + jak wyślesz ojców na wojnę?
Kto będzie na budowach robił, w służbach gdzie wymagana jest tężyzna fizyczna? Kto będzie inżynierami, specami od maszynerii? Kto będzie chirurgami i prostował połamane kości żołnierzy i wyciągał kule z brzucha?

Przynajmniej zostaną dzieciom matki a nie zostaną całkowicie osierocone wedle twojego pomysłu wysłanie wszystkich na front

Kobiety też są lekarzami nie tylko faceci tak samo chirurgami w czasie wojny lekarze pracują w szpitalach a nie są wysyłani na front do walki chyba że do szpitali polowych

Widziałeś kiedyś nagrania po wojnie jak kobiety pracowały i odbudowywały Warszawę po II Wojnie Światowej? Wiesz że kobiety pracowały w czasie wspomnianej wojny w fabrykach produkując broń jak chłopy były na froncie? Albo jak kobiety w czasie I Wojny Światowej zastępowały facetów praktycznie we wszystkich zawodach jakie był? Dzisiaj część kobiet też pracuje w takich zawodach i ma tyły inżynierskie

przynajmniej zostaną im ojcowie a nie wg twojego pomysłu, żeby im ojców wysłać na front.
rolnicy też orą pola a nie idą front bo kto jedzenie da żołnierzom.
jeśli kobiety nadają się do chłopskiej pracy, tzn. że i na wojnę się nadają, a jeśli się nie nadają do wojny to i do chłopskiej pracy nie

Ktoś musi się na owej wojnie walczyć jak już do niej dochodzi matki są tak samo dzieciom potrzebne jak ojcowie Tak zostało przyjęte że mężczyźni walczą na froncie poza tym kobiety służą we wszystkich armiach świata nawet w krajach islamu typu Iran W ukraińskiej armii też walczy teraz sporo kobiet i w oddziałach na zasadzie pospolitego ruszenia albo pomaga żołnierzom robiąc np. mołotowy

Czasem potrzeba jest większa ilość siły roboczej na polu albo w przemyśle w warunkach wojennych dlatego posyła się do niej kobiety Połowa facetów z takich zawodów nawet jak rolnik szła zwykle do wojska jednak na wojnie liczy się aspekt ilościowy (dlatego chociażby było w czasie wojny jedzenie na kartki bo produkcja była znacznie mniejsza) i wtedy uzupełnia się kobietami zresztą piszesz to tak jak by kobiety nie mieszkały na wsi tylko sami mężczyźni i w polu nie pracowały

Wojna dla kobiety, a właściwie przez kobietę była tylko jedna. Ta pod Troją. Ale to też tylko mit.

Z tych rozmów wynika że Rosjanki są głupie. Nie ważne że chłop jest w niebezpieczeństwie. Ważne by przywiązał drogie trofea.

1 polubienie

Dobrze się czujesz?

Akurat tym razem,ma rację.
Nazistowskie “żeńszczyny” właśnie takie są.
Mijają 2 lata jak pracowałem z facetem w wieku prawie 50 lat,od ponad dekady,związanym z 2 rosjankami.Na zmianę…Dlaczego tak?Nikt sie nie dowiedział.Raz jezdził do “Ljuby” a innym razem do “Wiery”.I zawsze wracał gołusieńki ze nawet mu na chleb nie starczało.
Oczywiście,skończony idiota i tu nie ma o czym dyskutować.Wszyscy o tym wiedzieliśmy.
Z opowiadań jednak wynikało że tak długo był mile widziany,póki miał coś w portfelu
Aaaaa…Wiera to była jego żona,podobno… :face_with_raised_eyebrow:

2 polubienia

One nie są głupie, tylko ubezwłasnowolnione. Tam panuje patriarchat i cud, jak się któraś wyrwie z tego kieratu zamiast wisieć na chłopie.

skąd takie info, że patriarchat niby? mi się na odwrót wydaje. Zależy też czy mówimy o wsi czy mieście.

Obowiązkowa służba dla mężczyzn-Może dlatego,że genetycznie i fizycznie mężczyźni są lepiej przystosowani do takich zadań i żadne feministki tu nic nie zmienią.Oczywiście są kobiety,które tak samo nadają się do tego “zawodu” ale w mniejszości.Tylko z własnej woli powinny iść mordować.

Mialem…nie wiem czy przyjemność czy szukać dalej odpowiedniego słowa,obcowania przez krótki czas z kurdyjską snajperką…Po prostu poszedłem do fryzjera który był jej mężem.Nie trudno go było pociągnąć za język :innocent:
Niemniej ogólne wrazenie było takie że lepiej takim dziewczynom w droge nie wchodzić.A do tego ładna była,cholera jedna… :thinking:

3 polubienia

Im ładniejsza tym okrutniej znienacka może gardło podciąć.Trzeba uważać…!

1 polubienie

Człowiek mięknie na widok takiej urody,fantazjuje,zachwyca sie…Innymi słowy,jest bezbronny.
A tu,panie…Ostrze bagnetu,kula miedzy oczy,nóż na przełyku…
Inny świat je wychował i po niej,jeśli mnie oko nie myliło,też było widać że miejska dżungla to raczej nie jej żywioł…

2 polubienia

Niech nie mięknie, bo żydówki są jeszcze “gorsze” :joy: Tam się dziewczyny do wojska szkoli i może w Ukrainie by taki zwyczaj zaprowadzili … :thinking:

1 polubienie

A tak w ogóle…
Jesli kobieta jest kobietą a nie zdegenerowanym monstrum lub elementem walki politycznej,właśnie dla niej warto sie bić!
Nie ma nic gorszego jak wizja świata a’la koszary.
Temat godny rozprawy ale na to trzeba troche czasu.

Dwukrotnie byłem światkiem, jak kobieta pobiła mężczyznę i to ta sama. Piłkarka ręczna, bardzo dobra koleżanka mojej córki. W pubie przy barku obaliła jednym strzałem faceta, który nieładnie do niej się przystawiał i trzeba było wodą go cucić. A drugim razem strzeliła w pysk innego, który chciał jej zabrać rower. Córka i ja jechaliśmy za nią w pewnym oddaleniu, gdy zobaczyłem, co się dzieje, chciałem zareagować, ale zanim zeskoczyłem z roweru, typ już leżał. :rofl:

3 polubienia

Mieszkalem drzwi w drzwi,przez ćwierć życia,z piłkarką ręczną Energetyka Poznań.To była nadzwyczaj łagodna dziewczyna,starsza ode mnie ok. 5 lat…
Kiedyś robiłem imprezę…Jeden z moich tzw. obiadów czwartkowych [w czwartki zawsze miałem wolną chate] :joy:
Kolega nie sprostał [chyba ] pomidorom i zarzygał winogona pnące sie przez balkony aż do sąsiadki…Własnie do owej Iwony.
Wtargneła do nas,rzuciła krótkie,“który” i wskazany Piotruś [dzisiaj poważny radny osiedlowy i dosyć znaczący działacz lokalny PO] został rzucony jak piłka do palanta,na schody!Warto czasem coś takiego zobaczyć :innocent:

3 polubienia