Wystarczy redukcja poziomu hormonów?
W Le Figaro jest artykół opisujący,że 2 zawodniczk/zawodnicy w boksie dopuszczone są do startu z kobietami a mają chromosomy XY(męskie) -Nie powinni/ny być dopuszczone jako kobiety.
Po pierwsze ta akurat to dziewczyna.
Mieszanki kreolskie taką urodę miewają, czasem masz problem w drugą stronę.
Tam jest taka mieszanka genów, że nigdy nie wiadomo jak to będzie wyglądać.
Co samego wPiSu?
Mam wrazenie, że pisowcy po przegranej i widząc upadek prezesa wygadujacego farmazony zaczynają pokazywac prawdziwa twarz?
Jesli chodzi o zawodników trans? Osobna kategoria…
Niestety genotyp w dużym stopniu decyduje o możliwościach fizycznych i zadne skalpele i hormony tego nie zmienią.
Co nie zmienia faktu, że np. gimnastyka artystyczna czy pływanie synchroniczne nie moglyby mieć swoich meskich odpowiedników.
Łyzwy czy gimnastyka sportowa pokazuje, ze jest to możliwe.
Zaraz się wrzask podniesie, ze dyskryminacja
Na podstawie ogólnodostępnj wiedzy wiadomym jest, że kobiety i mężczyźni znacząco różnią się pod względem anatomicznym. Do takich różnic, mających istotny wpływ na wyniki siłowe i wydolnościowe zaliczają się takie, iż statystycznie mężczyźni mają większą gęstość kości, bardziej rozwinięte mięśnie, zwłaszcza w obrębie górnych partii ciała (różnica średnio o około 50%!!), kobiety mają za to statystycznie wyższy poziom tkanki tłuszczowej. Fakty są takie, że transseksualini sportowcy urodzeni jako mężczyźni, nawet ze stłumionym poziomem testosteronu będą mieli spory handicap od natury w kobiecym sporcie, by przy mniejszym zaangażowaniu w trening osiągnąć wybitne wyniki na tle biologicznych kobiet. Dziwi mnie to, że wbrew oczywistym faktom współczesny feminizm optuje za równością dla sportowców trans w kobiecym sporcie, bo największym przegranym będą właśnie cis-kobiety.
Niemniej przekornie jestem jak najbardziej za, bo najwyraźniej jest tak, że “dopóki sobie tyłka nie potlucze, to się nie nauczy” …
Proponujesz pojedynek?
Wirtualny bo tę panią i pana dzieli 123 lata liczac od daty urodzin. Ale reakcja publiki na kobiete z brodą i faceta w kiecce jest zblizona. Choc ci ostatni pospolitsi. (Nie mam na mysli kiecek religijnych)
Ciekawe jakby ich na ring wypuścić?
Na górnej fotce jest dziewczyna z hirsutyzmem, więc posiadanie zarostu nie jest od niej zależne, a na dolnej jest biologiczny mężczyzna, który może się czuć kim chce. To jego prawo.
Jeśli chodzi o sport - najbardziej sprawiedliwe byłoby ustanowienie specjalnej osobnej kategorii dla zawodników transseksualnych.
Swiadomie ustawilam w parze , nazwijmy to wybryk natury, nie majacy wplywu na płeć genetyczną i powiedzmy nie do końca przeróbkę, bo osobnik ów nie jest transseksualistą w pelnym tego slowa znaczeniu. Chodzilo mi o to, ze publicznosc zawsze była spragniona cyrku i zawsze rowniez byli wrogowie. I stado hipokrytów co to ogladalo, ale z obrzydzeniem😉
I dlatego nie za bardzo wierzę w szybkie rozwiazanie kwestii trans-sportowcow.
Jedynym rozwiązaniem byloby wykluczenie ich z podstawowych IO (w koncu niepelnosprawni maja odrebne zawody, to co szkodziło by zorganizowac nastepne?)
A hipertrychoza czy hirsutyzm wystepuja do dziś, tylko jako zdefiniowane i czesciowo “wyleczalne” juz takich emocji nie budzą.
Az dziwne, że jeszcze nikt nie wpadl na to, żeby wykorzystać ich w reklamach gilette na przyklad?
Domyśliłam się, że świadomie. Nie bądź jednak bezlitosna pisząc “osobnik” o dziewczynach zmagających się z hirsutyzmem (często są bardzo delikatne i bardzo cierpią z powodu tego defektu). To są genetycznie dziewczyny i tak, jak ktoś się rodzi z krzywymi nogami, z wielkimi odstającymi uszami czy np. głuchy, tak one mają ten swój zarost do “dźwigania”.
Jak sport sportem, to zjawisko występowało, które śmiało można nazwać oszustwem. Wiele przypadków nie zostało ujawnionych, wiele utajnionych, kilka się wydało. Ciekawe, że taka osoba nie występuje w męskich konkurencjach. Do tego dochodzi doping, który potęguje wzrost ilości hormonów i w ogóle miesza w organizmach. Dziś już można ustalić, kto jest transseksualny, więc można organizować zawody tylko dla transseksualistów, tylko, że wątpię, by oni tego chcieli.
Co do tego Jabłońskiego, czy jak mu tam, to przywalił kulą w płot ponieważ Szymańska przegrała z Alcaraz nie dlatego, że ta ostatnia jest mężczyzną, a dlatego, że popełniła błąd i dała się skontrować. Przedtem z nią wygrywała.
Ale z tymi bokserkami sprawa jest mocno niejasna. I tu nie chodzi o homofobię, to wypadało by, po prostu wyjaśnić. To, co my wiemy w tym temacie jest wierzchołkiem góry lodowej i przez tę poprawność polityczną dojdzie jeszcze do niezłej awantury.
Ale osobnik to u mnie też było w sensie skrótowym - na nadmiar owłosienia cierpia nie tylko kobiety.
Użyłam tego jako przedstawiciele homo sapiens plci dowolnej. W czasach kiedy jest powrót do kultu bezwlosego ciała takim ludziom jest ciężko. Ale piegowatym, chorym na tradzik różowaty , bielactwo, łuszczycę to łatwo? Postępy medycyny jeszcze nie do końca sa zadowalajace. A hipertrychoza, może nie na poziomie szympansa jest często spotykana wśród ludzi plci obojga w basenie Morza Srodziemnego. Wosk, żyletka, laser? Kazda metoda dobra.
Na razie to rozgrzewka.
A politykom typu Pawel Jabloński to bym proponowała przeprowadzke do Malezji lub jeszcze lepiej Iranu. Choć jest chyba jeszcze kilka krajów gdzie Anglicy w spadku zostawili XIX wieczne prawodawstwo dotyczące homoseksualizmu i nie ma to nic wspolnego z islamem promujacym zastepczo zoofilie.
Właśnie to chciałem napisać.To jest oszustwo.Jak doping.Koniec,kropka.Nasza J.Józwik może na ten temat coś powiedzieć.Biegła kiedyś z trzema afrykańskimi mutantami i była najwyżej sklasyfikowaną kobietą [4].
Swoja drogą…Gdzie dzisiaj jest Australijczyk,Kacper Sromotny?Jak wygląda?
I brawo za uwagę o tym że w stronę mężczyzn jakoś tendencji nie ma…To chyba aż nadto mówi o intencjach tych"sportowców".
U każdego jakby sprawdzać chromosomy w ramach kontroli antydopingowej.to może będą cicho siedzieć i nie szaleć.
Gwoli Twej ciekawości, przykładowo rekordy kobiet w dyscyplinach sportowych, gdzie wyniki zależne są od wydolności i siły organizmu przeważnie nie wystarczają nawet na olimpijskie minimum dla mężczyzn. Zagadka sama się rozwiązała …
Wlasnie o to mi chodziło. Co prawda hormonami nozna sporo podgonic (vide historia sportu w DDR), ale obecnie jedno i drugie da się kontrolować .
Tylko czy komus na tym zależy?
Zawodniczkom- kobietom zależy, ale czy komuś jeszcze?
Idee olimpijskie umierają.
Zastapuja je cyrk i komercja.
Z tego co wstawil @Devil to takie cyrki tylko na igrzyskach olimpijskich.
Ale w innych dyscyplinach? Nie wiem?